Strona 1137 z 3048 PierwszyPierwszy ... 137 637 1037 1087 1127 1135 1136 1137 1138 1139 1147 1187 1237 1637 2137 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11,361 do 11,370 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #11361
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    a ja miałam najbardziej rozrywkowy weekend od niepamiętnych czasów
    w piątek byliśmy "na mieście" na spotkaniu ze znajomymi, wieczór był ciepły więc przyjemnie było
    w sobotę mieliśmy grilla z siostrą Artura,a do południa pojechałam do koleżanki na kawę
    a w niedzielę, tak niespodzianie koleżanka Artura wpadła na kawkę

    A grilla tez mam nowego z przypadku, bo ta koleżanka co byłam u niej na kawie podarowała mi. Zakupili sobie 8 lat temu rozpalili raz i stwierdzili że to nie dla nich zabawa a potem kurzył się i gracił w garażu. a my sobie odczyściliśmy i wygląda jak nówka

  2. #11362
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry

    Ale komu dobry temu dobry ...

    Krysiu...
    wyobrazam sobie co czujesz ... nasze zwierzatka sa czescia naszych rodzin i jesli cierpia , to my cierpimy razem z nimi ... niejednokrotnie juz tu pisalas, ze twoja sunia najmlodsza nie jest i ze juz sie o nia martwisz ... to psia seniorka, a te upaly powalaja nawet mlodych , a dla seniorow to wyjatkowo trudny czas... te upaly mnie tez powalaja doslownie z nog... wczoraj wieczorkiem temperatura znacznie spadla, ale domy , ulice a nawet ziemia byly tak rozgrzane, ze cieplo buchalo od tego wszystkiego jak od pieca... nie moglam juz wytrzymac...wpadlam na pomysl jak sie ochlodzic ... wsiadlam na rower i popedalowalam po okolicy i dopiero na rowerze poczulam przyjemny, chlodny powiew... wczorajsza jazda na rowerze sprawila mi nieopisana przyjemnosc... i nie dlatego, ze sie przemoglam i poruszalam sie troche, ale dlatego , ze w koncu poczulam na cieleprzyjemny powiew swiezego powietrza... naraszcie !!! mysle ze wasza sunia w te upaly tez powinna unikac spacerow... tylko wyjsc na siusiu i do domku .... spacery bladym switem , kiedy jeszcze temperatura znosna i powietrze lekkie, albo poznym wieczorem , bo upyly sa dla niej napewno tak nieznosne jak dla mnie, tylko ona nie ma jak wam tego powiedziec...

    musze przerwac... odezew sie nieco pozniej.... milego dnia wszystkim zycze...
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  3. #11363
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    ja się wczoraj wybrałam samochodem na godzinkę do rodziny i to był błąd- kiedy wracałam to powietrze mi zaczęło płynąc przed oczami z tego upału
    gamma56 and Dronka72 like this.

  4. #11364
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    u nas też był upał, ale ja nie narzekam... cieszę się, że jeszcze jest tak ciepło i chcę aby było jak najdłużej...przecież zaraz jesień, zima i będzie zimno upał przetrzymuję w domu

  5. #11365
    Awatar Dronka72
    Dronka72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2016
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    77

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry dziewczynki
    U mnie tez było gorąco ale w cieniu na leżaczku na ukochanej działce dało się wytrzymać z lekkim powiewem wiatru. Jedyny mankament to to że nie mogłam wejść do basenu i się ochłodzić bo już 3 tydzień mam miesiączkę. Zaczyna mnie to martwić i męczyć wiec chyba muszę się wybrać do lekarza by znaleźć przyczynę tego stanu. Najgorsze jest to ze muszę znaleźć nowego lekarza bo poprzedniego miałam z abonamentu refundowanego przez poprzedniego pracodawce.
    Z powyższego powodu musiałam też odpuścić siłownie. No i tak karnet wykupiony i jeszcze żadnego wejścia nie zaliczyłam. Ale co zrobić siła wyższa. W czasie okresu nie lubię ćwiczyć -nie czuje się wówczas komfortowo. Czekam na koniec tego stanu.....
    Weekend spędzony na działce zregenerował mnie zupełnie. Wszystkie roślinki rosną bez zarzutu. Miłego dnia wszystkim życzę i zmykam do pracy bo czas liczyć wynagrodzenia

  6. #11366
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    A ja mam dzisiaj imieniny, tutaj obchodzi się tylko urodziny ale śmieję się że z okazji moich imienin zrobili Anglikom dzień wolny bo mają dziś tzw " bank holliday" czyli wolny poniedziałek, mają takich wolnych poniedziałków kilka w roku i tym samym kilka długich weekendów....

    Krysiu współczuję z powodu waszego psa ale może to tylko reakcją na upał? Miejmy taką nadzieję....



    Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

  7. #11367
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko
    serdeczne życzenia

    BOU06_78.jpg

  8. #11368
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Wiem kochane, ze tak wlasnie jest z tymi lekami...ale diabel mnie podkusil...
    Myslalam... sprobuje ...a moze jednak u mnie bedzie inaczej?
    No cala Kasia-po prostu!
    Kasiu, nie jesteś sama,mój mąż zrobił dokładnie tak samo i też nie najlepiej się to skończylo.Na szczęście bez konsekwencji, tyle,że ma nauczkę.
    Myślę,zę w twoim przypadku pomysł z internatem to strzał w 10 i bardzo dobrze ci to zrobi.
    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Właśnie wróciliśmy z naszą sunią od weterynarza
    Przeszliśmy przez chorobę kici miesiąc temu.Okazalo się ,zę nie ma już czego leczyć i 3 tygodnie temu pożegnaliśmy ją.Chlopaki plakali jak dzieci bo to oni poszli z ostatnią wizytą.
    Mam nadzieję,zę u ciebie będzie lepiej i tak jak dziewczyny piszą to wina upałów.
    Bardzo drinkowo się zrobiłoJa mogę tylko powąchać,bo wszystko co zrobione na mocnym alkoholu bardzo mi szkodzi.Jedyne co mogę pić to wino i to też z umiarem.

    Dawno się nie odzywałam,wygląda na to ,zę im więcej pracy tym więcej mam czasu na forum...
    Waga nowa w końcu pokazało to co stara w swoim ostatnim tchnieniu.wygląda na to,zę sierpień upłynie pod znakiem stabilizacjiBardzo się cieszę,bo różnie w tym miesiącu bywalo.
    Przede wszystkim mało czasu na ruch.Dopiero od tygodnia jeżdże po 26 km i spędzam nad morzem rano prawie 2 godziny nigdzie się nie śpiesząc.Dzisiaj to nawet zobaczyłam magiczny wschód słońca a potem prawdziwą feerię barw.Niesamowite co może natura. I jak poprawia nastrój.
    Trochę też bylo nerwowo,bo synek mój pierworodny miał małą operację,niby planowaną,ale jednak w obrębie glowy i z narkozą więc same wiecie jak to jest - trudno myśleć o czymś innym.Wszystko jest w porządku.Pełna rekonwalescencja to jeszcze ok. miesiąca.
    Dieta w tym czasie daleka od ideału ale starałam się jak mogłam.
    Zaobserwowałam,to co pisała Agnieszka,że w dużym stresie żołądek zawiązuje się w supełek.Ale nic w przyrodzie nie ginie i organiz upomina sięoswoje.Jak stres ustąpił i supeł się rozwiązał to miałam wrażęnie ,żę trudno brzuch przyjemnie zapełnić,bo ciągle nie widać dna....I to czego nie zjadlam przez 2 dni nadrobiłam z nawiązką przez następne 5Dobrze,że mniej -więcej w 3 posiłkach, bo inaczej z wagą bylóby pewnie fatalnie.
    Teraz już mam to wszystko za sobą,ale nie będę za dużo pisać o diecie.Oprócz tego ,ze dla mnie jest genialna
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  9. #11369
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez maniusia72 Zobacz posta
    a ja miałam najbardziej rozrywkowy weekend od niepamiętnych czasów
    Maniusiu, mnie takie weekendyświetnie ładują akumulatoerki, niech dobry nastroj nie opuszcza cię co najmniej przez tydzień
    Cytat Zamieszczone przez gamma56 Zobacz posta
    wsiadlam na rower i popedalowalam po okolicy i dopiero na rowerze poczulam przyjemny, chlodny powiew... wczorajsza jazda na rowerze sprawila mi nieopisana przyjemnosc...
    Wiem coś o tymRower jest boski i właśnie ta wizja przyjemności zwleka moje ciało o barbarzyńskiej godzinie rano
    Cytat Zamieszczone przez Agnieszka111 Zobacz posta
    upał przetrzymuję w domu
    To zupełnie tak jak ja!U nas wielkiego upalu nie ma,najgoręcej bylo w piątek -29 stopni.Poza tym 24-26 i bardzo przyjemny, prawdziwie nadmorski,slony,wilgotny,chlodny wiatr.Wczoraj przed 10 nad samym morzem byló wręcz chłodno.
    Cytat Zamieszczone przez sabinka57 Zobacz posta
    A ja mam dzisiaj imieniny
    No 100lat,100lat 100lat i wszystkie te lata w doskonałym zdrowiu i szampańskim nastroju
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  10. #11370
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Gruszeczko- oj to dobrze, ze stres zwiazany z choroba syna juz za wami!Oby teraz rekonwalescencja przebiegla bez niespodzianek czy klopotow!
    Ja zostalam dzisiaj w domu bo mam troche do zalatwienia rodzinnie i zdrowotnie... wiec o tej nietypowej dla mnie porze siadlam do leptopka...

    Krysiu- wiem ze dzis masz pierwszy dzien w pracy ale machnij choc lapka co u was...bo sie martwimy...

    Sabinko- mielego dnia imieninowego! prosze przyjmij ode mnie z tej okazji zyczenia zdrowka i sierpniowe kwiatuszki!


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •