69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Aga, nie jedz...a kysz ciasto
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
juz za późno, pożarte, niedużo ale jednak
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No Maniusiu bardzo nieładnie , nadstawiaj tyłek będę lać dobre było chociaż ??? Sabinko, ile i kiedy mogę jeść orzechy bo zapomniałam
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko rano jako tłuszcz - 5 g zawierają : 2 łyżeczki pestek słonecznika, lub sezamu lub orzechów laskowych lub posiekanych włoskich albo 3 łyżeczki nasion lnu
o innych porach nie doczytałam się, może Grushka coś wie ?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kochane moje!
Straszne jest to co stalo sie w Nicei... Trudno zrozumiec do czego moze posunac sie czlowiek...
Spimy dzisiaj jednak na ogrodzie wiec nie bede sie juz dzis meldowac...do jutra!
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, dzięki
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu to musicie mieć fajną pogodę . U nad strasznie wieje i co i rusz pada deszcz
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, o Nicei dowiedziałam się dopiero po południu, jak wróciłam z pracy. I mówić szczerze wolałbym zamknąć oczy i zakryć uszy, żeby tego nie widzieć i nie słyszeć . Naprawdę nie wiadomo co powiedzieć
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciasto było bardzo dobre biszkopt z dużą ilością owoców i galaretką, a także sernik z bezą, ale tego nie ruszyłam, Kolega na szczęście z tych oszczędnych więc było mało, no i dobrze. Dodam że nie ruszyłam też pizzy którą zamówiła główna księgowa, pocieszyłam się moją zupką z cukinii, ale i tak mam wyrzuty z powodu ciasta, więc tyłek nadstawiam
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko – mam nadzieję, że straty po wichurze nie są ostatecznie zbyt rozległe?
Gruszko – ty w Gdańsku. Bardzo duże macie te podtopienia?
Maniusiu – wiem, że powinnam groźnie machać łapką za to ciasto, ale jak poczytałam, to właściwie byłaś bardzo dzielna i jednak zdecydowanie bardziej cię pochwalę niż zganię.
Reginko – tak ładnie i niezmiennie chwalisz swoje WW, że mam cichutką nadzieję, że już się do niego doczepiłaś i działasz? Ten nieokiełznany apetyt jak najbardziej rozumiem, ale jak sama wiesz - trzeba go bacikiem
Ja też staram się trzymać. Staram! Gdybym zawsze miała taki system godzinowy w pracy, jak teraz w okresie wakacyjnym, to kto wie, może bym w końcu załapała rytm. A jest tak, że o ósmej jem śniadanie, około południa drugie. Wracam koło szesnastej i jem trzeci posiłek. No i o dwudziestej powinien być ostatni, Z tym jest najtrudniej, bo od przyjścia do domu cały czas mnie ciągnie i nie zawsze daję radę się oprzeć. No ale i tak jest troszkę lepiej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum