Strona 1089 z 3048 PierwszyPierwszy ... 89 589 989 1039 1079 1087 1088 1089 1090 1091 1099 1139 1189 1589 2089 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 10,881 do 10,890 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #10881
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko- przyjezdzaj, przyjezdzaj...teraz nasza kolej na trzymanie tutaj warty.
    My mamy nasze urlopy juz za soba...niech i pozostale Zawzietaski sobie troche uzyja...

    Laugizorli and gamma56 like this.

  2. #10882
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Hej
    Juz w domu
    Jestem padnieta ale generalnie zadowolona
    Szczegóły później bo mam za sobą nieprzespana noc o ciężką drogę

  3. #10883
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam sobotnio i dobrego dnia życzę!

    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

  4. #10884
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Te tablice z napisem..."dzisiaj nawet moja kawa potrzebuje kawy"... odkrylam w przed jakas londynska kafejka i bardzo mi sie spodobala... bo ja tez mam takie dni!

    Pijemy wiec kawusie dziewczynki i ...do roboty!


    gamma56 lubi to.

  5. #10885
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Hej
    już jestem wyspana, nie ma to jak własne łóżko i nareszcie pisze z komputera , jak ja nie lubię z telefonu...
    w górach to w zasadzie nie miałam zasięgu, miejscami tylko a i tak zrywało.
    Pojechaliśmy do Zakopanego i to nie był dobry pomysł, jest to ulubione miejsce Sucharka,ja też tam była wiele razy, ale takiego wysypu ludzi to jeszcze nie było, bardzo wiele osób to ci co przyjechali na Światowe dni młodzieży i pozostali jeszcze na trochę w Polsce.
    O noclegu i wolnym miejscu można pomarzyć udało nam się znaleźć ładny hotelik, przyjemny z miłą obsługą, no ale proste to to nie było.
    To samo ze stolikiem w barze, wszystko pozajmowane.
    Pierwszą wycieczkę zrobiliśmy sobie nad Morskie Oko, co nie było dobrym pomysłem, bo tak było największe skupisko ludzi, miejsce parkingowe mieliśmy 4km od wjazdu na parkin potem jeszcze dwa do szlabanu , kolejka 45 min do kasy i już można maszerować szlakiem 9km, razem w dwie strony zrobiliśmy około 30 km. W połowie szlaku przeszłam załamanie, że już nie dam rady, ale się zawzielam i doszlam, spocona jak mysz ale jednak dumna że się udało
    takie sarenki widziałam po drodze
    sarneki1.jpg
    na drugi dzień poszliśmy na Kościeliską i tu też tłumy , ale jednak o wiele przyjemniej:
    P8054044a.jpg
    Pogoda dopisała przez cały pobyt, jadłam niewiele, bo wcale nie czułam głodu, liczyłamże waga trochę spadnie ale nic, zero!
    Droga powrotna to kolejny koszmar, po drodze 4 razy staliśmy w korku, trzy razy z powodu kolizji, raz palił się samochód,a raz z powody remontu
    No ale wyjazd za nami , można po nim teraz odpoczywać w domu

  6. #10886
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry

    Kasiu...
    dziekuje za kawe i za tlumaczenie, bo ja z angielskiego to niestety kompletna ciemnota jestem... i chyba tak juz zostanie , bo jakos lingwistyczne zapedy mnie nie dopadaja... kiedys mialam ochote na nauke francuskiego, pote spiewnosc wloskiego mnie zachwycila, ale chyba przyjdzie mi na znajomosci polskiego , rosyjskiego i niemieckiego swoje umiejetnosci jezylkowe zakonczyc...zblizam sie do etapu w ktorym zapomina sie ojczystych slowek,wiec co tu myslec o nauce obcojezycznych

    Maniusiu...
    niestety takie wypady w popularne miejsca moga wygladac tak jak wlasnie wasz... wkurzajace to bardzo bo jedzie czlowiek z nadzieja na zlapanie oddechu i odpoczynek , a wraca zmeczony jak po zniwach i dopiero w domciu moze naprawde wypoczac... ale wlasnie takie wypady pozostaja w pamieci na dlugie lata...nie szybko sie o nich zapomina .... sarenki urocze ...a ty na specjalnie zmeczona na fotce tez nie wygladasz

    Sabinko...
    mam nadzieje, ze juz dotarlas do swego domui teraz sobie odpoczywasz w swoim wygodnym przytulnym mieszkanku , albo przynajmniej siedzisz w cieniu Januszowego ogrodeczka...

    Agnieszko...
    teraz kolej na twoje ladowanie akumulatorkow, wiec je laduj kochana, laduj, bo rok szkolny coraz blizej , a co to dla Ciebie oznacza to my wszystkie wiemy...

    Krysiu...
    wierze, ze przezywasz cudowne chwile z siostrami.... takie spotkania budza zawsze wiele wspomnien ... zycze Ci aby to byly tylko same dobre wspomnienia....

    Rene ...
    wszystko co robisz ma sens... tak trzymaj ... pieknie , ze rodzina meza sie zbliza ...szkoda , ze dopiero w takiej trudnej sytuacji , ale teraz tego twoj maz bardzo potrzebuje ...

    Gruschoko...
    ja wiem co mialas na mysli, i naprawde chcialabym tak potrafic... najesc sie na poczatku i potem nie zauwazac stolu.... niestety ja jestem zupelnie inny przypadek... ja moge sie najesc na poczatku i wcale nie koncentruje sie potem na stole... noje rece same wrecz odruchowo siegaja po cos uí wkladaja to bezmyslnie do buzi... ja poprostu musialabym wstac od stolu i odejsc od niego na bezpieczna odleglosc, a niestety nie zawsze sie tak da... zwlaszcza kiedy wszyscy imprezowicze wlasnie najchetniej siedza przy stole prowadza ciekawe dyskusje... Podobnie jest w domu ... kiedy cokolwied zjadliwego stoi na szafce stole czy na kuchence, to nawet przechodzac obok tego bezmyslnie siegam i wkladam do buzi... wiele uwagi musze skupic na tym aby nic nie stalo w zasiegu mego wzroku, bo moj mozg blyskawicznie to zarejstruje ... smakolyki niesa bezpieczne nawet gdy je schowam , bo gdy je mam to dzialaja namnie bardziej niz sila przyciagania ziemskiego i siegam po nie tak dlugo az zobacze ,puste opakowanie ... normalnie rece opadaja ... czasami sie zastanawiam czy to ktos na mnie jakis urok rzucil , czy zahipnotyzowal i dlatego teraz dzialam malo racjonalnie ... nieraz mysle ze jestem w transie ...
    wlasnie teraz piszac o tym, moj mozg przypomnial mi, ze rano siegajac do szafki po kawe, kontem oka zauwazylam ukryta tam czekolade... oczywiscie teraz nie wytrzymalam... musialam ja dopasc... dobrze, ze pomyslalam o obietnicy danej Krysi i ulamalam tylko dwie kosteczki... zobaczymy czy moja mozgownica zapomni o tej czekoladzie, czy bedzie mnie znow ku mojej zgubie przyciagac...

    Musze chyba wyjsc z domu, bo pogoda nienajgorsza, a zmienia sie jak w kalejdoskopie wiec nie ma na co czekac...
    Milej soboty wszystkim zycze ...


    Ostatnio edytowane przez gamma56 ; 06-08-2016 o 10:42
    kasiaogrodniczka and Rene65 like this.
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  7. #10887
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sobota mija. ..a ja niczyja!
    I samotna jak palec!
    Nikt nie pisze. ..buuuuuuu!

    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
    gamma56 lubi to.

  8. #10888
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Byłam na długim spacerku, coś koło 5 km
    bardzo fajnie było, bo był koncert orkiestry dętej - uwielbiam oraz mariożetki ( tak się to pisze?- te dziewczyny tańczące z pałeczkami)
    zrobili u nas taką kwietną łąkę:
    P8064055a.jpg
    bardzo fajna sprawa

  9. #10889
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Pięknie Maniusiu!
    A ja coś dzisiaj slabiutka jestem. ..i na nic nie mam sily...
    Siedzę sobie sama właśnie na ogródku i pomijam herbatkę ...

    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
    gamma56 lubi to.

  10. #10890
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Reginko, mówisz że nie wyglądam na zmęczoną , tu jestem po 15 km nad Morskim Okiem , padnięta
    P8044029a.jpg

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •