Strona 1271 z 3048 PierwszyPierwszy ... 271 771 1171 1221 1261 1269 1270 1271 1272 1273 1281 1321 1371 1771 2271 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 12,701 do 12,710 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #12701
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    pobrane (1).jpg

    Witam Dziś mam spadek o 400 gram
    Sabinko, miłego i owocnego pobytu
    Wszystkim fajnej soboty
    sabinka57 lubi to.

  2. #12702
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam sobotnio!

    Gratulacje Agusiu za konsekwencje... u mnie niestety w tym tygodniu wzrost wagi...

    W kwestii diety to tak jak juz chyba kiedys pisalam- jestem tak skonstrulowana psychicznie, ze gdy nie mam pokus to jestem wzorem dyscypliny- gdy jednak je mam... moje postanowienia ida sie pasc!
    Po prostu w mej glowie robi sie klik i pojawia sie mysl: a co ja komu zrobilam? czy to byc musi? czy ja jestem tu za kare?
    No i zjadam to na co widze, co mi ofiaruja i na co mam ochote!
    Tak bylo naprzyklad wczoraj np popoludniu.
    Na sniadanie bylo skromnie, na obiad bylo niewiele a na kolacje cztery racuchy, ktore babcia upiekla!

    I dzis waga 75,4 kg!

    Mama w poniedzialek wyjezdza ...pokus bedzie mniej- postaram sie zatem na nastepna sobote zobaczyc znowu spadek.

    Myslalam przez chwile, ze wystarczy trzymanie sie tych 3-4 stalych por posilkow...ale niestety nie!
    Trzeba jesc rowniez i mniej a nie tylko regularnie.
    To wystarcza zapewne mlodym, zdrowym ludziom-ale nie paniom po- 50 tce i po dietetycznych przejsciach!

    No ale nic...walczymy dalej!

    Sabinko- fajnie, ze szczesliwie dotarlas do swych dziewczynek!
    Jeszcze raz milego pobytu i plawienia sie w rodzinnym szczesciu ci zycze!


  3. #12703
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    hej
    witam w sobotę
    wczoraj Sucharek wyciągnął mnie na kręgle, graliśmy półtorej godziny, ale fajnie było
    a tak bardzo mi sie nie chciało z domu wyjść....
    no a dizś tradycyjna sobota, czyli sprzątanie

  4. #12704
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Sabinko, cieszę się że szczęśliwie dotarłaś na miejsce, teraz masz swoje dziewczynki przy sobie
    Kasiu, nie daj się pokusom, szkoda tego co osiągnęłaś !
    Aga gratulacje !
    Agnieszka111 and sabinka57 like this.

  5. #12705
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Maniusiu..o zaprzepaszczeniu tego co osiagnelam nie ma mowy! Ale nie potrafię sobie cały czas mego stylu życia odmawiać... muszę więc znowu wprowadzić mix z dni chudych i tłustych jak u Mosleya.

    Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
    Agnieszka111 lubi to.

  6. #12706
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    muszę więc znowu wprowadzić mix z dni chudych i tłustych jak u Mosleya.
    - u mnie to nie działa kręciłam się wtedy z wagą w kółko...co schudłam, to przytyłam i coraz więcej wysiłku musiałam włożyć w to, żeby znów schudnąć. To mnie zniechęcało. Dopiero, gdy zrozumiałam, że po tygodniowym pobycie na diecie i ważeniu w sobotę, moje odchudzanie zaczyna się od tego samego momentu, a nie w niedzielę, zaczęłam tracić wagę. Ale każdy ma inny organizm...ba... ja na Pape też np. tyłam, a Gruschka chudnie

  7. #12707
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,272

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Czas na powrót......czas na życie.

    Jestem i postaram się już być-musiałam się ogarnąć,musiałam wziąć się w garść.
    Każdy mówi,że życie toczy się dalej i tak jest.Mojego Taty już nie ma,a świat się dalej kręci,jak gdyby nic.Ciągle wracam wspomnieniami do ostatnich 2 miesięcy-do rozmów z Tatą w szpitalu,do tych trudnych dni,gdy opiekowaliśmy się nim w domu i do tego ostatniego dnia,kiedy z nim byłam.Pomogłam mu podnieść się z łóżka,przenieść na fotel-karmiłam go,mówiłam do niego,on czasem ściskał mi rękę,opierał się czołem o moje czoło-kiedy podniósł głowę spod zamkniętych oczy łzy spływały.Chyba nigdy tego nie zapomnę........Bardzo brakuje mi Taty i tak dziwnie jest,kiedy idę do Mamy,a jego tam nie ma.

    Mama dobrze sobie radzi-lepiej jest niż myślałam,że będzie.Mama zaczyna planować różne rzeczy,zaczyna myśleć o swoim zdrowiu-to dobry znak.Zaczyna realizację planów jakie mieli z Tatą.Na początek remont w łazience,gdzie jest bardzo mała wanna,a Mama nie jest tak sprawna,żeby brać w niej kąpiel.Bratanicy mąż będzie robił-będzie kabina,mniejsza umywalka,nowy wc,bojler trzeba przenieść,2 ścianki wykafelkować.Potem chce kupić meble do małego pokoiku i kuchni,bo te co są,to mają dużo lat i zaczynają się sypać.Zadzwoniła też do lekarza,u którego była wiosną-ma jej zrobić żyły w nodze,bo coraz gorzej chodzi,a noga paskudnie wygląda(od lat choruje na niewydolność żylną).Zabieg robiony jest laserowo i prywatnie.Wstępny termin-1 grudzień.

    Moja Mama jest bardzo dzielna,tylko ciągle w ruchu i chciałabym,żeby więcej odpoczywała.Dziś jak u niej byłam,to już planowała co sprzątać będzie,Chyba praca pomaga jej zapomnieć choć na chwilę.Dwa dni po pogrzebie zrobiła mi "pogadankę".Powiedziała,że mamy normalnie żyć,uśmiechać się,żartować,chodzić na mecze,do kina-po prostu cieszyć się życiem,dopóki możemy.W sobotę był mecz siatkówki...nie chcieliśmy iść z synem,ale dwie godziny przed meczem Mama zadzwoniła i kazała nam obiecać,że pójdziemy...że Tata by tego chciał.Poszliśmy choć obawiałam się,czy znajomi z Klubu Kibica,nie będą mieć mi tego za złe,ale ucieszyli się,że przyszliśmy.Dobrze się bawiłam i zdobyłam piłkę z autografami zawodników,potem porozmawiałam z dziewczynami naszych dwóch zawodników zagranicznych-to znaczy mój syn tłumaczył,bo ja z angielskiego kilka słów znam.Potem jeszcze wspólne fotki.

    A co do diety....w końcu to forum dietkowe,to tak na prawdę nie ma jej.Było źle-waga bardzo poszybowała,bo jakieś 3 tygodnie temu było już 92 kg,a przed chorobą Taty było 86 kg.Wczoraj waga pokazała 87 kg,więc nie jest źle-jem co prawda normalnie,ale mniejsze porcje i ciągle jestem w ruchu.

    Tak to u mnie wygląda,a poniżej moja zdobyczna piłka.

    P1030780.JPG

  8. #12708
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jolinko, żadne moje słowa nie wyrażą tego co czuję czytając Twój post...ale cieszę się, że pomalutku wracasz Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia-wysy-anie-serduszek.gif
    maniusia72 and sabinka57 like this.

  9. #12709
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam w niedzielę
    images (5).jpg
    maniusia72 lubi to.

  10. #12710
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzien dobry dziewczynki!
    Kawusie niedzielna wam podaje, niech sobie nasza Agusia dzisiaj pospi!



    Ciesze sie Jolinko, ze znowu jestes. To cudownie, ze twoja mama w taki a nie inny sposob radzi sobie z sytuacja. I ty bierz z niej przyklad- dzialanie i przeprowadzanie zmian milych sercu to najlepsze lekarstwo na smutek.

    Moja maminka jeszcze spi...wczoraj jakby mniej kaszlala i to mnie bardzo cieszy, bo jutro musi zniesc trudy podrozy. Jedzie o swiecie takim busem, ktory rozwozi ludzi jak to sie mowi "od drzwi do drzwi". U nas przed domem wsiadzie i w Boleslawcu pod swym domem wysiadzie. No ale sama podroz trwa okolo 8 godzin.
    A dzis obchodzi 74 urodzinki wiec troche chcemy z nia jeszcze poswietowac!
    maniusia72 and Agnieszka111 like this.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •