Wersja do druku
no to Gammo miałaś urozmaicony dzień :)
U mnie spokojnie, praca, zakupy, krzątanie po domu , zaraz sypialnia ... takie mam środy...
Ależ tu cisza dzisiaj !
Dobranoc wszystkim :)
Joluś, prosiłaś, żeby pokazać Ci moje karteczki, wrzuciłam do albumu, jak masz ochotę, zajrzyj sobie...
Witajcie! Dzisiaj tylko macham, ale jutro poczytam i popiszę. Skromniutko tu teraz, ale nic nie szkodzi. Jestem pewna, że to chwilowe i że nie przerzucicie się tak całkiem na fb :p
Spokojnej nocy i dużo dobrych snów :)
Dzień dobry :) witam Was dziewczyny i zapraszam na kawę, zapraszam, bo wczoraj tak tu cicho było, że aż głupio, czyżby wiosna dawała znać o sobie i zniknęłyście w swoich ogródkach ?
Załącznik 30859
U mnie dzisiaj inaczej niż zwykle, nie śpię od 4:30 , przez noc ściągałam muzykę relaksacyjną do pracy na dzisiaj więc od rana wgrywałam do telefonu, będę sobie dzisiaj słuchać :) już jestem po prysznicu, kasza na obiad się gotuje, a ja zmykam czynić dalsze przygotowania do wyjścia...
Dobrego dnia Wam życzę....
Ja tylko na chwilkę. Mamy w pracy urwanie głowy. dziś znów będę w domu ok 21. Przepraszam że Was zaniedbuje, ale siła wyższaZałącznik 30860. W weekend będzie nie lepiej, bo zanosi się na sprzątanie...ale może znajdę chwilę, to napiszę więcej . na razie wysyłam Wam buziaki i pozdrowienia :)
Hej melduję się :)) i podaję od rana kawusię
Załącznik 30862
miłego dnia :)
Dzien dobry
Ewa ...
dzieki za kawe... spoko kochana ... ja nie zamkne sie w ogrodku , ba nawet na balkonie nie znikne ... napewno bede tu zagladac, bo traktuje to miejsce jak nasz stary magielek na kafe , czyli jak moj pokoj w ktorym spotykam sie z przyjaciolkami siorbne kawke , poslucham co u was slychac... sama skrobne co u mnie ... ewentualnie w nawale obowiazkow moga to byc nieco krotsze wizyty, ale napewno beda... no i ostroznie w pracy z ta muzyka relaksacyjna, bo jeszcze zasniesz w zakladzie pracy ...
http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTEx...02_Rk_orig.gif
Agnieszko...
zycze sily i wierze ze w sobote troszke czasu dla nas znajdziesz , mimo wielkiego sprzatania , to niepodobne do ciebie, zebys choc na moment tu nie przysiadla... dziekuje za pozdrowienia i buziaki ... ciebie tez pozdrawiam i buziole przesylam ...
Krysiu...
nie ma obaw.. ja napewno nie przerzuce sie calkiem na FB ...pisalam wielokrotnie ... zagladam tam , bo jak to sie mawia dla towarzystwa cygan dal sie powiesic , wiec i mi korona z glowy nie spadnie jak tam wskocze na pare sekund, ale to tempo nie dla mnie... ja potrzebuje czasami troszke porozmawiac... telegraficzna wymiana informacji nigdy mi tego nie zastapi ....
Milego dnia kolezankom zycze i znikam , bo musze jeszcze cos polknac i do swojej babci jechac ... wiec kochane
duzo sloneczka i malo roboty wszystkim zycze ...
https://www.jestemfit.pl/imgssl.php?...9721a4fc70.gif
Phil Bosmans o przyjaźni
Przyjaźń to najwspanialszy i najbardziej kosztowny dar.
To sens i znaczenie wszystkich darów,
ilekroć ludzie się obdarowują.
Kwiaty nie zakwitną bez ciepła słońca.
Ludzie nie mogą stać się ludźmi bez ciepła przyjaźni.
Dlaczego tak wielu ludzi nic z tego życia nie ma?
Ponieważ nie mają żadnych przyjaciół.
Nie znają żadnej bratniej duszy.
Nie zauważają żadnych oznak, że ktoś ich lubi.
Ponieważ nie ma nawet kwiatka, który by kwitł dla nich.
Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.
Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł,
lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie.
Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń.
Przyjaźń. W twoim sercu żyją ludzie, którzy znaleźli tam swój dom.
Zamieszkują go nawet wtedy, gdy już dawno umarli.
Kto wyrzeka się przyjaźni, mieszka w krainie bez kwiatów.
https://www.jestemfit.pl/imgssl.php?...3f7f82445d.gifhttps://www.jestemfit.pl/imgssl.php?...3f7f82445d.gif
Dzień dobry :)
Pogoda znowu piękna więc oprócz pójścia na basen ( 15 minut w jedną stronę) na pewno jeszcze gdzieś polatam :)
No wieczorem wybieramy się z J. do kina na "Snajpera" ale na pewno pojedziemy samochodem bo J. będzie po pracy i będzie za mało czasu na spacer do kina a poza ty moje chłopisko to taki raczej samochodowy typ, jak gdzieś wybierzemy się na spacer to mówi, że wyrobił już np miesięczną normę chodzenia :)
ale jak gdzieś jesteśmy na urlopie i zwiedzamy to może chodzić cały dzień i jest ok :)
a i jeszcze jak na mężczyznę może dużo chodzić po sklepach - panowie zwykle tego nie lubią :lol:
Jolinko
no pięknie powiedziane to co wrzuciłaś o przyjaźni, aż sprawdziłam kto to taki ten Phil Bosmans:)
Gammo
zyczysz nam dużo słoneczka i mało roboty, słoneczko jest, robota też by się znalazła ale jakoś weny brak:beurk:
wstałam około 8 i tak się pałętam po mieszkanku, pooglądam tv gdzie jak to w czwartki w "Pytaniu na śniadanie" jest Gaca i jego goście, poczytam co tam w świecie i wśród znajomych w komputerze, pokręcę się, poudaję, że coś robię ale jeszcze nic pożytecznego nie zrobiłam..no zjadłam grzeczne śniadanie ( musli własnej roboty z jogurtem greckim i ostropestem), wypiłam kawę i herbatę czerwoną, wpisałam w mój dzienniczek odchudzania co dzisiaj zamierzam zjeść - jakby nie było od kilku dni liczę kalorie i tak zleciał0 ponad 2,5 godziny....
na basen mam na 15 to chyba się wyrobię ha ha :neutral:
Evige i Kropeczko
dzięki za kawę pięknie podaną, moja może nie tak atrakcyjna ale rzeczywista :intello:
ale w zasadzie u mnie kawa to chyba tylko przyzwyczajenie na początek dnia, jak rok temu stosowałam przez 11 dni dietę w-o to kawy nie piłam i jakoś mi mniej nie brakowało
Agnieszko
oj masz tej pracy ostatnio, masz...
ale już niedługo święta to i trochę wolnego od szkoły będziesz miała
Evige
no właśnie - muzyka relaksacyjna chyba działa uspokajająco ale czy nie za bardzo uspokajająca w pracy??? nawet spokojnej i precyzyjnej?
ale pewnie sama wiesz co jest dla ciebie najlepsze :)
Gammo
no wczoraj miałaś szalony dzień i dużo się działo ale wieczorkiem spokojne zajęcie i robótka na drutach, ha ha jakoś nie mogę sobie wyobrazić ciebie, takiej żywiołowej kobiety z drutami i taką działalnością :gasp:
chociaż ja kiedyś jak było chudo z ładnymi rzeczami kupowałam włóczkę w pewexie bo tylko tam była ładna ( albo w NRD) i dziergałam różnorakie sweterki :)
to były czasy...szyłam też sukienki i spódniczki :oh:
Moja córka miała dzisiaj zabieg laserowej korekcji wzroku, nic przyjemnego podobno a nawet bardzo nieprzyjemny ale za to krótki, tzn w sumie po około 5 minut na każde oko
teraz nic nie widzi ani z bliska ani z daleka, ma oszczędzać oczy, nie oglądać TV, nie patrzeć na słońca a robić i tak nic nie może, nawet nie skorzysta z komórki, nagrała sobie przewidująco ( czy kupiła - nie wiem?) audiobooki i będzie leżeć i słuchać, ma różne krople i środki przeciwbólowe a nawet tabletki nasenne na dwie pierwsze noce...
ja bym się nie zdecydowała...
Sabinko...
a czemuz to ja nie pasuje do drutow ? energiczna i owszem jestem, ale energie trzeba tez czasami troche podladowac...
we wspomnianych przez ciebie czasach robilam na drútach, szydelkowalam, szylam , haftowalam i szczerze mowiac nie umialaam usiedziec przed telewizorem bez jakiejs robotki ... teraz praktycznie nierobie nic, ale czasami jak widze jakas ladna wloczke to czasami mi odbije i kupie z mysla o Marie, bo do wiekszych rzeczy nawet sie nie zabieram ...
powodzenia corce zycze... no i chyba jestem jednak bardziej odwazna od ciebie, bo gdyby mialo mi takie cos pomoc to tez bym sie zdecydowala, bez dlugiego namawiania ...
