Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Laugizorli]

Ja jestem tu teraz gościem jedynie. No jak mogę to przebywam na zewnątrz. Póki nie ma tych strasznych upałów.
W domu remonty dokończone, ogród w miarę utrzymany, Więc dziś zrobiłam sobie dzień dobroci i spędziłam na ranczo u przyjaciółki, Ma ona ogromny basen , i tak se w nim pływałyśmy w te i we wte rozmawiając godzinami. Potem graliśmy wszyscy w rzepową grę . Czas nam uciekł niestety. I wina nie było!!! Dziś będę prowadziła imprezę o 19 w Orli i muszę być trzeźwa niestety. Ja bardzo rzadko mam okazję na parę kieliszków dobrego wina i trudno... A muszę się pochwalić .... otóż bez trudu zapakowałam się w sukienkę nową, jeszcze 2 miesiące temu nie było szans a dziś rano niespodzianka. Dziś jadę w niej na imprezę!!! Muszę kończyć , bo jeszcze jestem w proszku.

[krysiapysia]

Sabinko – prawda to co pisze Reginka?

Gruszko – bardzo dziękuję za te wyjaśnienia. Tylko jeszcze jedno – dlaczego twarożek też uznałaś za węglowodany?

Reginko nawiązując do tego, co napisałaś o problemach z trzymaniem przerw zacytuję to, co napisała w innym miejscu stosująca Pape Gruszka (Gruszko, przepraszam, że tak bez pytania ): „Na początku jest trudno, efekty marne. Ale ta dieta daje wolność, choć na początku trudno doczekać się posiłku i stale patrzy na zegarek. Za to potem jest tylko łatwiej”.

[gruschka]

Tylko jeszcze jedno – dlaczego twarożek też uznałaś za węglowodany?

W twarogach i twarożkach jest sporo laktozy - a to węglowodan.Jedna łyżeczka jako dodatek nie zaszkodzi,ale pudeleczko to już za dużo.Dlatego lepsza jest tłusta śmietanka niż jogurt lub mleko.
Te mądrości to z odpowiedzi fachowca na forum biuściastych na zadawane pytania.
Cytuj sobie mnie do woli

[gamma56]

Gruschko...
nie myslalam o laktozie, ale to moze byc prawda podjadanie ewidentnie nie sluzy odchudzaniu i to nie podlega dyskusji, ale kiedy jest to tak silnym nalogiem jak u mnie to zamiast z tym walczyc, lepiej skupic sie na tym aby te przegryzki byly zdrowe i nietuczace ... u Pape tej mozliwosci nie ma na WW nie mam z tym problemu ...

Krysiu...
zgadza sie ... mozna sie do wszystkiego przyzwyczaic, ale powtarzam co czesto powtarzaja ludzie ktorzy stosowali i niestety naprawde spora grupa powtarza, ze to zdyt duze obciazenie... ja niestety naleze do osob ktroe za wszelka cene ida na latwizne... tak sie umartwiac moglabym chyba tylko w miejscu jakie pokazala nam w Leczycy Agnieszka

[Agnieszka111]

Dzień dobry Zapraszam na kawę images (5).jpg

Nieważne dziewczynki jaka dieta...byleby była dopasowana do nas
U mnie dziś barowy dzień- pochmurno i popaduje, ale bardzo ciepło.Nareszcie trochę oddechu dla zmęczonych upałem płuc

Oglądałam prognozy pogody i na weekend zapowiadają ciepło Fajnie, bo wyjeżdżam w plener na nasz rocznicowy zjazd rodzinny, więc powinien się udać

[gamma56]

Dzien dobry

Agnieszko...
piekna kawke zapodalas ...siorbne z ochota, bo jestem po nocce w swojej fabryczce i zaraz do swojej babci smigam, wiec taki kawowy doping dobrze mi zrobi...pieknie dziekuje ... co do diety to nie tylko zgadzam sie ze dieta musi nam pasowac, ale zawsze podkreslam, ze nie ma co sie ogladac co pasuje kolezankom czy znajomym... nalezy sluchac swego organizmu i wybrac SWOJA metode... dobrana do SWOICH upodoban i mozliwosci... tylko taka metoda nie wpedzi nas w frustracje i nie doprowadzi do kolejnego rozczarowania ... niestety najczesciej ludzie staraja sie dopasowac do diety, a tu niestety powinno byc odwrotnie.... diete trzeba dopasowac do siebie i wszystko potoczy sie o wiele pomyslniej ...

Milego dnia kobitki ... ja lece dalej ...

[gruschka]

U mnie dziś barowy dzień- pochmurno i popaduje, ale bardzo ciepło.Nareszcie trochę oddechu dla zmęczonych upałem płuc

Ja też już po kawcePogoda u nas taka sama, więc rower chwilowo w kątku.

Nieważne dziewczynki jaka dieta...byleby była dopasowana do nas

nie ma co sie ogladac co pasuje kolezankom czy znajomym... nalezy sluchac swego organizmu i wybrac SWOJA metode... dobrana do SWOICH upodoban i mozliwosci... tylko taka metoda nie wpedzi nas w frustracje i nie doprowadzi do kolejnego rozczarowania .

Wszystko to prawdaAle też niełatwo iść pod prąd wobec powszechnie panującego i uświęconego sposobu odchudzania.
Gdziekolwiek napiszę,ze najlepiej mi jest na 3 posiłkach,to powstaje larum,żę tak nie wolno,że dopadnie mnie wilczy głód i strasznie się objem i będzie ogółna katastrofa
A u mnie tak nie jest.Jak najem się porządnie to na dlugi czas tracę zainteresowanie jedzeniem.Pewnie trochę za dużo piszę o Pape,ale dla mnie to fenomenalne odkrycie,że ktoś taki jak doktor potwierdza wszystkie moje obserwacje na wlasnym organiźmie.i pisze,że robię dobrze.

Cudem jest dla mnie to ,że można jeść 2000kcal i chudnąćDla mnie już 1500 to bardzo mało,bo bardzo źle czuję się niedojedzona.
Dlatego tak bardzo jestem wdzięczna Gammie za każdą wiadomość o diecie, bo to jedyne miejsce,gdzie słyszę,ze to co robię jest dla mnie dobre i ma sens.
Tak więc podpisuję się obieba rękami pod tym co napisałyście o wyborze diety
Wlaśnie przestaje padać więc może jeszcze przewietrzę rower

[Agnieszka111]

Gdziekolwiek napiszę,ze najlepiej mi jest na 3 posiłkach,to powstaje larum,żę tak nie wolno,że dopadnie mnie wilczy głód i strasznie się objem i będzie ogółna katastrofa

Ja nie zwracam uwagi na to, co inni sądzą na temat mojej diety . To moja sprawa. Owszem. chętnie czytam gdy ktoś skomentuje i nie obrażam się jeśli ma inne zdanie, dyskutuję na ten temat, ale zupełnie mnie to nie obchodzi. a najbardziej mnie śmieszy krytyka od osób, które na żadnej swojej diecie nie chudną, a krytykują moją Zbyt dobrze wiem, jak ciężko jest znaleźć swoją drogę, abym krytykowała kogoś, kto ma inną od mojej, ale skuteczną dla siebie
Rób swoje i nie oglądaj się na innych

[Laugizorli]

Ja nie zwracam uwagi na to, co inni sądzą na temat mojej diety . To moja sprawa. Owszem. chętnie czytam gdy ktoś skomentuje i nie obrażam się jeśli ma inne zdanie, dyskutuję na ten temat, ale zupełnie mnie to nie obchodzi. a najbardziej mnie śmieszy krytyka od osób, które na żadnej swojej diecie nie chudną, a krytykują moją Zbyt dobrze wiem, jak ciężko jest znaleźć swoją drogę, abym krytykowała kogoś, kto ma inną od mojej, ale skuteczną dla siebie
Rób swoje i nie oglądaj się na innych

Agnieszko masz rację!!! Jednym samochodom służy benzyna, a innym ropa. Więc dieslom nie pomoże najlepsza benzyna!!! Więc każda zna swój organizm i każda wie co jej lepiej służy. A teorii odchudzania i diet są miliony!!! Często jedna całkowicie drugiej zaprzecza. Według mojej teorii na przykład nie pomoże żadna dieta na siłę, jeśli nie zmienimy stosunku do samej siebie i nie wprowadzimy zmian w życiu. Szczupłe więcej chodzą niż jeżdżą i ubrania na nich lepiej leżą. Ale czasami są tak nudne w swoim dbaniu o siebie ,że aż ich żal.

Ja wczoraj oprócz prowadzenia ... tańczyłam na scenie z... gościem nie do końca trzeźwym.Ale poznałam redaktorkę i jej ekipę z gazety lokalnej. ... I oni także se tańczyli po mnie. A widownia se grzecznie siedziała. Rano się obudziłam i miałam mieszane uczucia co do swojej osoby... Ale ponoć Orlanom się to podobało ,że mam w nosie konwenanse i wszystkich lubię i szanuję. Oczywiście miejscowi pijaczkowie byli bardzo szczęśliwi i obiecali mi dziś dostarczyć rybę , nawet już sprawioną. Pozostali mówią , że lubią odważnych ludzi. A dostałam jeszcze prezenty z Ukrainy.. czekoladki, zawieszkę na szczęście domu i wódeczkę dobrą. Jak będzie reportaż to dam Wam namiary. Sama jestem ciekawa jak wyjdzie.. Ja nieco reklamowałam sołtysa mojego. Ale cieszę się ,że mamy takiego sołtysa co ma pomysły i je realizuje.

[krysiapysia]

Witajcie dziewczynki u nas też ochłodzenie i co chwila duże opady. Ale najważniejsze, że wczoraj udało się młodym na ostatnim spotkaniu .

Kasiu - mam nadzieję, że udział twojej córci w Dniach Młodzieży był dla niej jednym z piękniejszych przeżyć i doświadczeniem wspólnoty, który długo pozostanie w jej sercu? Cieszę się też, że możesz już odetchnąć .

Agnieszko – spotkanie z klasą, my, operacja Kuby i za niedługo rocznicowy zjazd rodzinny. No masz tego w tym roku! Dużo radości, ale też sporo emocji. A kupujesz jakąś nową kreację?

Gruszko – absolutnie nie piszesz za dużo o Pape! To mobilizuje (oczywiście piszę o sobie, ale mam nadzieję, że nie tylko ). Właściwie to od kiedy dokładnie go stosujesz? Zaskoczyłaś mnie tym twarożkiem. Ale jakiś sens w tym może być. Czyli ser biały z odrobiną miodu wieczorem odpada? No a lekko posłodzone kakao też?

Reginko – zgadzam się z tym, że każdy powinien znaleźć swoją własną drogę do odchudzania i trzymać się jej, jeżeli działa. Ale jeżeli nie działa, to jednak warto zejść z utartych szlaków i szukać czegoś innego. Jak tam więc u ciebie? Ja, póki co, trzymam się trzech posiłków. Może niewiele, ale jak sama wiesz, nie jest to wcale takie proste .

Laugi – to jednak nie tak. Z własnego podwórka wiem, że szczupłe wcale niekoniecznie więcej chodzą niż jeżdżą .