Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kalahari ja właśnie myślę, że taka dyscyplina dietowa na naszym spotkaniu dobrze by nam zrobiła, bo jak przypomnę sobie Dąbki i te gofry z bitą smietana, lody, frytki, piwo i inne atrakcje którym nie mogłam się oprzeć i nie opierałam się oczywiście to po tamtym spotkaniu moja waga wyraźnie podskoczyła a chyba nie o to nam chodzi.... Ty trzymałaś się lepiej i potrafiłeś odmówić sobie tego co było najsłodsze i najsmaczniejsze :)
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu no właśnie jak Ty się tam czujesz na tych warzywach? Czy jelita już się przyzwyczaily do zmian? Czy takie menu nie przeszkadza w życiu towarzyskim? Brawa za kijki ale czy nie macie tam innych sportów?
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, nie wyobrażam sobie grillowanych rzodkiewek !
Aga, fajna taka impreza, w poprzednim zakładzie mieliśmy "mistrzostwa" w siatkówke o puchar prezesa, była super zabawa i integracja pracowników, a drużyny były wg wydziałów: obcasy, kopyta, podeszwy, biuro :)
Sabinko, tez bym sobie nie odmówiła gofra czy loda
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
aleszszsz...sabinko, naturalnie, ze masz racje.
tylko, ze ja po prostu tego nie chce dla siebie.:)
nie mam ochoty bo wole rozrywkowo-luzackie spotkania.
wyrazilam tylko swoja opinie, okreslilam sie jasno zeby wam nie "mieszac" pozniej..
i podziwiam amatorki takich wczasow, moja siostra cioteczna jezdzi tez do takich osrodkow, wiec z jej opowiadan wiem jak to wyglada.
poza tym nie widze tutaj zadnego problemu: kto chce jedzie, komu nie pasuje nie jedzie lub wpada na weekend.
buzka!
maniusiu, czy w Pit 28 nic sie nie zmienilo'? nadal sie placi 8.5 %
jakbys byla blizej, to wyjasnilabys mi kilka spraw... podatkowych a tak, musze sie sama kiwac...
ciao, ciao
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kalahari źle się wyraziłam - chodziło mi o to, że taka dyscyplina dietowa dobrze by MNIE zrobiła ha ha bo jak wiesz sama nie bardzo umiem sobie odmawiać i waga jaka jest świadczy o tym ....
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Podzielam twój pogląd Sabinko. Mnie również w grupie jest łatwiej się dyscyplinowac.
Ale z drugiej strony wolę jak Magda i Gruszka spotkania towarzyskie - szczególnie takie raz w roku!- przeżywać w radości i cieszyć się z okazji do dobrego jedzonka i wypitka... niż takie umartwianie jak tutaj.
Powiem wam, że szczególnie źle psychicznie się czułam w pierwszy wieczór- jakby to była jakaś kara. I ja byłam tym chętnym do pofolgowania sobie w dzień przyjazdu. Chciałam zacząć dietę od niedzieli rano ale dziewczyny mnie zakrzyczaly. ;)
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kalahari
tylko, ze ja po prostu tego nie chce dla siebie.
nie mam ochoty bo wole rozrywkowo-luzowe spotkania.
wyrazilam tylko swoja opinie, okreslilam sie jasno zeby wam nie "mieszac" pozniej..
zupełnie tak jak ja.Tym bardziej,że dietę WO robiłam kilka razy i wiem,że przez pierwszy tydzień jestem zazwyczaj wyjątkowo nietowarzyska....
Poza tym w takich ośrodkach posiłki zazwyczaj są regularne i umiarkowane co samo w sobie jest już dietą dla większości z nas:)
Więc mamy dwa obozy - dietkujące i obserwujące i myślę ,że jak najbardziej da się je pogodzić.Szczególnie jeśli do soków owocowych zaliczymy wino:wink2:
W końcu kiedyś piło się tylko wino i piwo a woda była uznawana za truciznę.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko pytałaś o me samopoczucie tutaj...
Sama dietę po trzech pierwszych dniach znoszę bardzo dobrze. Ani razu mimo tej wielkiej ilości surowizny nie bolało mnie brzuch. Nie miałam mdłości czy innego dyskomfortu zoladkowego.
Mój problem zaparciowy jednak się pogorszył i to mnie trochę frustrowalo. :(
Wczoraj się zlamalam i pomogłem sobie w swój stary farmakologiczne sposób. Dziś rano obudziłam się jak nowo narodzinach. Dobry humor jeszcze dodatkowo podniósł mi ubytek wagi. Nie będę pisała ile bo chce zobaczyć efekt końcowy. I taki wam podam.
Pozostałe dziewczyny mają wahania wagi wczoraj kupilysmy ciasteczka świętokrzyskie i od ich samego wąchania waga się podniosła nieco ! ;)
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kalahari
maniusiu, czy w Pit 28 nic sie nie zmienilo'? nadal sie placi 8.5 %
nic się nie zmieniło, pisz na priv jak coś chcesz wiedziec
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
sabinka57
Dąbki i te gofry z bitą smietana, lody, frytki, piwo i inne atrakcje którym nie mogłam się oprzeć
ot to to :mdr:
Magda, a ja myślałam, że to Ty w Dąbkach zdziwiłaś się, że nie dietkujemy :D , jak widać coś pokręciłam :)
Dziewczynki, np. w Korbielowie jest restauracja z normalnym wyżywieniem- jeździłam tam z dzieciakami, które nie były na diecie. Mało tego, jest kilka fajnych knajpek, do których chodziłyśmy na piwo, ciacha i pstrąga :mdr::beurk:- kto chciał, to jadł, kto nie, to nie. Jeżdziłyśmy do Żywca do galerii handlowej, przy okazji na lody i piwo. Ale na kawę chodziłyśmy gdzieś codziennie. Zawsze coś tam zgubiłam- raz mniej raz więcej. Potem przez kilka lat często powtarzałam strukturalną, aż przestałam na niej chudnąć.
___________________
Myślę, że podobnie jest w wielu ośrodkach.
Poza Czapielskim Młynem, bo tam jest ośrodek, który ma tylko diety. Różne, ale diety. No i jest w środku lasu a w promieniu wielu kilometrów nie ma nic poza jednym sklepem. Myślę, że wszystko da się pogodzić :)