Strona 1139 z 3048 PierwszyPierwszy ... 139 639 1039 1089 1129 1137 1138 1139 1140 1141 1149 1189 1239 1639 2139 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11,381 do 11,390 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #11381
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Uffff...

    Sabinko...
    samych radosnych dni w zyciu, jak najczestrzych kontaktow z wnusiami , pociechy z twego J oraz ... rozstania z Balwankowem
    szampan wyglada kuszaco, az szkod ze to wirtualny poczestunek ....

    Kalahari...
    fajnie cie znow tu widziec... po urlopie napewno jak kazda z nas musisz nieco bolesnie wrocic do codziennosci ale najwazniejsze ze urlop sie udal i milo go wspominasz ... widze w stopce , ze siedzisz na plocie Balwankowa ... jak najszybszego przeskoczenia tej magicznej cyferki ci zycze .., tylko patrzec jak obie z Sabinka bedziecie mialy "siodemke" z przodu ...

    Krysiu...
    dobrze ze psinka dochodzi do siebie... ale nie dobrze, ze znow cie zawalono praca i bidulko znow ugrzezniesz w swoich papierzyskach ...

    Kasiu...
    sadzac po minie , masaz grabkami sprawil ci wyjatkowa przyjemnosc...

    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    Zaobserwowałam,to co pisała Agnieszka,że w dużym stresie żołądek zawiązuje się w supełek.
    tez bym tak chciala, ale u mnie jest dokladnie na odwrot... w stresie moj zoladek osiaga chyba rozmiary namiotu cyrkowego i wciagam wszystko co na drzewo przedemna nie ucieknie ...



    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    U nas wielkiego upalu nie ma,najgoręcej bylo w piątek -29 stopni.Poza tym 24-26 i bardzo przyjemny, prawdziwie nadmorski,slony,wilgotny,chlodny wiatr.
    u mnie w wochenende temperatura wynosila 34-35 ... pod wieczor spadla do 24 .. dzis tez "chlodnawo" bo tylko 23...teraz upajam sie chlodkiem ...

    dzis bylam ostatni raz u swego Klausa... naprawde zal na niego patrzec, ale naprawde nic nie mozna zrobic dopoki nie bedzie decyzji sadu, bo on sam kategorycznie odmawia chocby pojscia do lekarza, a co dopiero mowic o jakim domu opieki ... on uwaza ze nic mu nie jest , a jak juz sam zauwazy, ze troche ciezko kontaktuje, to mowi, ze to ja go tak "zakrecam" , albo, ze w nocy nie mogl spac i przez to jest troche rozkojazony ... dzis oficjalnie oddalam klucze jego "synowej" a on niby wiedzial ze jestem ostatni raz, ale najwyrazniej nawet to do niego nie dotarlo bo musialam z piec razy odpowiadac na pytanie kiedy znow przyjde... smutne to bardzo...

    Spokojnej nocy wszystkim zycze ....
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  2. #11382
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No, w końcu się wykaraskałam z tych papierzysk

    Sabinko – piękne zdjęcia znad wody. Cieszy, że i pogoda wam sprzyja .
    Przypominam o filmiku z jogą – prawda Reginko, że nie tylko ja go chciałam obejrzeć?

    Reginko – trudno było mi się nie uśmiechnąć, jak poczytałam o twoim sposobie na upalne dni .
    Wiem, że upały szkodą pieskom, ale nasza sunia z natury nie lubi chodzić, więc nie było mowy o wyjściach innych niż na chwilkę. Natomiast sprawa z Klausem bardzo smutna i przygnębiająca. Nie masz łatwej pracy .

    Gruszko – najważniejsze, że wszystko w porządku z synem. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, jak bardzo się denerwowałaś . Nie wiem, czemu nie chcesz pisać o dietce? – ja tam jestem bardzo zainteresowaną czytelniczką.

    Kasiu, nasza eksperymentatorko lekowa - no nic, tylko pogrozić paluszkiem . Ale na zdjęciu wyglądasz na bardzo zrelaksowaną - imprezy masz super . Co ty bez nich zrobisz w tym internacie?
    Bardzo dzielnie trwasz na dietce, więc już za to należą ci się małe gratki!

    Maniusiu – fajnie, że miałaś taki przyjemny weekend. Z całą pewnością należał ci się

    Dronko – to mogą być mięśniaki! Koniecznie to sprawdź, bo możesz wpaść w anemię.

    Miłych snów Zawziętaski

  3. #11383
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    4475352-czekolada-kakao-kawa-900-666.jpg

    Witam we wtorkowy poranek

    Za godzinę wychodzę do szkoły bo dyrektor da nam nowy przydział, więc idę zmieniać zrobiony już plan, który funkcjonował przez ...weekend . Mam tez próbę z uczniami, a jutro rada. W czwartek rozpoczęcie roku szkolnego...czyli znów się wszystko zaczyna.

    Gruschko, fajnie jest czytać, że dieta Ci się podoba i jesteś w stanie wytrwać na niej długo Znaczy to, że wcześniej czy później osiągniesz swój cel, bo najważniejsza jest motywacja i konsekwencja

    Dronko, idź do lekarza- dwa tygodnie to długo. Lekarzowi nie będzie przeszkadzało to, że masz krwawienie. I tak Cię zbada. Da leki. Nie zwlekaj

    Sabinko, jak tam główka?? moja- sprawdziłam- po prawdziwym szampanie nie boli a jak u Ciebie?

    Dobrego dnia wszystkim życzę
    Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 30-08-2016 o 05:27

  4. #11384
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam we wtoreczek i za kawusie pieknie Agusi dziekuje!
    Niech ci sie dzisiaj nie tylko plan...fajnie uklada!

    Krysiu- dzieki za slowa pochwaly i zachety ale mowiac szczerze, ja nie czuje sie szczegolnie z siebie dumna...
    No bo z tym trwaniem na diecie...to jak u mnie jest -kazdy widzi...

    Ale dobrze zrobily mi ostatnio slowa Agnieszki, ze najwazniejszy jest kierunek! A ze droga zygzakowata...No trudno...tak to czasami bywa. Nie chce i nie potrafie zmienic stylu mego zycia... wiec dieta musi sie do mnie dostosowac a nie ja do niej!

    A propos towarzyskich weekendow natomiast...to nie sadze zeby sie mialo cos zmienic gdy juz bede w internacie! W koncu co piatek bede jezdzic do domu!

    Dronko- Agnieszka ma racje- nie zwlekaj z wizyta u lekarza... Po co sie meczyc tak dlugo? No i skontrolowac tez trzeba...

    Sabinko- naprawde cudowne te twoje wczorajsze fotki...wyobrazam sobie jak Majeczka byla szczesliwa majac taka fajna kumpele do zabawy w uciekanie przed falami... A szampan wyglada bosko! Napewno to byl wspanialy dzien imienin-prawda?

    Rownie milego dnia zycze wam wszystkim i dzisiaj!

  5. #11385
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    HEJ DZIEWCZYNKI
    dobry humor po weekendzie mnie nie opuszcza
    dodatkowy plus był taki, że w niedzielę nie gotowałam obiadu zjedliśmy resztki plus Sucharek ponownie rozpalił grilla
    za to bardzo mi sie do pracy nie chce chodzić, przydałby się znów urlop
    A moje dziecko już chodzi do szkoły, zrobili zajęcia dla tych co by chcieli przyjść na warsztaty, więc poleciała, nawet budzić nie musiałam, no zobaczymy jak to długo potrwa, ten zapal

  6. #11386
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez gamma56 Zobacz posta
    tez bym tak chciala, ale u mnie jest dokladnie na odwrot... w stresie moj zoladek osiaga chyba rozmiary namiotu cyrkowego i wciagam wszystko co na drzewo przedemna nie ucieknie ...
    U mnie takjest przy "zwyczajnym" stresie.Przy takim szpitalnym żarłacz włącza się gdy minie najgorsze...
    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Nie wiem, czemu nie chcesz pisać o dietce? – ja tam jestem bardzo zainteresowaną czytelniczką.
    Krysiu kochana,nie piszę o diecie bo waga jakoś za bardzo obecnie nie spada,a mimo to dobry humor mnie nie opuszczanIe chudnę i wcale z tego powodu nie rozpaczam,bo czuję się tak ogólnie jak boginiA chyba taki jest cel wszelkich diet odchudzających - poczuć się piękną i szczęśliwą. Ja taka jestem będąc ciągle dużą babeczką

    W końcu wczoraj dotarlam na pierwsze zajęcia z tai chi.I jestem sprzedana.To coś bardzo,bardzo dla mnie.Oczywiście dlugie miesiące nauki przede mną ale już się na nie cieszę.Wszystko czego nauczyłam się na jodze teraz jest jak znalazł,niesamowite jak te aktywności sie mieszają i uzupełniają.

    U mnie rano już czuć jesień.Trochę inny zapach powietrza i chlód.Dziś nawet nie zdjęłam bluzy na rowerze.Ale za to jest przepięknie,powietrze tak czyste i klarowne,zę można bylo liczyć okienka na odleglym wycieczkowcu na morzu.no i wreszcie wolność od tych najmniej lubianych turystów.Zostali sami sympatyczni.
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  7. #11387
    Awatar gamma56
    gamma56 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    Gütersloh
    Posty
    957

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry

    Agnieszko...
    dzieki za kawe ... podziwiam, ze cierpliwoscc w ukladaniu planu... ja nie robilabym tego poraz kolejny... mysle, ze chyba nieco rozpuscilas swego "dyra" ta swoja anielska cierpliwoscia ... ja chyba bym mu powiedziala, ze ja juz swoja , a nawet dwie "wersje" przedstawilam i jesli ma jakies poprawki, to prosze niech sam je uwzgledni ... on chyba mysli ze takie poprawki sprawiaja ci przyjemnosc...

    Cytat Zamieszczone przez krysiapysia Zobacz posta
    Reginko – trudno było mi się nie uśmiechnąć, jak poczytałam o twoim sposobie na upalne dni .
    Krysiu...
    to nie sposob na upal, bo w upal nie wsiadlabym na rower.... zrobilam to kiedy temperatura powietrza gwaltownie spadla, ale rozgrzane sloncem domy, ulice i wszystko dookola emanowalo ciagle niewyobrazalnym cieplem... jadac rowerem czulam ozezwiajacy powiew chlodnego powietrza i to bylo cudowne uczucie... im szybciej jechalam, tym mocniej czulam powiew chlodnego powietrza.... bajka mowie ci poprostu bajka... kto nie jezdzi na rowerze to czasami nawet nie zdaje sobie sprawy jakim chlodkiem "wieje" podczas jazdy rowerem... jako przyklad i ciekawostke napisze ze moj syn , ktorego mieszkajac w Polsce nidgy nie moglam zmusic do noszenia kaleson , tu sam wkladal zima pod dzinsy wprawdzie nie kalesony ale spodnie dresowe... tu gdzie mieszkam rowerem jezdzi siecaly rok ( nawet gdy lezy snieg )zimy sa wyjatkowo lagodne i - 5 to tu juz stan kleski zywiolowej, ale na rowerze juz przy +5 czy 8 naprawde "ciagnie" chlodem... wiec wykorzystalam ta wiedze, do "schlodzenia" swego umordowanego upalem cielska ...

    Gruschko...
    no wlasnie pisz o diecie... przeciez takie wpisy sa zawsze motywacja dla innych ...



    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    slowa Agnieszki, ze najwazniejszy jest kierunek! A ze droga zygzakowata...No trudno...tak to czasami bywa. Nie chce i nie potrafie zmienic stylu mego zycia... wiec dieta musi sie do mnie dostosowac a nie ja do niej!
    Kasiu...
    swiete slowa... tylko wyjatkowo twardzi ludzie potrafia sie dopasowac do diety i isc do celu najprostrza droga ...inni musza znalezc droge pasujaca do siebie... pozwalajaca ominac wszelkie niedogodnosci ... napewno nie bedzie to najkrotsza droga , ale napewno najlatwiejsza i bez watpienia , choc nieco "zyzgakowata" ale tez prowadzaca do celu..


    Cytat Zamieszczone przez maniusia72 Zobacz posta
    A moje dziecko już chodzi do szkoły, zrobili zajęcia dla tych co by chcieli przyjść na warsztaty, więc poleciała, nawet budzić nie musiałam,
    Maniusiu...
    to swiadczy o tym jak bardzo twojej corce pasuja takie zajecia... i ciesz sie z tego bo to potwierdza tylko ze Marta wie czego chce, a u mlodych ludzi to czesto naprawde nie wiadomo co by chcieli w zyciu robic... ty juz mozesz byc pewna co daj jej radosc i spelnienie...

    Dronko...
    3ci tydzien to zdecydowanie za dlugo... powinnas nie zwlekac z wizyta u gina... moze to i drobiazg jest przyczyna tego stanu rzeczy ale jesli chodzi o nasze zrdowie to lepiej dmuchac na zimne ...

    Chwilowo pracuje naprawde malo, bo juz Klaus mi odpadl, a moja babcia na urlopie, wiec mam tylko nowa podopieczna Marije , ale i tak z wielka niecierpliwoscia czekam juz na moj urlop ... wyjazd juz w przyszly piatek...
    Milego dnia wszystkim zycze ...


    Ostatnio edytowane przez gamma56 ; 30-08-2016 o 10:44
    28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  8. #11388
    Awatar Dronka72
    Dronka72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2016
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    77

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry dziewczynki.
    Ja tylko na chwilkę wpadłam się przywitać. Gorący dzień dzis w pracy-masa roboty
    Poczytałam wasze wypowiedzi. Odpowiadam każdej z Was ze wybieram się do lekarza. Dziś myślałam że już koniec i nawet wzięłam strój na siłownię-ale nie do końca się skończyło i dziś jeszcze odpuszczę. Poza tym jakoś tak dziwnie się dziś czuje - momentami kreci mi się w głowie. Może to efekt spadku ciśnienia.
    Miłego dnia wszystkim życzę....
    gamma56, krysiapysia and sabinka57 like this.

  9. #11389
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dronko dobrze że idziesz do lekarza, bo ten ból głowy to tez może być ze spadku żelaza, bo takie krwawienie swoje robi
    gamma56, sabinka57 and Dronka72 like this.

  10. #11390
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie – jesieni na razie zdecydowane nie! U nas piękna pogoda i tego staram się trzymać .
    lato.jpg

    Gruszko – wiem, że samopoczucie to rzecz najważniejsza, ale mimo to szkoda, że przystopowało ci na wadze. Ale może to tylko chwilowe? Mam taką nadzieję, bo jestem nastawiona na tę dietkę i do tego ogrom kg do zrzucenia. Bardzo podoba mi się pomysł z tai chi. Przyznaję, że też o tym kiedyś myślałam, ale niestety nie ma nic w pobliżu.

    Kasiu – weekendy i spotkania uratowane, czyli jest dobrze . Sama to napisałaś i też myślę, że tak to właśnie jest „nie chce i nie potrafie zmienic stylu mego zycia ... wiec dieta musi sie do mnie dostosowac a nie ja do niej” Radykalna zmiana i rygor - to chyba rzeczywiście nie byłabyś ty Kasieńko. Ale fajnie, że czuwasz nad tym, żeby nie przytyć, bo to też już dużo.

    Agnieszko - nie da się ukryć, że nie masz łatwego życia ze swoim dyrektorem. Pamiętam, że w zeszłym roku też chyba tak cię przeganiał z tym planem? Mam nadzieję, że to nie będzie pisanie od nowa, ale tylko drobne poprawki .

    Maniusiu – jest ładna pogoda, więc może jakieś powtórzenie poprzedniego weekendu? Cieszy ten zapał Martusi i wygląda na to, że to naprawdę jej droga.

    Reginko – czytam ciebie i normalnie czuję ten wiatr we włosach . Ale między wierszami wyczytałam, że chyba naprawdę lubisz na tym rowerze jeździć, chociaż nie zawsze się do tego przyznajesz .

    Dronko – a kiedy masz tego lekarza?

    lato trwa.jpg
    gamma56, sabinka57 and Dronka72 like this.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •