Agnieszko, jego córka jest pielęgniarką ( też Agnieszka) , konsultowała się z wieloma lekarzami i dziwili się , że jeszcze chodzi bo dawali mu 3 miesiące życia. Na tego typu raka ( rak wątrobowokomórkowy ) nie ma lekarstwa. Brał sorafenib, lek przedłużający życie o 3 miesiące. Na razie żyje już 6 miesięcy od diagnozy, co i tak jest dużym sukcesem. A jeszcze parę miesięcy pożyje.
Lekarz powiedział, że cała wątroba jest pokryta guzami, więc wiesz...........