Strona 1036 z 3048 PierwszyPierwszy ... 36 536 936 986 1026 1034 1035 1036 1037 1038 1046 1086 1136 1536 2036 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 10,351 do 10,360 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #10351
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cieszę się , że spotkanie dało nam tyle energii
    Agnieszka111 and sabinka57 like this.

  2. #10352
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Wprawdzie na herbatkę nie było chętnych, ale dobrze że wskakujecie chociaż na małą chwilkę

    Maniusiu - a w takim razie coś konkretniej o tej dietce? I jak ona się w ogóle nazywa? Wiem, że podałaś ilość posiłków i wartości gramowe. Ale jakie to ma przełożenie na jadłospis? Z ciekawością przyjrzałabym się, co dokładnie na tym jesz i co zawiera ta tajemnicza lista. Z energią się zgadzam, bo dalej mam dobre chęci

    Kasiu – proponuję w takim razie miejsce środkowe . Ale klasa całkiem fajna i robi niezłe wrażenie – przestronna, nowoczesna i z ładnym widokiem za oknem. To znaczy ja się na tym nie znam, ale myślę, że Agnieszka i owszem, bo ma porównanie.

    Madziu – a ty gdzieś? Tak ładnie nam tu trzymałaś miejsca, kiedy byłyśmy na wyjeździe, a teraz masz, znowu się zawieruszyła .

  3. #10353
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Krysiaczku..ja na herbatkę wieczorna zawsze chętna jestem i napilam się jej z przyjemnością ...zapomniałam tylko podziękować. ..
    Dzięki za podpowiedz..postaram się znaleźć właśnie jakieś takie środkowe miejsce..najlepiej przy oknie!
    Też zacznę dietowanie chyba od uregulowania por posiłków. ..I ograniczenia ich ilości. ..

    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

  4. #10354
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam images (4).jpg

    Jak się fajnie czyta, gdy wszystkie mamy taką dobra energię. Teraz proszę tu nie wymiękać, tylko pisać o odchudzaniu, co wychodzi i co nie wychodzi. Jak będzie wychodziło będziemy się cieszyć, jak nie, to raz pogłaszczemy po głowie, a raz sprzedamy kopniaka w dooopę
    U mnie słowo się rzekło, kobyłka u płota- jem właśnie Papowe śniadanie, ( 3 kromki chleba z masłem i konfiturą wiśniową) kolejne posiłki o 11- dziś mam zupę brokułową na kurczaku i o 16 - parowana ryba do ryby pomidory i ogórki świeżutkie z pola od sąsiada.- Sabinko, Gruschko...czy tak jest dobrze???

    Kasiu, bardzo fajna ta klasa I rzeczywiście najlepsze miejsce, to to pośrodku i przy oknie...zawsze będzie można popatrzeć na chmurki i pomarzyć Powiem ci, że najprawdopodobniej nie będziesz sama w zdobywaniu wiedzy , bo jeśli zbierze się odpowiednia grupa, to ja zaczynam od września naukę języka angielskiego w tej samej szkole, w której uczy się tego języka Kuba. Co prawda nauczycielka mówiła, że taka grupa, do której ja chcę się wpisać- dla osób starszych , które nigdy nie uczyły się języka, powstała w tym roku, więc jest niewielka szansa, że w tym powstanie podobna, ale kto wie...

    Dobrego dnia Zawziętaski

  5. #10355
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry Agnieszko!

    Fajnie byloby gdybys i ty dolaczyla do grona uczniow!
    Wierze, ze znajdzie sie grupa osob , ktore beda chcialy sie uczyc tego angielskiego i kurs sie odbedzie.

    Tak czy owak ciesze sie na dzisiejszy powrot do normalnosci i rutyny- ide jak przed wyjazdem do Polski na zajecia do starej szkoly -od 8 do 15-tej do mojego starego biura i komputera! Praca tam jest bardzo zindywidualizowana i to mi odpowiada- i wlasnie taki rodzaj pracy chcialabym miec w przyszlosci- samodzielny i indywidualny!

    Co do dietki- wracam do moich 5- glownie tlszczowo/bialkowych posilkow- 7:00-10:00-12:30-16:00 i 18:30.

    Dobrego dnia kwiatuszki!

    Agusiu- jadlas chlebek z konfitura wisniowa? A moze bylby lepszy dzem truskawkowy z czarnej porzeczki?


  6. #10356
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Nooo, takiego jeszcze nigdy nie jadłam

    Powiem Ci, że bardzo chciałabym żeby taka grupa powstała. Ostatnio, gdy byliśmy w Norwegii czułam się jak kaleka nie znając nawet podstawowych zwrotów. To natchnęło mnie żeby zapisać się na kurs.
    Powodzenia w dietce

  7. #10357
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dziewczynki, wrzucam wam jeden fajny cytat od Gruschki ( mam nadzieję, że mogę ) to dotyczy wszystkich słodyczoholików- dlaczego nie należy ich jeść ...

    "Jesz słodkie, na przykład ciastko, dostajesz gwałtowną reakcję insulinową, czyli twoja trzustka produkuje tej insuliny w zasadzie za dużo, jak na taką małą ilość zjedzonego cukru, taka przedobrzona reakcja. Nadwyżka insuliny wypucuje szybciutko całą krew z cukru, w rezultacie poziom cukru gwałtownie spada. Twój mózg zauważa sytuację, myśli, że jesteś w niebezpiecznej dla życia sytuacji, zaraz zabraknie mu cukru i każe ci znowu sięgać po słodkie. Jesz następne ciastko, znowu przychodzi wielka porcja insuliny i tak w kółko. Pytanie tylko co dzieje się z tym cukrem? Ano, insulina zaprowadza go do komórek, głównie mięśniowych, tam powinien być spalony. Ale komórki pokazują przy insulinoodporności figę, i myślą sobie: dziewczyna się napycha, ale się nie rusza, nie nadążam ze spalaniem, po cholerę mi ta energia? Zamykają szczelnie drzwiczki przed zdziwioną insuliną i wtedy ona pracowita biedaczka idzie sobie z tym cukrem do komórek tłuszczowych. Te biorą wszystko. ;-)"

  8. #10358
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Teraz proszę tu nie wymiękać, tylko pisać o odchudzaniu, co wychodzi i co nie wychodzi.
    Zgodnie z życzeniem
    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    Gruschko...czy tak jest dobrze???
    Bardzo dobrze
    Deszcz wygonił mnie z rowerem do domu, zdążyłam przejechać 13 km i mam wolną godzinkę
    Bardzo się cieszę,że tyle chętnych do diety Pape.Moje niestety o wiele za bogate doświadczenie w odchudzaniu pozwala mi stwierdzić,że jak dotąd dla mnie to najlepsza z diet.
    KrysiaPysia pisała,że nie lubi malych posiłkow.Ja też tak mam.przy 5-6 mniejszych mam ciągłe wrażenie niedojedzenia i kończy się to zwykle pojadaniem tego i owego wieczorem.
    Z 3 posiłkami na początku jest trochę trudno,ale po 1-2 tygodniach można się przyzwyczaić.A czekanie na posiłek umila myśl,że będzie pyszny i calkiem spory
    Ale wiadomo,każdy wybiera co mu pasuje.Ja odrzuciłam wszystko co z glutenem,bo te potrawy mając moc wciągania mnie w czarną dziurę jedzenia bez przerwyMNie jest łatwiej wykluczyć niż ograniczyć.
    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    zaczynam od września naukę języka angielskiego
    Super pomysł, uczyłam się wiele lat w szkole językowej i wiem,że angielski pięknie otwiera świat
    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Też zacznę dietowanie chyba od uregulowania por posiłków. ..I ograniczenia ich ilości. ..
    Kasiu, już uregulowanie posiłkow powoduje,że je się mniej.Zacznij na razie tylko od tego.Piszę z własnego doświadczenia,jak na początek miałam zadużo ograniczeń to szybko wszystko się sypałó.W końcu z sukcesem zaczęłam swoje "papowanie" od przestrzegania godzin i liczby posiłków.I jakoś tak poszło.

    Cytat Zamieszczone przez maniusia72 Zobacz posta
    Cieszę się , że spotkanie dało nam tyle energii
    Aż mnie się udzieliła
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  9. #10359
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Gruschko, wyczytałam w tabelce, że bardzo dobrze Ci idzie Czy w dalszym ciągu jesteś na Pape?
    gamma56 and sabinka57 like this.

  10. #10360
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    O jaaa, godzinę spędziłam na siłowni , noooo, powiem wam, że czuję mięśnie o których istnieniu nie miałam pojęcia
    Super,że ci się spodobało, u mnie w razie złej pogody ruch leży.Chodzi mi po głowie tai chi.Koleżanka w moim wieku zaczęła 2 lata temu, nie dość ,ze sporo schudła to jeszcze mowi,że nigdy w życiu nie była taka sprawna jak teraz.
    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    . Też wiem, że całkowite ich odstawienie wywoła napad obżarstwa.
    Myślę,że jest to trochę mit. U mnie po odstawieniu słodyczy całkowicie po 3-4 tygodniach przestały być atrakcyjne, teraz rzadko wystarcza mi kostka czekolady i też jest za słodka,o ciastach nie wspomnę bo drą mnie po gardle od samego patrzenia.A też przez całe lata były moją wielką słabością....
    Kasiu
    klasy super,mimo niedogodności chyba łatwiej się skupić.

    Jak nie pisałam,to nie pisałam,a jak już to od razu elaborat...
    Na razie mam jakiś tam zapał do diety,nie stawiam sobie jakiś wielkich wymagań, na akcję przyjęłam spadek po ok.0.4kg na tydzień i widzę,że to tempo realne i bezbolesne.Jak coś zgubię ,to potem w pierwszym rzędzie staram się o utrwalenie.A dieta Pape jest do tego dobra,bo uwzględnia imprezy. Czasem w dzień wieczornych uciech jem trochę mniej na śniadanie i obiad,wtedy wieczorem białko i warzywa zapijam winkiem.A ciasta mnie nie kuszą.
    To tyle na razie.
    Motto na dziś:
    Niech rządzi Pape a nie papu....
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •