Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[sabinka57]

Agnieszko pewnie że w twojej sytuacji mieszkanie w Warszawie byłoby świetnym rozwiązaniem - bliżej do rodziny, dzieci na miejscu a firma męża może być w dowolnym mieście czy wsi...
Ja prawdę mówiąc nie wiem czy chciałabym mieszkać w tak dużym mieście jak Warszawa ale na pewno nie chciałabym mieszkać na wsi, tym bardziej że nie jestem kierowcą i nie mam samochodu czyli byłabym trochę uziemiona i zależna od kogos.... na na wsi mogę pobyć przez jakiś czas ale na dłuższą metę na pewno nie....

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

[maniusia72]

a ja myślę, że część hierarchów za bardzo miesza się w politykę
na szczęście mój proboszcz nie, czasem nawet listów od biskupa nie czyta i chyba dlatego kościól jest pełny

dziadek niestety przewrócił się i złamał rękę, ale za to bardzo jasny miał umysł i można było porozmawiać

kanadyjska ciocia już wkrótce wraca a szkoda bo jest przemiła

[sabinka57]

Maniusiu ty dzisiaj udzielasz się towarzysko więc na pewno niedziela szybko ci przeleciała a jutro niestety do roboty ....

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

[sabinka57]

Jolinko to zrozumiałe że lekarz czasem chcę porozmawiać tylko z twoim synem, w końcu to dorosły mężczyzna i nie o wszystkim może chce mówić w obecności ... Mam nadzieję, że mecz udany i naładowałas sobie trochę akumulatory

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

[sabinka57]

Kasiu życzę twojemu synowi aby jutro wszystko się wyjaśniło (oczywiście na jego korzyść i żeby dostał tę pracę,
na pewno i ty byłabyś spokojniejsza o niego

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

[maniusia72]

taki prezent dla cioci zrobiłam14593715_1638279302902717_2101318225_n.jpg

[maniusia72]

jestem już po wizytach,trochę zmęczona, ale warto było jechać
niestety wujka nie było, bo mu się brat rozchorował i jest w szpitalu, będą mu płuco wycinać, ech życie
taką mają szpitalną wizytę w Polsce

[kasiaogrodniczka]

Ja juz znowu "u siebie"...
Dzieka Bogu...bo wszystko bylo dzis w biegu. I jestem naprawde zmeczona...

Mam dla was jednak jeszcze cos na rozgrzewke na wieczor...mam to u siebie w ulubionych i lubie sobie popatrzec jak sie chlopaki fajnie poruszaja![link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Maniusiu- wspolczuje waszemu dziadkowi...zlamania w starszym wieku to bardzo przykra sprawa... Oby szybko sie zagoilo!

Jolu- ja podobnie jak Sabinka uwazam, ze to dobrze iz lekarz chce pomoc psychicznie Mateuszowi...to przeciez rownie wazne jak dolegliwosci ciala... Ciesze sie, ze jestes znowu z nami...

Madziu...

[krysiapysia]

Witajcie dziewczynki, wróciłam niedawno. Jestem zmęczona, ale nie mam zaległego pisania, więc mogę na chwilę przysiąść

Sabinko – podziękuj Regince za zdjęcia . Cieszę się, że pamięta o nas .

Kasieńko – też mam dużą nadzieję, że twój synu dostanie pracę. Trzeba być dobrej myśli. Widzę, że trochę niepokoją cię też przedłużajce się wyjazdy starszego syna. Jak dla mnie to on jest po prostu chłonny życia i wrażeń. Poza tym zwiedza naprawdę piękne zakątki świata. I na dodatek ma dziewczynę, którą już polubiłaś . Cóż chcieć więcej?

Agnieszko – bardzo dobrze rozumiem twoją chęć przeniesienia się do W-wy. Dużo argumentów za tym przemawia. A to, że duże, zatłoczone i głosne miasto? Owszem, jeżeli mieszka się w samym centrum, to może to być uciążliwe, ale są dzielnice spokojne i klimatyczne, w których przecież nie czuć tego pędu. Jeżeli jeszcze mieszka się koło metra to i problem korków częściowo odpada.

Jolinko – przyjemnie było poczytać o tym, jak sobie błogo poleniuchowałaś rano. Nareszcie dajesz sobie trochę prawa do małej „rozpusty” i zadbania o siebie. I tak trzymaj!

Maniusiu – no cóż, wygląda na to, że przyjazd cioci wypadł w nie najlepszym zdrowotnie czasie . Ale i tak myślę, że będą raczej dobrze wspominać pobyt w Pl. A co to za prezent? - przypomina mi jakiś dzwonek.

Kalahari – pytałam z ciekawością o inne skojarzenia, które wiążą się z twoim darem, ale podejrzewam, że ich nie zaspokoję .

Agnieszko – w naszym kościele jest coraz więcej ludzi, ale jak już kiedyś wspomniałam, dostał nam się proboszcz z powołania i potrafi przyciągnąć.

Dobrej nocy wszystkim

dobrej nocy.jpg

[kalahari]

przed zgaszeniem swiatla, wylaczeniem kompa,umyciem zebow.....podlaczeniem komorek....
odpowiem ci krysiu, ze o moich innych skojarzeniach napisze ci na prive...
bo uwazam, ze juz i tak za duzo o tym tutaj bylo....
nie moge towarzystwa zanudzac synestezja.....
no bo ile mozna?
ale nie martwcie sie ,wkrotce zapodam jakis inny rownie dziwny temat na ktory sie natknelam..

BUONANOTTE!!!!!!
zaraz pewnie aga wstanie.