Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam! Przyjechałam wczoraj późno i zmęczona. Jedyne na co miałam ochotę, to położyć się! Dzisiaj w końcu mogłam się wyspać :)
Kasiu – chciałam Cię posłuchać i popisać trochę do Was w czasie jazdy. Ale to niestety nie jest dla mnie najlepszy pomysł :(. Mam dni, kiedy mogę coś robić w drodze. Najczęściej jednak nie. Pozostaje mi słuchanie radia. Ale nie narzekam, bo też dzięki temu dużo różnych rzeczy się dowiaduję.
Maniusiu – a jednak trochę Ci zazdroszczę możliwości czytania podczas jazdy :).
Agnieszko – ewaluacji współczuję :(. Wiem co to za paskudztwo. I komu to potrzebne? A tak swoją drogę, to dobrze się ten dyrektor ma z Tobą! Fajnie, że zdecydowałaś się na pomoc przy oknach. Tak się nawet zastanawiałam, jak to zniesiesz, a tu niespodzianka :). Cieszę się, że pani Ci przypasowała i jesteś zadowolona :). Na święta też będę musiała wszystko przygotować i z tym pojedziemy do teściowej. Ciągle wydaje mi się, że to jeszcze dużo czasu, a tymczasem wcale nie! Zastanawiam się skąd wy macie taki rozpęd od rana. Chociaż to chyba sprawa organizmu. Ty bez względu na to o której się kładziesz, to wstajesz o 6-ej. Ja bez względu na to o której wstaję (a ostatnio niestety muszę wcześnie) nie zasypiam przed 24-tą. Dlatego mój organizm jest po tygodniu bardzo zmęczony :(.
Ewo – bardzo przykre to, co napisałaś :(. Jeżeli Twoja mama odeszła 51 lat temu, to ile miałaś wtedy lat? Serdecznie współczuję :(
Gammo – jestem pełna zrozumienia dla tego, co napisałaś o porannej aktywności. U mnie po wstaniu nie ma mowy o jakichkolwiek przygotowaniach, poza tymi które są konieczne. A jeżeli chodzi o Twoje dolegliwości, to może na jakiś czas przeszłabyś na wege i szejki? Problemy, chyba podobne do Twoich, miała jedna z moich znajomych i bardzo jej taki sposób żywienia się pomógł. Dobrze, że chcesz o siebie zadbać i myślisz o konkretnych badaniach. Mam nadzieję, że to Twoje podejście zmotywuje trochę bardziej Jolinkę :arf:
Jolinko – mam nadzieję, że będziesz się dobrze bawić mimo tych Twoich ostatnich dolegliwości. Martwię się o Ciebie :(.
Natko – jak zaczynałam z Tobą miałyśmy podobną wagę i marzyłyśmy obie, żeby zobaczyć dziewiątkę z przodu. Mnie to dalej nie wyszło, natomiast Ty idziesz jak burza! Super i bardzo gratuluję :). I też uważam, że bardzo mądra z Ciebie kobietka, która na dodatek tak chętnie dzieli się tą swoją wiedzą.
Sabinko – ależ Ty szalejesz z tą wagą! Gratulacje :) I fajnie, że pierwszy dzień wiosny kojarzy ci się tak dobrze. Super sprawa z tym zabiegiem laserowym na oczy u córki! Noszę okulary od prawie czterdziestu lat i do tej pory ich nie lubię. Pamiętam jak pierwszy raz, jako młoda dziewczyna, czytałam o tej metodzie przeprowadzanej wtedy innowacyjnie w ZSRR. Marzyłam o niej. A potem jakoś tak mi się to rozmyło. Teraz jestem już za stara. Ale to niewątpliwie jest inna jakość widzenia.
Kropeczko – Ty też podobno poleciałaś wagowo, więc też duże gratki
2 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kryniu, ewaluacja, to wyjątkowe dziadostwo i służy tylko i wyłącznie urzędnikom z Kuratorium, bo nie szkole. ja dodatkowo jestem szefową od ewaluacji wewnętrznej, każdy raport, który przygotowuję na czerwiec ma ok. 300 stron razem z załącznikami (np. ankietami) nikt tego nie czyta...ja przedstawiam na radzie tylko wnioski, a reszta jest sobie a Muzom ...
Wynika z tego, że obie mamy kolejny raz święta w tym samym stylu...Jeśli chodzi o spanie, jestem typowym skowronkiem( lub kurą) jak mówią złośliwi- wcześnie się kładę i wcześnie wstaję :)
Sabinko, gratuluje pięknej rocznicy
Załącznik 30918
Ewuś, a Ciebie przytulam
Załącznik 30919
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko – masz rację, że święta będziemy mieć w podobnym stylu. Ale i tak jestem zadowolona. Póki teściowa jakoś się trzyma, to trudno narzekać. A wracając do ewaluacji i coraz to nowych pomysłów urzędników, to mam czasami wrażenie, że prześcigają się w tych swoich różnych absurdalnych pomysłach. Jakby nie było – też się muszą czymś wykazać :p . A że naszym kosztem?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Nie uwierzycie ale chyba 6 czy 7 razy zasiadalam do laptopka i zaczynalam pisac, ale zawsze ktos mi przeszkodzil i dopiero teraz moge spokojnie kliknac ...
Natko ...
USG robie niemalze za kazdym razem kiedy ide do lekarza... tu jest to na wyposarzeniu gabinetu i lekarze korzystaja z tego dobrodziejstwa na codzien... podobnie jak Krysia i inne dziewczyny od zawsze cie podziwialm za twoja wiedze, a w okresach kiedy znikalas nam z oczu , zawsze brakowalo mi twoich wskazowek i podpowiedzi...
Ewa...
ja mialam to szczescie i moglam cieszyc sie swoja mama do 58 roku zycia, a ty kochane tak krotko ja mialas... nie potrafie sobie wyobrazic jakie trudne jest dziecinstwo bez mamy...
Jesli chodzi o lekarzy ta ja tez nieraz macham reka jesli sprawa jest z gatunku tych blahych , ale tych mocnych boli jakie miewam , nie sposob zbagatelizowac ... mozliwe, ze to jakies nieczeste schorzenie , a jako takie bywa nie od razu rozpoznane .... ale spoko... nie odpuszcze bo za bardzo utrudnia mi to zycie ... lekarze nie widza niepokojacych zmian i chyba dlatego troche mnie zbywaja, ale ja sie tak latwo zbyc nie dam i domagam sie zeby do skutku szukali przyczyny ...
Sabinko...
az milo cie czytac tak ci sluzy chyba to liczenie kalorii i oczywiscie twoj J ... moje bole nia sa czyms ciaglym... miewam je dosc nieregularnie i czasami caly tdzien mnie nie boli, aa potem np dla odmiany dwie noce z rzedu mnie skreca...
Krysiu...
szejki owszem pijam i mi sluza, ale wega raczej nie dla mnie bo po pierwsze to ja dosc miesozerna jestem ... teraz tez troszke drobiu jadam, a po drugie wegeterianizm jest trudny i trzeba naprawde dobrze glowkowac, aby dostarczyc organizmowi wszystkich potrzebnych skladnikow ... narazie jadam lekkostrawnie i skupiam sie na ustaleniu co u mnie szwankuje ...
Jolinko...
ciekawa jestem jak wesele.... mysle ze jutro cos napiszesz ...
Agnieszko ...
ciesze sie ze pani od okien spelnila twoje oczekiwania... moze pomalu dojzewasz do tego aby pozwolic sobie pomoc... to naprawde jest nieglupie i jesli mozesz sobie na to pozwolic , to w takich trudnych okresach nie warto padac na twarz tym bardziej, ze ten kij ma dwa konce ... dajac pani mozliwosc zarobku tez robisz cos dobrego ...
Kropeczko, Lenciu, Kalahari, Bbaja, Maniusiu ...... https://www.jestemfit.pl/imgssl.php?...20_Ol_orig.gif
Oj ale pozno siezrobilo... pewnie wszystkie dawno spicie , to i ja gasze swieczke i gramole sie na grzede... milych snow ...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam :) Trudno w to uwierzyć, ale tak! Ja - śpioch, polegiwacz niedzielny stawiam Wam dzisiaj kawkę i herbatkę!:p
Zaraz wychodzę, ale z ciekawości zajrzałam i masz babo placek :) Miłej niedzieli Zawziętaski :):):)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Krysiu ....
dziekuje ci za kawe ... ale tak swoja droga , to naprawde rzadkosc, ze nie Ewa czy Agnieszka sa tu pierwsze, ale zapewne wpadna tu nieco pozniej ....
ja dzis tez podobnie jak ty odsypialam i wstalam ok 9.30 , bo wczoraj polozylam sie do lozka dosc pozno i jeszcze ksiazka mnie wciagnela i wylaczylam lampke okolo 2.30 , wiec sila rzeczy rano zrobilam sobie dzien dziecka ...
Milej niedzieli wszystkim zycze ....
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam i ja :)
piękne słoneczko u mnie ale chyba zimno ale nic to - zaraz wybieramy się na mały spacer, piszę w liczbie mnogiej abo tylko w niedzielę możemy wybrać sie razem na spacer no i spędzić dzień, no jeszcze w soboty po południu tylko bo mój J. zapracowany bardzo w tygodniu :)
wczoraj mieliśmy bardzo miły wieczór rocznicowy i w związku z tym na wagę dzisiaj nie weszłam, pofolgowałam sobie wczoraj nieźle ha ha :aww:
dostałam piękny bukiet z 11 róż :love:
Gammo nie dziwota, że sobie dzisiaj pospałaś skoro poszłaś spać o 2.30, należał ci się ten dzień dziecka dzisiaj:)
a jak twoja waga bo trzeba chyba wrzucić ją do tabelki, ja zaraz to zrobię bo wczoraj zapomniałam...
Krysiu dzięki za kawkę :)
nasze ranne ptaszki dzisiaj maja wolne ha ha lub udzielają się na FB bardziej :P
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolinka
pewnie wybawiła się wczoraj na imprezie weselnej i teraz odsypia, mam nadzieję, że nic jej nie dolegało wczoraj i mogła odstresować i odreagować trochę podczas dobrej zabawy mam nadzieję :)
wszystkim naszym paniom życzę miłej niedzieli a pracującym życzę udanego odpoczynku po trudach pracowitego tygodnia :)
co do mojej diety to tylko wczoraj sobie odpuściłam a dzisiaj znowu liczę :happy:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wróciłam i zaraz zabieram się za obiadowe obowiązki :money: .
Gammo – jak to dobrze, że nie tylko ja lubię sobie pospać :p. W ogóle, nawet jak wstanę o w miarę rozsądnej godzinie, to zanim się pozbieram i zrobię różne konieczne rzeczy, to jest już bliżej końca dnia. Dlatego tak nieodmiennie zadziwia mnie kondycja dziewczyn! Rozumiem Twoje opory przed dietą wege, ale lekkostrawna chyba tez jest dobrym pomysłem, bo przecież ma przewagę warzyw i owoców?
Sabinko – czy pisałam Ci już, że coraz bardziej lubię tego Twojego J.? Cieszę się, ze tak miło upłynął wam ten rocznicowy dzień :). A jeżeli do tego jest w takiej uroczystej oprawie, to naprawdę mam ochotę tylko przyklasnąć! Nie wiem tylko, skąd u was to ładne słoneczko? Do nas wróciła prawie zimowa pogoda :(.
Kasiu – Ty pewnie jeszcze dalej w drodze - wracaj szczęśliwie i czekamy tu już na Ciebie :D.
Jolinko – jak tam po weselu?
Ewo – mam nadzieję, że nie uraziłyśmy Cię wczoraj swoimi wpisami?
Agnieszko :) Natko :) Maniusiu :) Kropeczko :) Kalaharii :) Bbaaju :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam dziewczynki,
melduje ,że mam moje kochanie na skypie , więc zaniedbam Was dzisiaj.:love: