Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko ...
rozumiem ze wszystko leci ci z tylka... tylko dlaczego robisz tak ?
gdyby mi tak wszystko lecialo to skwitowalabym to tak




Krysiu...
oczywiscie pisz co myslisz a ja napewno nie pomysle, ze masz zle intencje ... jak pisalam wczesniej ja juz probowalam Pape i niestety takie przerwy absolutnie nie potrafie przeskoczyc.... to byl jeden wielki horror... myslalam tylko o jedzeniu i o tym ile czasu jeszcze musze wytrzymac, a kiedy w koncu doczekalam sie pory posilku , to zjadalam "na zapas" i to byly takie ilosci. ze drwal nie dal by rady tego zjesc na raz ... a ja dawalam rade, a i po takim posilku kiedy tylko bylam w stanie normalnie oddycha czyli po 2gora 3 godzinach pozostaly czas spedzalam na sprawdzaniu ile czasu musze jeszcze wytrzymac... nie bylam w stanie skoncentrowac sie na czyms innym i doslownie co 5 minut zerkalam na zegarek... pozatem dzie sie nie rusze , to zawsze jakas kawa czy herbatka u kazdego jest serwowana, do tego oczywiscie "z dobroci serca" zawsze cos na zab tez jest proponowane... ja niestety nie jestem odporna na takie pokusy ...to byl naprawde koszmar, a ja zbyt miekka jestem ... takie wyzwania mnie nie niestety przerastaja ... mimo, ze mam opinie osoby niezwykle energicznej i przebojowej, to niestety nie do konca tak jest ... owszem energiczna jestem, ale swoja energie raczej wykorzystuje na opracowanie strategii , ktora pozwoli mi ominac "schody" ... nie mam w zwyczaju mozolnie drapac sie na te "schody" kiedy rozsadek podpowiada, ze i tak z nich "spadne" ...
Ostatnio edytowane przez gamma56 ; 19-08-2016 o 06:30
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]