gruschko , rzeczywiście zaglądam od czasu do czasu , przy czym nie jestem na bieżąco z niczym .
Rene, musisz być teraz silna za dwoje .
Wszystkim ( sobie przy okazji też ) życzę spadków .
---------------------------
Troszkę koloru jesienią .
gruschko , rzeczywiście zaglądam od czasu do czasu , przy czym nie jestem na bieżąco z niczym .
Rene, musisz być teraz silna za dwoje .
Wszystkim ( sobie przy okazji też ) życzę spadków .
---------------------------
Troszkę koloru jesienią .
Ostatnio edytowane przez Sonka57 ; 26-10-2016 o 01:24
Witajcie - wchodzę na chwilę, żebyście nie myślały że o was zapomniałam. Teściowa wyszła już ze szpitala, za tydzień zawozimy ją na rehabilitację.
Reginko, dobrze cie tu znowu widzieć .
Jolinko, przytulam!
Rene, bardzo współczuję
Maniusiu, mam nadzieję że zapisałaś się na gruntowne badania?
Odchudzonym Zawziętaskom (Kasia, Agnieszka, Sabinka i Madzia - ale was dużo! ) gratuluję efektów i samozaparcia.
Gruszko, wydawało mi się, ze zaglądam jednak trochę częściej. Ale w takim razie niech tak na razie zostanie.
Witam images.jpg
Dziś środa, mój ulubiony dzień...krótko w pracy, z fajnymi klasami, bez zajęć pozalekcyjnych, więc będzie marsz z kijkami
Reginko, Krysiu, dzięki za gratki ( staram się ) i nie mam zamiaru odpuścić do 63. Jest coraz trudniej, bo pracuję, ale może dzięki temu, że muszę trzymać się bardziej w ryzach nie będzie jojo. Na razie wagę stabilizuję. Chciałabym te 66 z groszami przez jakiś czas utrzymać żeby organizm mógł się przystosować. Na razie wystarczy żebym zjadła dwa kawały ciacha, żeby waga poszła w górę i znów muszę ją dziś zbijać. Ale tak trzeba. Trzeba stopniowo wracać do jedzenia również ciasta ( wystarczy raz w tygodniu), ale tak, żeby waga nie rosła od razu o cały kilogram. Trochę o tym poczytałam i już wiem co robiłam źle zawsze wtedy gdy schudłam. Teraz tego błędu już nie popełnię.
Gruschko- właśnie tak jak ty teraz robisz- natychmiast zareagować nawet na niecały kilogram i od razu starać się go wywalić
Kasiu, na pewno obydwa egzaminy zdasz śpiewająco , a to dla ciebie na szczęście
Miłego dnia dziewczynki...lecę budzić Kubę, bo dziś wyjeżdża na wycieczkę i musi wcześnie wstać
Dzien dobry dziewczynki!
Krysiaczku- zagladasz na pewno nie tak znowu rzadko...ale jak dla nas - stanowczo za malo!
I mam wielka nadzieje, ze jak tesciowa bedzie juz na rehabilitacji, to bedziesz miala ciut wiecej czasu na forum.
Ja rowniez ostatnio nadmiarem czasu nie grzesze.
Wstalam dzis jednak znowu na tyle wczesnie, ze moge z wami jeszcze ciut poklachac.
Obok lepka stoi szklaneczka wody z cytryna i drugi kubeczek z kleikiem z siemienia. Zamierzam tez lyknac po tym lyzeczke oleju lnianego...na lepszy poslizg w jelitach.
Test piszemy zaraz o 7:45 wiec dzieka Bogu stres sie nie bedzie przedluzal...
Uprasza sie o trzymanie kciukow dzis i jutro z rana! Z gory pieknie dziekuje!
Dobrego dnia dla wszystkich!
Dzień dobry dziewczynki
Widzę że dzisiaj podwójna kawa od rana, wypiję i będę nakręcona przez cały dzień
Kasiu nie wiem czy jeszcze trzymać kciuki bo pierwszy test pewnie już się skończył a może jeszcze trwa, tak czy owak na wszelki wypadek jeszcze je potrzymam
Agnieszko jak mi się uda coś solidniej schudnąć ( !!!!) to pewnie przyjdę do Ciebie po pomoc jak tę nową wagę utrzymać, widzę że ty wiesz jak to robić
Obym też miala taki problem .....
Krysiu wiemy że jesteś zapracowana wiemy, że często masz jeszcze kupę papierow w domu więc cieszymy się tym bardziej gdy do nas zaglądasz
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Gammo fajnie, że do nas zajrzałas, mam nadzieję, że będziesz to teraz robić w miarę systematycznie, brakowało mi bardzo ciebie
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Wczoraj odebrałam z empiku nowo wydaną książkę Agnieszko Maciąg - Pełnia życia " - bardzo lubię tę Panią ale o tym już pewnie wiecie
Na razie czytam Charlotte Link "Dom sióstr " - też bardzo lubię jej książki
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Mozna na dzis puscic kciuki Sabinko.
Napisalam co umialam i poniewaz jest jeszcze pol godzinki czasu do nastepnej lekcji przyszlam do pokoju i zagladam na forum.
Nie bylo trudne-ale podejrzewam, ze pewnie jak zwykle, cos tam z mojej wrodzonej roztrzepanosci pokrecilam ...
A liczby tego nie lubia!
No ale najwazniejsze, ze to i owo samodzielnie zrobilam.
Ta akurat wiedza przyda mni sie na pewno i to w jakiejkolwiek pracy bym nie wyladowala.
Jutro jest sprawdzian taki bardziej durnowaty...raczej nikomu nie potrzebne informacje...ale do egzaminu je wiedziec trzeba!