Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
W Mielno ludzi co niemiara, nie mogłabym chyba wypoczywać w takim tłumie, wszędzie pełno, na plaży, chodnikach, na ulicy korek jak diabli...pojechałam sobie pociągiem - super - 15 minut bo korków na torach nie ma :) a jak jechaliśmy wzdłuż drogi to samochody stały w wielkim korku i poruszały się w ślimaczym tempie.... tylko dotrzeć trzeba do dworca i w Mielnie na plażę jest kawałek...ale co to dla mnie, poszłam sobie przez przyjemny lasek i miałam nadzieję, ze dalej od centrum będzie mniej ludzi...owszem było - było ale tylko trochę :(
poleżałam prawie dwie godzinki, słoneczko raz było raz niekoniecznie ale ogólnie przyjemnie, potem pomaszerowałam brzegiem morza w stronę tych "centralnych" sektorów a tam istny horror, człowiek na człowieku, wszyscy pogrodzeni parawanami, każdy ma swój teren i wara innym od tego !!! ciężko było nawet iść brzegiem morza a juz przebić się do wyjścia to makabra - trzeba było wkraczać na czyjś teren i zaraz krzywo patrzono na człowieka :beurk:
poza tym wielki kawał plaży odgrodzony przez tvn - pełno namiotów jakichś, sprzętu, oświetlenia, pewnie jakaś transmisja będzie :)
ale ogólnie przyjemnie było :cool:
Agnieszko kciuki trzymałam i trzymam bo nie wiem jak długo trzeba :heart:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Do J. przyleciała dzisiaj córka z dwiema wnuczkami - oj będzie się działo :beurk:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu no brzydko wygląda ten paluszek i ta przecięta obrączka ale nie kracz - na pewno te 30 wspólnych lat to nie była męczarnia, pewnie jak w każdym związku było lepiej i gorzej ale ogólnie "bilans musi wyjść na zero" :) a nawet na pewno na plus a nie na minus :love:
Kaśko poczytałam twoje jadłospisy które wrzuciłaś na swoim forum - pewnie, ze ci spadło 1,4 ale jak szybko spadło to jeszcze szybciej wróci, moim zdaniem jesz stanowczo za mało...czy ty liczysz kalorie? policzyłam tak pi razy oko ile wczoraj zjadłaś i wyszło mi około 800 - moim zdaniem i pewnie zdaniem każdej tu obecnej odchudzaczki to stanowczo za mało, zresztą twoja huśtawka wagowa ujawniona w stopce o tym świadczy : szybkie, duże spadki ale jeszcze szybsze jojo...
kochana sorry, ze tak się wymądrzam ale my tu "stare" wyjadaczki jesteśmy, na dietach się znamy bardzo dobrze - co nie znaczy, ze udaje nam się na nich wytrwać ale przynajmniej wiemy co robimy źle :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Tak sabinko masz racje,trzeba wolno,spokojnie i z umiarem Ale na miare potrzeb buzka z ...poczekalni
Inviato dal mio HUAWEI Y560-L01 utilizzando Tapatalk
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewczynki serdecznie dziękuje za wszystkie wasze kciuki i dobre fluidy. Kuba jest już po. Czuje się nieźle. Niestety zobaczę go dopiero jutro o 7 rano , bo nie możemy tam wchodzić ale jestem z nim w kontakcie . Napisze więcej jutro gdy bedzie w domu i po rozmowie z lekarzem.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko super :heart:
Kalahari spokojnego lotu :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cieszę się Agnieszko , że wszystko poszło dobrze!!!
Kasiu współczuję Ci z powodu palca, obrączki i tego czekania.
Sabinko ja też nie lubię tłumów.
Do mnie przyjedzie niedługo siostra nie widziałyśmy się 3 lata. Jaśko też wpadnie odpocząć. Ale w poniedziałek był pogrzeb mojego brata. Ja nawet nie byłam na nim. Chciałam jechać do niego z siostrą ale nie zdążyłyśmy. Jakoś mnie to przygniotło i trudno mi się pozbierać. Po tym wszystkich remontach i przeżyciach dzień z nocą mi się zmieszały , co mi dodatkowo życia nie ułatwia. Ale praca mi pomaga.
Pozdrawiam
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinka57 .. jestem ci bardzo wdzięczna :) za trud zadany w przeczytanie mojeo jadlospisu , za rady ... wlasnie tego tutaj szukam .. wsparcia' kopa, przytulenia i madrych rad ...
Kalorii nie liczę bo nie umiem .. straszne to dla mnie jest jakoś...
Na razie naprawiam 2 podstawowe błędy - tzn cukiefr i słodycze oraz poźnowieczorne posiłki ... powoli mi sie udaje .. chociaź .. no nie bez wpadek :)
Udaje mi sie też spożywac mniejsze porcje w wiekszej ilości posiłków - bo dotychczas to tak 2 posiłki jadłam: popołudniu i wieczorem :(
No i .. od dłuzszego czasu zażywałam hormony ... przy nich waga mi skoczyła .. a teraz mogłam je odstawić i mysle że tutaj też należy szukać przyczyny takiego spadku.
I chociaz wiem że to woda jest - to i tak sie cieszę i bardzo mnie to motywuje .
I też po wypadku samochodowym mam uszkodzony kręgosłup i ciagle zażywam jakieś leki ( to włąsnie po wypadku najwięcej mi przybyło okrągłości ) .. teraz były to też zastrzyki .. dziś skńczylam zabiegi rehabilitacyjne i nauczyłam sie nowych ćwiczeń.
Od przyszłego tygodnia chcę wznowić kijkowanie :) I mam nadzieje że sie uda ..
Chciałabym ulżyc mojemu kręgosłupowi i go odciążyć ... bo ma co dźwigać :(
Dlatego każda wasza rada , wskazówka i opiernicz są ważne ... biore to na klatę :) :) :)
Dzis chyba nie będzie mnie za co opierniczać :) :) :)
Jadąc z zabiegów kupiłam sobie piękny szpinak... dziś miałam szpinak w koktajlu oraz na obiad z makaronem razowym ... jak moge go jeszcze przyrządzić ?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Szpinak lubię duszony z ceta i czosnkiem do makaroniki
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja tez Maniusiu...:)
Dobranoc dziewczynki... a moze by tak na Marsa?:mdr:
http://img7.demotywatoryfb.pl//uploa...kg01kl_600.jpg