Strona 1114 z 3048 PierwszyPierwszy ... 114 614 1014 1064 1104 1112 1113 1114 1115 1116 1124 1164 1214 1614 2114 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11,131 do 11,140 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #11131
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witaj Reginko! Minelysmy sie w drzwiach! Udanego spaceru ze sznaucerkiem!
    gamma56 and sabinka57 like this.

  2. #11132
    Kania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2015
    Posty
    20

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    a ja mam dziś spotkanie na kawce z koleżankami z pracy ulubionymi, więc będzie fajnie

    Agnieszko - same mi kiedyś powiedziałyście że w pracy nie ma koleżanek. Nie jeden raz przekonałam się że to prawda.
    Pisałam wam przecież jak ostatnio mi wbito nóż w plecy. Do dzisiaj księgowa nie zająknęła się na temat tego prezentu.
    gamma56 and sabinka57 like this.

  3. #11133
    Kania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2015
    Posty
    20

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Przeprowadzka w pracy daje mi w kość W piątek już będzie finisz tego całego przedsięwzięcia. Dla mnie może i zacznie się coś nowego. Mój "entuzjazm" jest wprost niewyobrażalny. W życiu chyba nie czułam się tak zdezorientowana. Wciąż myślę, co będzie we wrześniu, gdy SZ zacznie wprowadzać w życie swoje plany. Pośredniak? Póki co, wszystko możliwe. Przecież dzięki pójściu na zwolnienie na 2 miesiące, wygrałam plebiscyt na najgorszego pracownika roku. Wykrzyczano mi wszystkie moje grzeszki od króla ćwieczka. To co do tej pory zrobiłam dobrego dla firmy nie było ważne. Ważne, że nie było mnie w czerwcu gdy przenosili bibliotekę w gorącu i upale.... Wszyscy tak się spracowali. I takie tam sraty taty... Żenada po prostu.
    Kurde po co ja to rozdrapuję? Dręczę się zamiast olać to wszystko.
    Przeglądam oferty pracy i nie mam pomysłu na siebie.
    Chyba z tego stresu trochę przytyłam. Wczoraj się na szybkiego zmierzyłam w pasie. 80 cm nie wyjęte. Zwykle było 68 cm.
    gamma56 and sabinka57 like this.

  4. #11134
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kaniu, ależ są koleżanki w pracy inaczej trudno by się pracowało U mnie w szkole pracuje 70 osób. Od wielu lat mamy zaprzyjaźnione mniej lub bardziej grono 8 osób, z którymi spotykamy się chętnie i regularnie Pewnie, że są osoby, z którymi mniej rozmawiam, z niektórymi wcale, wiele tez wbiło by nóż w plecy najchętniej kilka razy dziennie , ale na szczęście mam z kim porozmawiać i pójść na piwo czy kawę, choć żadna z tych osób nie jest moją przyjaciółką. Dwie są mi bardzo bliskie, ale dla mnie przyjaźń to wielkie słowo i obdarzam nim naprawdę niewiele osób Na pewno mówiłyśmy o przyjaciółkach a nie koleżankach z pracy

  5. #11135
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    hej
    z moimi koleżankami z poprzedniej pracy spotykam się regularnie mimo iż nie pracuje tam już 10 lat !
    także są możliwe przyjaźnie z pracy

  6. #11136
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    ale na szczęście mam z kim porozmawiać i pójść na piwo czy kawę, choć żadna z tych osób nie jest moją przyjaciółką
    ja mam to szczęście, że nie lubię w pracy tylko jednej osoby, też mam takie obojętne, mniej lub bardziej lubiane, bliższych kontaktow nie mam z nikim w tym zakładzie, ścięcia tez były, ale potem wracaliśmy do normalności, jak to mówią kłótnia oczyszcza atmosfera i na szczęście tylko takie mnie spotkały. Oczywiście pisze o koelżankach i kolegach , Co innego góra, czyli zarzad , to inna para kaloszy

  7. #11137
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Trwale i regularnie spadały u mnie kilogramy tylko gdy stosowałam Weight Watchers!
    Ciesze się Kasiu, że wracasz do WW. bo pamiętam, że miałaś na nim sukces i i trzymaj się tej metody.

  8. #11138
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Uslyszalam jednak nie tylko to czego sie spodziewalam, ale i cos co bylo dla mnie nie takie znowu oczywiste i co mnie zastanowilo...
    Tak sądzę, że powinnyśmy się motywować nie tylko poklepując po główce, ale i czasem powiedzieć coś co daje do myślenia, i to oczywiście jest tylko z dobrej woli powiedizane

  9. #11139
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry Kasiu Też sądzę że powinniśmy się motywować nie tylko poklepujac po główce ale czasem powiedzieć coś co daje do myślenia a nawet jak trzeba to powiedzieć dosadnie, że robi się cos zle a nawet jak trzeba to przetrzepac tyłek

    Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

  10. #11140
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Co do koleżanek czy nawet przyjaciółek w pracy czy z pracy bo ja już przecież nie pracuje od 10 lat to mam oczywiscie takie kolezanki od wielu wielu lat... pracowałyśmy razem ponad 25 lat i przez ten czas zzylysmy się bardzo i utrzymujemy kontakt. Może nie tak często jak dawniej ale wiemy co się u której dzieje, spotykamy się, rozmawiamy przez telefon.... oczywiście były też w pracy osoby których nie lubiłam i z którymi nigdy nie chciałabym i nie spotykałabym i nie spotykałam się prywatnie, tak że różnie to bywa ale nie jest na pewno powiedziane, że w pracy nie można mieć koleżanek czy przyjaciółek i wydaje mi się że żadna z nas nigdy tak nie twierdziła....

    Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •