Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jestem jako obiecalam
teraz niby mam nieco luzniej ale tylko nieco, bo wiadomo, ze ja zawsze sobie cos znajde ... jak pisalam corka z rodzina urlopuje sie w Chorwacji a ja pomieszkuje u niej , bo ktos musi dopilnowac pieskow, krolikow, przepiorek ogrodu i calego dobytku ... mam z tym sporo frajdy, ale to tez wypelnia moj wolny czas ... wiecie jak lubie sobie posiedziec w ogrodku, wiec oczywiscie poleniuchowalam w cieniu pod drzewkiema ale tez pogrzebalam troche w ziemi ... porosadzalam troche kwiatkow .. oczywiscie podlewanie tez mam "w zakresie obowiazkow" a ze jest bardzo cieplo, to leje wode rano i wieczorem ...
Krysiu...
takie spotkania naprawde motywuja do dzialania... teraz tylko wykorzystac szanse i "chwycic sie" tej motywacji jak pijany plota i uwierzyc, ze nawet idac bardzo malymi kroczkami i gubiac 2-4 kg miesiecznie mozna do nastepnego spotkania schudnac 24-48 kg i tego sie trzymajmy ...oczywiscie mozna tez podjac bardziej zdecydowane dzialania i za cene nieco wiekszch wyrzeczen to samo osiadnac znacznie szybciej... wybor nalezy do nas ... i nawet nie mysl aby sie jakos wykrecic, bo juz wiemy, ze jestes bardzo pracowita i ambitna, ale na zachete trzeba Ci chyba spodnie troche przetrzepac, wiec bedziemy regularnie to robic, i o rewanz wbtej kwestii prosic... a jak nie to do karceru a tam obzarstwa nie bedzie 
Grazynko...
no zauwazylam, ze usunelas posta , ktorego nie doczytalam do konca i nawet chcialm Cie prosic abys go ponownie zamiescila bo zamierzalam poczytac pozniej, a tu ... posta ktos zakosil 
Gruschko...
do naszego zlotu pasowalas juz w tym roku... nawet lepiej pasowalas jak niejedna z uczestniczek, bo juz dzialasz a my za wyjatkiem Agnieszki zamiast dzialac to duzo gadamy ... jak ktos kiedys powiedzial sa ludzie czynu (Agnieszka) i ludzie slowa czyli my
... ale zarty sie skonczyly i zamias czekac na spotkanie na turnusie odchudzajacym za rok, zaczynamy dzialac juz teraz ...
Agnieszko...
Ty to masz "motorek" ...nie wciagnelas jeszcze gleboko powietrza po naszym nalocie, a juz " marzy " ci sie weckowanie ...
Maniusiu...
czyli Twoj wyjazd byl przyjemny i porzyteczny ... ja niestety po powrocie sama musialam sobie sama wszystko poogarniac... ech szkoda gadac... praca Marty jak zwykle bardzo interesujaca... ma talent to Twoje dziecie...
Sabinko ...
ciekawi mnie czy w nowym smartfonie otworzyly ci sie fotki ode mnie ... te ktore nie dochodzily na stary ...
Basiu...
podczytywac sobie mozesz , ale chocby lapeczka pomachaj kiedy czasu brakuje, ale czasami tez cos napisz...
Rene...
czesto o was mysle...
wiem, ze teraz czas nabral dla Ciebie calkiem innego wymiaru, ale mimo wszystko moze wpadniesz tu czasami choc na chwilke ...
Agnieszko, Kasiu, Kalahari ...

Kobitki ... lece teraz do swojej drugiej kwatery ... milego wieczoru i spokojnej nocy wszystkim zycze ...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]