Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolinko...
to co przezywasz to juz jakies swiatelko w tunelu...fajnie , ze wpadlas i moglysmy sie dowiedziec co u ciebie...
Maniusiu...
to ze dziadek jest spokojniejszy to zapewne dzialanie lekow, bo w plaacowkach nie sposob inaczej radzic sobie z rozdraznieniem seniorow... ale urzekla mnie wrzucona przez ciebie fotka... piekny widok ... rzadko widzi sie mezczyzn sluzacych pomocom sedziwym rodzicom... z takim obrazem raczej utozsamiamy kobiety ...
Agnieszko...
tez uwielbiam warzywa i owoce i naprawde bez nich trudno mi sie obejsc, ale jeszcze trudniej obejsc mi sie bez mieska... zawsze musze go miec chocby na "smrodek" nie musza one stanowic podstawy posilku i nie musze jadac wielkich kotleciskow, ale bez mieska bylabym chora... same warzywa sa dla mnie za "jalowe" takie mam upodobania smakowe i trudno z tym cos zrobic... smak podobnie jak gust to bardzo indywidualne doznania i nie sposob ujac tego w jakies sztywne kanony...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]