Strona 1067 z 3048 PierwszyPierwszy ... 67 567 967 1017 1057 1065 1066 1067 1068 1069 1077 1117 1167 1567 2067 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 10,661 do 10,670 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #10661
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    ograniczylam ilosciowo jablek z ogrodu i co? Waga ani drgnela
    Mówiłam...owoce tylko do 12 i tylko owoce , potem można co się chce
    gamma56, krysiapysia and Dronka72 like this.

  2. #10662
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko to niewykonalne! Wyobraź sobie że pracujesz do 21 na ogrodzie, pot ci po tyłku się leje a na Jabłonka wiszą piękne papierowki których za dwa tygodnie już się nie da zjesc...I co? I nie jesz bo jest po 12 tej? : (

    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

  3. #10663
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    no tak...tym bardziej, że papierówek nie lubię

  4. #10664
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    A tak na serio...Kasiu, właśnie wróciłam z targu . Kupiłam 3 kilo czereśni, kilogram borówek i kilogram ukochanych renklod . Oprócz borówek, które dziele na dwie porcje bo jesteśmy sami z Kubą, reszta jest dla mnie bo męża nie ma. Wiem, że dziś zjem tylko porcję czereśni i śliwek, reszta będzie na jutro i pojutrze. Nie tknę ich po 12. Tak sobie wbiłam w głowę, że nie wolno ( ponoć cukier z owoców najszybciej idzie w boczki), że nawet nie pomyślę, że mogę później je zjeść. Wiem tez, że owoce powinno się jeść tylko na czczo, bo potem fermentują w jelitach powodując sensacje różnego rodzaju.

  5. #10665
    Awatar Dronka72
    Dronka72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2016
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    77

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry dziewczynki!!
    Wróciłam po kilku dniach nieobecności. Jednak udało się wyjechać w weekend na działkę. W tym tygodniu multum pracy bo już od poniedziałku 3 tygodniowy urlop
    Czytam Was namiętnie ale nie mam czasu na pisanie. Czeka wypłata do zrobienia. Dziś w planach siłownia ( o ile znów Łodzi nie zaleje po południu tak jak wczoraj) i mocne postanowienie na zmianę nawyków żywieniowych. Waga zamiast w dół idzie w górę co mnie trochę zdołowało i trochę zmotywowało. Ale pewnie skończy się jak zawsze...postanowieniem. trzymajcie kciuki oby tak nie było. Chyba potrzebuje mocnego kopniaka i wsparcia....
    Pozdrawiam i wracam do cyferek. I oczywiście będę zaglądać do Was

  6. #10666
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie - zaraz wybywam z córcią po sukienkę i inne różności

    Jolinko – witaj, dobrze cię znowu poczytać . Cieszę się, że udało wam się tak aktywnie odpocząć i mam nadzieję, że trochę naładowałaś akumulatory? Tym bardziej, że jak widzę ostro wzięłaś się od razu do roboty . Pamiętaj jednak co sobie obiecałaś – więcej asertywności!

    Reginko – trochę jednak myślę, że takie małe zmiany o których piszesz, niewiele ci pomogą w dietkowaniu, ale za to dadzą złudne poczucie, że coś próbowałaś zrobić. Tu chyba potrzeba czegoś bardziej radykalnego. Pamiętasz co niedawno napisałaś? „jestem typem człowieka, ktory nie potrafi dlugo robic cos wbrew sobie”- to tak jakbyś mówiła „jestem taka i nic nie można z tym zrobić - koniec i kropka”. Jeżeli sama sobą nie potrząśniesz, to rzeczywiście nic się nie da zrobić! Bo znajdując usprawiedliwienia odbarczasz siebie od poczucia odpowiedzialności. Reginko nie gniewaj się, że to piszę, ale niestety znam ten mechanizm, bo robię dokładnie tak samo. Co więcej, u mnie reżim czasowy też powoduje, że od razu chcę jeść dalej, więc również nie jest mi łatwo wprowadzać przerwy. To cały czas walka (dalej częściej przegrana niż wygrana)! Jesteśmy uzależnione, a z uzależnieniem trudno walczyć. Ale niektórym się przecież udaje! Więc do jasnej cholerki, dlaczego nie nam? Reginko dość wymówek i tego „to niestety nie dla mnie”. Napisałaś też „dyscyplina oznacza twarde trzymanie się reguł”. No właśnie – to do roboty, trzeba je sobie wyznaczyć! Nikt, absolutnie nikt tego ani za ciebie ani za mnie nie zrobi! Nie ma „kiedyś”, bo kiedyś to znaczy może nigdy! Nasze kiedyś musi być niestety dzisiaj!

    Kasiu – fajnie, że spróbowałaś wprowadzić przerwy między posiłkami, ale może jeden dzień próby to jednak za mało? Nie chcesz spróbować tak chociaż przez tydzień?

    Agnieszko – obiecująco u Kuby brzmi bardzo obiecująco . Agnisiu, a ta metoda - owoce tylko do 12.00 i na czczo też do mnie przemawia, chociaż teraz przy tej ilości owoców trudno mi przy niej wytrwać (prawdę mówiąc to nie trwam, tylko szamam je do 16.oo). Ale muszę bardzo przemyśleć to co napisałaś (po sezonie owocowym ). Chociaż z drugiej strony ty wcześnie zaczynasz dzień, więc nie wiem jak by to się miało do mnie? Owoce uwielbiam dokładnie takie same, natomiast jabłka niestety tylko w szarlotce.

    Sabinko –mam nadzieję, że bawiłaś się wczoraj bardzo dobrze

    Madziu – jak jednak pójdziesz tam, gdzie zamyślasz pójść, to byłabym bardzo ciekawa twoich wrażeń .

    Maniusiu – jak się dzisiaj czujesz?

    Dronko – w takim razie nic, tylko życzyć mocnego trzymania się tych postanowień sportowo-dietetycznych. Kopniaki to akurat rozdajemy dosyć chętnie. Myślę, że najbardziej poczujesz je od Reginki i Sabinki, bo one się w nich specjalizują .

    Zastanawiam się nad tematem, który poruszyła Laugi – czyli nad wazeliniarstwem. Wyglądam jak wyglądam i nie mam jakiś złudzeń, ale też raczej się akceptuję. Kiedy więc ktoś mi mówi, że fajnie dzisiaj wyglądam to może i czuję się trochę zawstydzona, ale przyjmuję to z sympatią. A przyjmuję dlatego, że takie słowa najczęściej padają z ust życzliwych mi osób, nie ma żadnego powodu żeby padły i odnoszą się do moich chwilowych korzystnych zmian. Mój wygląd jest stały, ale w końcu każdy z nas ma dzień, kiedy w tej stałości wygląda trochę korzystniej niż np. wczoraj. Więc dlaczego doszukiwać się jakiejś fałszywej intencji, a nie cieszyć się, że ktoś to serdecznie zauważył?

    Ale się rozpisałam – mam nadzieję, że to nikogo nie zniechęci do czytania i … odpowiadania!

  7. #10667
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    hej witajcie
    Krysiu czuję się tak samo, dzisiaj kończe pracę a jutro maszeruję do lekarza
    mimo zlego samopoczucia nie zrezygnowałam ze spacerów i wczoraj też zaliczyłam krotszy za to wróciłam mokra calutka, Od razu pod prysznic musiałam wskoczyć
    Nie wiem czy spacer pomaga czy nie ale nie sądze by zaskoczył
    Jolu ciesze się że wrociłaś, tez myśłę nad Kudową na urlop
    Agnieszko te owoce do południa to chya w diecie Diamontów były?
    coś w tym musi być, musze pamiętać, by nie jeść wieczorem, bo u nie wtedy głownie są
    Jolinkaa, Laugizorli and gamma56 like this.

  8. #10668
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Maniusiu dokładnie tak mam ich książkę , a zasadę jedzenia rano owoców stosuje od kiedy ja przeczytałam czyli jakieś 15 lat . Dobrze ze idziesz do lekarza . Krysiu sukienka na ślub ? Opiszą ją nam jak kupisz ?
    Jolinkaa and Laugizorli like this.

  9. #10669
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry

    Agnieszko...
    dziekuje za kawe...wprawdzie pozno tu na nia wpadlam, ale wazne ze mi sie udalo
    w kwestii owocow a dokladnie ich fermentacji czytalam sporo roznych teorii, ale moim zdaniem niewazne jakie zdanie maja nawet najlepsi spece od diet, wazne jak raaguje twoje cialo ... to TWOJE cialo, TWOJA metoda, i jesli pozwala ci jesc duzo tego co lubisz (owoce) i mimo wszystko pieknie tracic wage to tego sie trzymaj ...i zyczylabym sobie aby kazda z nas znalazla wlasnie taki SWOJ klucz-wytrych do SWOJEJ metody i oby jej szlo tak jak Tobie...

    Jolinko...
    boj sie Boga w srodku nocy nad klawiatura sleczysz ...kiedy widze takie twoje wpisy to mam poprostu wyrzuty sumienia... my marudzimy ze malo tu bywasz, ale jak widac czasu we dnie na to nie staje, wiec zarywasz noce z naszego powodu i to mi stoi w gardle klucha... kochana wrocilas z urlopu naladowana energia, ale nie szastaj nia na lewo i prawo, bo szybko sie jej pozbedziesz ...



    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Komplementy to wazeliniarstwo? No...ja stanowczo temu zaprzeczam!
    Ja bardzo czesto je robie i robie to nie dlatego, ze uwazam iz osoba, ktorej je robie- potrzebuje lustra...
    Jesli mowie komus, ze mlodo wyglada to dlatego, ze naprzyklad moim zdaniem,ma wyjatkowao dobrana fryzurke lub stroj.
    Lub "dobry dzien" i bije od niego swiatlo...
    Jesli tak jest-to znaczy, ja tak to widze, to czemu nie podzielic sie ta opinia z rozmowca?
    Kasiu...
    w takich sytuacjach ja mowie poprostu prawde... np...ale masz swietnie dobrana fryzurke, mojm zdaniem wygladasz w niej duzo mlodziej niz w poprzedniej lub... oj widze ze cos moílego musialo cie spotkac, bo az promieniejesz... cudownie z tym blaskiem wygladasz ... kiedy cie ostatnio widzialam, bylas chyba smutna czy zmeczona ... ale dzis jestes zupelnie odmieniona .. tak trzymaj ...
    komplemynty to komplementy a wazeliniarstwo, to wazeliniarstwo ... kazdy lubi komplementy ale nie kazdy chce sie domyslac co chcialam powiedziec ... jesli mam swiadomosc ze wcale mlodo nie wygladam to trudno mi to przyjac jako szczery komplement... mam swiadomoscswego wieku i wygladu , nie mam z tym problemu i KOCHAM realne i szczere komplementy...

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Otrzymywane komplementy, rowniez rzecz jasna bardzo mnie ciesza...ale przyznam sie ,ze nie potrafie ich przyjmowac.
    Zawstydzaja mnie sama troche i przywyklam je zbywac, bagatelizowac na zasadzie...fajna sukienka? och- kupilam za grosze!
    mysle ze nad tym da sie popracowac...nie smiem ci nic sugerowac, ale moze warto w takich sytuacja podchwycic temat i odpowiedziec np...dziekuje,, tez bardzo mi sie podobala, ze nie potrafilam sie oprzec, choc nie sukienke mialam sobie kupic, ale normalnie tak sie nia zachwacilam, ze chcialam ja miec i mam ..

    Krysiu...
    moze to tak z boku wyglada, ze mowie nie dam rady nic zrobic... koniec... czekam nie wiem na co , ale tak nie jest ... ciagle mysle, rozwazam , robie podchody , bo znam siebie i wiem co jak na mnie dziala, a wiesz chyba ze najlepsza taktyka to rozpoznac slabe punkty wroga, wykorzystac swoje mocne punkty i wtedy zaatakowac... wiec sie troche "odslonie" mnie najlepiej podejsc z urkycia... male zmiany , ktorych czasami nawet nie zauwaze, ale w efekcie sprawia, ze zobacze pierwsze efekty i to mnie juz dalej porwie... i tak zamierzam tez zrobic teraz ... zowocow nie zrezygnuje, a nawet ich sobie doloze, ale poslucham rady Agnieszki i bede sie nimi zajadac do poludnia ... w ten sposob nie tylko nie bede miala poczucia ze musze z nich rezygnowac , ale wrecz odwrotnie jk znam siebie to z czasem ich nadmiar mnie znudzi... musze cos robic, bo jakwidzicie w mojej stopce podchodze znow pod mury Balwankowa, a to juz mnie wcale nie napawa optymizmem ...wiec szabelki w dlon i ruszamy .... Ty TEZ KOCHANA ....nie ma ze boli ...
    nie wyobrazasz sobie jak sie ciesze, ze napisalas do mnie to co napisalas...znaczy to ze nie uwazasz mnie za beznadziejny przypadek, ze wierzysz we mnie i wiesz ze potrafie w koncu cos zrobic... dokladnie tak samo jak Ty kochana ...jestes nieslychanie madra kobieta i mysle ze Twoja cudowna delikatnosc jest tym co przeszkadza ci podjac zdecydowane dzialania ... tupnij raz w koncu zdecdowanie buciorem w wypastowana podloge i powiedz " Q...a kto tu do diabla rzadzi... to ze jestem delikatna i spokojna, nie znaczy ze pozwole sama sobie na takie poblazanie... " rzuc jakims niecenzuralnym dodatkiem albo i dwoma i mysl tylko o tym jak bardzo Twoje cialo takiej zmiany od ciebie oczekuje ...


    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    No właśnie – to do roboty, trzeba je sobie wyznaczyć! Nikt, absolutnie nikt tego ani za ciebie ani za mnie nie zrobi! Nie ma „kiedyś”, bo kiedyś to znaczy może nigdy! Nasze kiedyś musi być niestety dzisiaj!
    KOCHAM CIE ZA TE SLOWA I RAZEM Z TOBA STWIERDZAM DEFINITYWNIE

    Zarty sie skonczyly ...
    Jolinkaa and Laugizorli like this.
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  10. #10670
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No wreszcie...

    Sabinko ?...
    gamma56 lubi to.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •