Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[kasiaogrodniczka]

Tak myślę Jolinko, że to nie tak, iż uważam że postepujesz niewłaściwe troszcząc się w danej chwili głównie o bliskich...ale będąc w samym środku tych wydarzeń często zapominamy się o samym sobie...

Pol biedy gdy się jest zdrowym ale gdy tak nie jest...?
Jola przytulam cie mocno...mocno...

Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk

[sabinka57]

Dzień dobry
Wpadłam tylko na chwilę żeby się pochwalić, że wlasnie wrocilysmy z dluuuugiego spaceru - endomondo pokazuje ponad 10 km ale było na pewno więcej bo w drodze powrotnej zapomniałam włączyć od razu, myślę że było około 12 km pchanie wózka, byłam z córką a starsza dzisiaj w przedszkolu...
Podobno spalilam tylko idąc około 1000 kcal - to mi się podoba
Byłoby jeszcze lepiej gdyby nie to, że w połowie drogi była restauracja gdzie wtrzachnelam rybę z frytkami które uwielbiam a które nie są zbyt dietetyczne ha ha ale za to wzielysmy mniejsze porcje i z powrotem w drogę


Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

[Agnieszka111]

Sabinko, no toż własnie ja się tak odchudzam...chodzę dla mnie to najlepszy sposób doszłam teraz do 20 km dziennie- zajmuje mi to 1,5 godziny- to chyba nieźle nie? i dopóki będzie ciepło, tak będę chodzić. Potem skrócę dystans. Za dużo o tym nie pisałam, bo niektóre z Was mówiły, że uważają, że ruch niewiele daje...ja zawsze uważałam inaczej, , u mnie daje najwięcej

Przed mogę zjeść nawet taką rybę z frytkami...które to frykasy uwielbiam Fajnie, że masz sporo okazji do chodzenia i wykorzystujesz to

[Agnieszka111]

Sorki, za byczki i literówki, ale czytam i piszę w plenerze

[sabinka57]

Agnieszko 20 km w półtorej godziny?
Toż to chyba szybki bieg musi być a nie chodzenie?
To wtchodzi chyba około 13 km na godzinę !!!!
Czyżbyś chodziła tak szybko?

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

[Agnieszka111]

tfu 2,5 godziny

[krysiapysia]

Witajcie dziewczynki – u nas cd remontu i ogromne pokłady kurzu.
remont.jpg

Jolinko – bardzo przykro czytać o tym, co teraz przeżywasz. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że stan twojego taty jest rzeczywiście chwilowy i wszystko wróci do normy w domu. Jolciu, tulę mocno!

Reginko – chcesz wstrząsów, to masz, a co? A za co - za niewiedzę! Bo ja kochana wcale nie przymierzam się do dietki, tylko od jakiegoś czasu już ją stosuję! Wiem, że trochę marudzę na długie przerwy, ale na razie jakoś sobie z nimi radzę. Największy problem mam z kolacjami, dlatego boje się, że wcześniej czy później dopadnie mnie to co Gruszkę, czyli wieczorne zapotrzebowanie na coś innego. No niestety białka to zdecydowanie nie to, co lubię najbardziej .

Gruszko – nie obiecuję, że będę zaglądać na wątek, ale temat jest dla mnie aktualny, więc postaram się czasami zmobilizować. Ale kciuki jak najbardziej trzymam zawsze i kopniakami też chętnie obdarzę za niesubordynację .

Kasiu – to się nazywa determinacja . No to brawo i trzymamy cię za słowo

Maniusiu – zaciekawiłaś mnie tym litem. Nigdy o nim nie słyszałam. Napisz nam czasami, czy rzeczywiście działa tak, jak macie nadzieję?

Sabinko – pięknie sobie tam radzicie . Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby się okazało po powrocie, że spotkałaś się już z siódemką .

Agnieszko – no to przyznam, że mnie porządnie zaskoczyłaś. Dwadzieścia km dziennie? Wygląda na to, że załapałaś tego właściwego bakcyla. Ogromne brawo Agnisiu .

[krysiapysia]

Reginko, jak masz filmiki od Sabinki, to może spróbuj mi je przesłać. Może od ciebie będą działały?

[sabinka57]

Agnieszko też jestem pod wielkim wrażeniem - 20 km dziennie w 2,5 godziny to jest niesamowite !!!!
Skoro pomaga Ci to schudnąć to super, ja w dalszym ciągu uważam, że mnie to pomaga tylko w utrzymaniu kondycji i formy....
Krysiu no i super, że działasz, z twoich wcześniejszych wypowiedzi też odniosłam wrażenie, że cały czas tylko przymierzasz się do działania. ...
Gamma wstrzasam i potrzasam tobą mocno aby twoje szare komórki uświadomiły Ci, że czas na zamiary i przymiarki minął - pora zmierzyć się z WW na poważnie, wyszukaj gdzieś na strychu czy gdzie tam masz Stare punktację i do roboty, nie ma co czekać aż waga sama spadnie. ...chociaż wiem, że to nie najlepszy czas bo urlop przed tobą. .....

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

[sabinka57]

Kominki współczuję bardzo tego co teraz przychodzisz w zwiazku z chorobą Taty i przy okazji problemów z Mamą....I bez tego masz trudną sytuację z synem, miejmy nadzieję że te kłopoty z pamięcią i orientacja to tylko wynik stresu związanego z nową dla Twojego Taty sytuacją czyli chorobą i pobytem w szpitalu....dobrze byłoby gdyby udało się to zdiagnozować w szpitalu bo z tego co piszesz to wizyty i kolejnych lekarzy byłyby chyba wykluczone - opór Twojego Taty jest wielki i trudno z tym walczyć

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka