69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko...tak to mniej wiecej wygladalo...
Ja tam jako zodiakalna Ryba wode lubie i nie przeszkadza mi jej temperatura!
Pamietacie jak do Baltyku lecialam?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja tam tez kocham basen w każdą porę roku Kasiu fajne te dziewuszki . Sabinko dzis przeczytałam ze apetyt, to stan umysłu i chyba cos w tym jest . Przecież brzuch rzadko mamy głodny
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No ale co zrobić z tym "stanem umysłu "? Ja dziś chodzę od 16 tej cały czas jak tygrys po klatce...i coś bym zjadla...
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja też na razie sie nie daję
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
buonaseraaaa!!!
sabinko,
kota eliota obserwuje i tylko troszke kokietuje, bo on sam musi podjac decyzje : gdzie, kiedy i z kim...
czasami kot-eliot znika na 1 dzien i pojawia sie na kolacje, czasami znika na pol dnia.
mysle, ze jest na etapie rozwazania i podjecia decyzji-musi sam ocenic za i przeciw...
widac, ze jest inteligentny(jak kazdy kot nie-eliot zreszta)wiec jestem pewna, ze podejmie ta jedyna sluszna decyzje..
poki co tak ogolnie i bezinteresownie kibicuje mu...
podoba mi sie bardzo ale to nie musi wystarczyc..
kot eliot ,jak wiele milych rzeczy w moim zyciu, trafil mi sie z przypadku i dlatego nie jest mi obojetny, oj nie.
mam 2 problemy: jeden to nutella.ktora dzisiaj zakupila moja corka -taka duzaaa... i wszyscy stoja w kolejce z lyzkami...ja tez..
drugi problem to tzw. palki czyli kurze nozki-zupelnie nie wiem co z nimi zrobic zeby byly: mientkie, dobre i jadalne.
moze ktos ma jakis prosty i zwiezly przepis?
z gory dziekuje i ide zobaczyc, czy kot eliot sie pojawil,zaczyna mi brakowac jego towarzystwa.....
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Madzia w nutelli nie pomogę, bo brrr...nie lubię, ale pałki- przyprawić- sól, pieprz, czosnek, papryka, majeranek- do brytfanki, wysmarować tłuszczem, podlać lekko wodą, przykryć folią i do piekarnika na godzinę. Potem odkryć folie i przypiec skórkę- pycha i mięciutkie z chrupiąca skórką
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie – byłam u lekarki z wynikami. Poczytała i bardzo się ucieszyła – bo stwierdziła, że jeżeli chodzi o szyję to tak jakby czytała swoją diagnozę. Poopowiadała mi, jakie dolegliwości ją w związku z tym dotykają i tyle. Na moja sugestię zapisała mi dodatkowe leki przeciwbólowe i suchy masaż. Poszłam się więc zapisać na ten masaż. Termin na marzec! Ale to nie wszystko – okazuje się, że nie mają kontraktu na masaż suchy i mogą mnie zapisać tylko na klasyczny. Ręce opadają . Dzięki mojej cudnej koleżance funkcjonuję o wiele lepiej. Jestem ostrożna i nie piszę, że jest po problemie, ale na ten moment jest całkiem nieźle.
Reginko – oczywiście, że uszanuję twoją decyzję! Pisanie musi być przyjemnością, a nie wynikać z obowiązku. Ale jeszcze chciałam coś doprecyzować. Chodzi o to, że twoje opinie, sposób wyrażania zdania są częścią ciebie. Gdybyś była złośliwa, wredna to ok., dobrze byłoby coś zmienić. Ale nie jesteś – komunikujesz po prostu szczerze to, co ci myślisz. Oczywiście czasami może to być niewygodne i nie każdy potrafi to przyjąć. Ale myślę, że więcej jest osób, którym dzięki swojej serdecznej szczerości pomogłaś cos w życiu wyprostować. Zastanów się co tak naprawdę jest ważniejsze – potrzeba spełniania oczekiwań innych, czy pozostanie w zgodzie ze sobą? Jestem pewna, że każda z nas ma swoje za skórą – czyli różne chwile pouczania, karcenia czy ranienia innych. Poprawcie mnie, jeżeli się mylę.
Jolinko – bardzo przykro czytać o tym, co dzieje się z twoim tatą . Mimo to cieszę się, że coraz odważniej zaglądasz tu do nas i piszesz również o tym, co miłe i co sprawia ci trochę radości. Telefonować oczywiście możesz zawsze (no może prawie zawsze ). Jesteście w bardzo trudnym życiowo momencie, ale tak sobie pomyślałam, że macie w sobie też wielką moc i siłę, którą stanowi wspierająca się rodzina. Dziękuje za podpowiedż dotyczącą akupunktury. Musze poszukać, bo u nas w przychodni niestety nie ma czegoś takiego.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko i Kasiu za wami coś tam chodzi, coś byście zjadły ale jak rozumiem zdolalyscie zapanować nad tym głupim pomysłem, żeby coś tam podjeść .....
Ja niestety zapanować nie mogę i każdego dnia wieczorem jestem na siebie bardzo zła , nie tylko wieczorem bo i w ciągu dnia również
jem bez opamiętania i niestety tyję..
Trzymam się tylko do obiadu....
Od jutra będę pisać chyba tylko o pogodzie bo nie mogę przecież tylko uzalac się nad sobą i swoją głupotą. ...
Kalahari jak ja lubię Cię czytać to Ty nawet nie masz pojęcia twoje przemyślenia, twój sposób pisania są balsamem dla mojej duszy
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu – też jestem zodiakalną rybką, ale niestety temperatura i głębokość wody mają dla mnie duże znaczenie . Bardzo podoba mi się jednak, że znalazłaś sobie aktywność, która cie cieszy. Fajnie też, że niedługo będziesz mała okazję do następnego miłego spotkania. Ciekawa jestem jak ci przypasuje dieta Dąbrowskiej? Aż się zastanawiam, jak się wam udało załatwić sobie cały tydzień? Chciałabym wierzyć, ze i nam wyjdzie kiedyś coś takiego .
Sabinko – chciałabym cię pocieszyć i wesprzeć na duchu w kwestii diety. Niestety u mnie też nie jest z tym najlepiej. Ale oczywiście chętnie bym to z tobą przegadała, chociaż za rezultat nie ręczyłabym . Niestety Agnieszka ma aż za dużo racji – apetyt to stan umysłu. Ubawiły mnie ostatnio twoje wpisy typu: „Kalahari na pewno w głębi lasu …” Nic oddać ni ująć .
Madziu – bardzo intrygują mnie twoje zdolności. Coś z tą fizyka kwantową jest na rzeczy. Napisz proszę, jakie masz wrażenia smakowe przy naszych imionach? No i jeżeli możesz, to podaj tez przykład jakiegoś skojarzenia graficznego z wyrazem. Mam nadzieję, że kot Eliot-Lucky podejmie jedyną właściwą decyzję. Inaczej zaczęłabym wątpić w tą jego inteligencję .
Agnieszko – twoje zdolności też mnie zafrapowały. Czy pojedyncze osoby również rozdzielasz na jasne i ciemne?
Maniusiu – filmik z wymiarami obejrzałam w stop-klatkach. O dziwo dotrwałam do końca . Bardzo mi się podoba, jak wspierasz Martę i jak aktywnie też sama się włączasz w różne jej działania. A co do wody, to również bardzo lubię kajaki. Z wchodzeniem do wody jest trochę gorzej.
Co do spraw kulinarnych – na kurzych nóżkach nie znam się zupełnie, a z kaszy jaglanej podobają mi się takie pomysły: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Zjadlam w ciagu wieczoru ogladajac pozyczony od corci film Bollywoodu- troche pomidorkow koktajlowych, jedna pralinke i...wypilam za rada Agnieszki kubek bulionu!
A teraz do lozeczka moje kochane! Bo jutro rano tak bedziecie mowic...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum