Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Maniusiu...
dobrze, ze Sucharek dochodzi do siebie , i stylko szkoda, ze musialo sie sie wam takie niemile zdarzenie przytrafic ...trzymam kciuki za liczenie wyniku... miejmy nadzieje , ze szybko i bez problemow uporacie sie z tym...
Kasiu...
moze warto bylo dokladnie skonsultowac z lekarzem lub chociaz aptekarzem taka zmiane leku... moze to i dobry lek dla Ciebie a na przyklad zbyt radykalnie dokonalac tej zmiany ... moze trzeba bylo odstawiac po kolei i po kolei wlaczac ten nowy ... podpytaj chocby w aptece...
Gruschko...
az milo cie czytac ... taka jestes pozytywnie naladowana ... nie mamowy zeby nie przekladalo sie to na efekty...brawo tak trzymaj , i zarazaj nas tym swoim entuzjazmem ...
Jolinko...
baw sie dobrze na wyjezdzie i przy okazji podladuj znow troche swoje akumulatorki ...
Grazynko...
a ty dzialaj tam w tej Orli, bo widze ze jestes do takiego dzialania wprost stworzona ...
Krysiu...
walke z czekolada udalo mi sie wygrac....reszta jeszcze sobie spokojnie lezy w szafce, bo dla bezpieczenstwa schowlalam ja ...nie ufam sobie az tak bardzo wiec lepiej nie kusic losu.... ale ogolnie to nie jestem z siebie zachwycona,bo niby zasad sie trzymam , ale wybralam lagodna wersje z tzw.wochen extra, i jeszeniem do syta pewnych produktow, ale u mnie to sniestetyta wersja nie bardzo sie sprawdza, bo do syta ja moge zjesc chyba za duzo.... w zwiazku z tym moja walka nie bardzo przeklada sie na ubytek wagi , a to niestety nie motywuje , a wrecz odwrotnie... nie jestem z gatunku ktory potrafi cierpliwie malymi kroczkami dazyc do celu, wiec tracewiare w sens takiej walki... musze chyba powrocic do starej bardziej rygorystycznej wersji , lub przynajmniej na poczatek wytrzymac kilka dni na jakiejs nawet glupiej diecie , ktora pozwoli zgubic kilka kiloskow i doda ducha wali... kiedys przed WW wytrzymalam tydzien na kapusciance ...ubylo mnie po tydodniu 3,5 kg ale dostalam niewyobrazalnego powera i spokojnie dalek dietkowalam i ladnie chudlam.... ale to bylo jakies 12 lat temu no i od tego czasu jak slysze o kapusciance to mnie zbiera na wymioty wiec ta opcja tez odpada...
Sabinko...
powodzenia na nielaczeniu... jesli sprawia ci to frajde , to idz tym tropem... sama wiesz ze do stracenia nie masz nic , tylko kilka zbednych kilogramow ...
Agnieszko ...
taka sukienka napewno bardzo uwidocznila zmiane twojej sylwetki ... maz zapewne tez obsypal cie komplementami ...
Madziu...
jak to mowia uczymy sie na bledach, wiec napewno zapamietasz na cale zycie, zeby nakretek nie wkladac do piecyka
ale zobaczysz jak bedzie ci ten wlasnorecznie zrobiony sloiczek smakowal ... moze nawet zmotywuje do zrobienia nastepnych ?
Tak na zakonczenie podziele sie z wami wiadomoscia, ze naprawde dojzalam do ograniczenia swojego czasu pracy i wczoraj przeprowadzilam rozmowe z "synowa" mego Klausa i powiedzialam, ze musze niestety zrezygnowac z pracy u niego i aby nie stawiac jej pod sciana moge zostac do konca miesiaca, ale od wrzesnia definitywnie musza sobie poradzic beze mnie...
Milego dnia kobitki kochane ...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]