1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No popatrz, a ja myślałam, że Magda napisała tak jak ja myślę :mdr:
Ja zrozumiałam, że już wczoraj wyjechałaś :mdr:, zapomniałam, ze to tylko my dziś świętujemy. Co do dobra grupy...hm...pewnie, że jest dla mnie ważne, nawet bardzo ważne, ale jeśli miałabym wybierać między własnym samopoczuciem a dobrem grupy , to choć kilka lat wcześniej wybrałabym grupę, tak teraz jednak własne samopoczucie...tym bardziej gdy ta grupa ze mną tak bardzo się nie liczy...sama widzisz, że tych kilka osób, które wykruszyły się z wyjazdu nie wzięły pod uwagę dobra grupy. Jest takie motto, które od dłuższego czasu bardzo mi się podoba...Załącznik 37486 natomiast rozumiem Cię doskonale, bo i ja wielokrotnie doświadczyłam podobnych refleksji i tak naprawdę, to życie nauczyło mnie , że trochę zdrowego egoizmu nie zaszkodzi, a łatwiej znosi się wiele rzeczy:) Staram się tylko nie przeginać :D :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ha! Ha! Agnieszko...a ja ciagle jeszcze pozostaje idealistka! I absolutnie fakt, ze te dwie osoby zrezygnowaly z wyjazdu i tym samym ...ze mnie- nie wzbudza we mnie checi postapienia tak samo.
Generalnie jednak wydaje mi sie, ze jestem na dobrej drodze kierowania sie przy wyborach wlasnym dobrem.
Mieszkanie tu w internacie jest tego najlepszym dowodem!:p
Ale o szkole i o uczuciach zwiazanych z moim w niej pobytem napisze po weekendzie bo teraz juz musze leciec!
Zajecia mamy do 12-tej i jade zaraz do domu -by sie spakowac. O 15 moj dobry malz zawiezie nas do tego hotelu.
To zaledwie godzinka drogi od Frankfurtu.https://pl.wikipedia.org/wiki/Schotten_%28Hesja%29
http://www.vogelsbergtourist.de/urla...vogelsberg.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Piękne miejsce :) trochę przypomina starówkę w Kołobrzegu
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Piekne miejsce Kasiu :-) Dzien dobry dziewczynki :-) Gotuje od rana rosol z "wsiowego" kurczaka na swiateczny obiadek. W domku wszyscy nawet +1 znaczy "synowa"...;-) pozdrowka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
a ja ciagle jeszcze pozostaje idealistka! I absolutnie fakt, ze te dwie osoby zrezygnowaly z wyjazdu i tym samym ...ze mnie- nie wzbudza we mnie checi postapienia tak samo.
a ja Kasiu wreszcie dorosłam do tego, że jeśli ktoś mnie uporczywie ignoruje, odpłacić w końcu tym samym. Podejmuję kilka prób, a potem bez żalu postępuje dokładnie jak ta osoba. Np. co jakiś raz przewietrzam swoje znajomości na fb :D i nie tylko :D i powiem Ci...od razu mi lepiej :)
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A na zakończenie moich porannych dywagacji, mam dla was to :)
Przytoczę dziś słowa Św. Antoniego o Aniele Stróżu
Aniołowie wchodzą i wychodzą z nami, mając oczy zawsze skierowane na nas i na to, co czynimy.
Gdy gdzieś się zatrzymujemy, oni zatrzymują się także;
gdy wychodzimy na spacer, oni dotrzymują nam towarzystwa;
gdy podróżujemy do innego kraju, podążają za nami;
pójdą tam gdzie i my, poprzez ląd i morze, są zawsze z nami.
Gdy śpimy, trzymają straż u naszego boku (...) nigdy nie męczą się będąc z nami cały dzień i całą noc, i w każdym momencie naszego życia”.
Życzę WAm Anielskiej Opieki Zawsze i Wszędzie
pozdrawiam :)
Załącznik 37488
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
U mnie też zima.Niezbyt piękna,bo temp +2,śnieg zatrzymuje się tylko na samochodach,ale jest jaśniej.Dobre i to.
Krysiu
6 tygodni WO to optymalny czas zalecany przez dr Dąbrowską i jednocześnie max bez dozoru lekarzy.Ona zaczynała od pacjentow w szpitalu porzuconych już przez wszystkich lekarzy jako przypadki beznadziejne.Na początku jedli tylko gotowaną marchewkę....
Myślę,że jak ze wszystkim sporo zależy od nastawienia chorego.
Ja jestem fanką odpowiedniego jedzenia i ruchu.Do tej pory się nie zawiodlam na mojej "terapii",ale może to też zasługa szybkiego reagowania na nieprzyjemne znaki dawane przez organizm.
Sabinko
u nas w sklepach też już trochę świątecznie,ale tak bardziej na półkach - slodycze, opakowania,gadżety w kolorach świąt, choinek jeszcze nie widziałam,ale mało gdzie chodzę do galerii.
Co do nauki języka.Trochę chyba zostałam źle zrozumiana,pewnie nie dość jasno napisałam.Jestem absolutnie ZA 2języcznością w mieszanych związkach.Chodzilo mi raczej o to,zeby decyzję o tym zostawić ich rodzicom i nie robić niczego wbrew ich woli lub po partyzancku.przykład ukraiński wziął się tylko stąd,ze Ukraina wzbudza u nas wielką nieufność ,a chciałam ,zęby bylo obrazowo:p
O oczywiście to jest mój subiektywny punkt widzenia.
Mam za sobą przeprawę z mamą i jej częścią rodziny w sprawie wiedzenia lepiej i najlepiej jakie powinno być moje małżeństwo i rodzina i niewiele brakowalo,a bylibyśmy rodziną rozbitą.
A wszystko to w imię milości i najlepszych chęci.bardzo źle wspominam tamten czas, wszelkie zmiany( dziś okazuje się zbawienne) kosztowały mnie bardzo dużo.
I pewnie stąd wzięlo się moje przekonanie,ze decyzje w sprawie dzieci powinny należeć do rodziców.( oczywiście pomijając patologię)
Maniusiu
może po prostu WO nie jest dla ciebie.Nie ma tak,że jest jedna terapia dobra dla wszystkich.jednym pomaga Kwaśniewski innym warzywa jeszcze innym czyste posty.Lekarstwa też są dla ludzi i bardzo pomagają i ja w ogóle nie jestem im przeciwna.
Moj plan w sprawie stawów i AZT był taki,że jak dieta nie pomoże to zaczynam leczenie.Z resztą z AZT już bylam kilkakrotnie u lekarza, niestety dobre leki to wszystko sterydy. Lagodziły na chwilę,a potem choroba atakowała ze zdwojoną siłą.
Krysiu
ja po świętach planuję 4 tygodnie WO,jak się nie rozmyślę i uda mi się wystartować to mogę potowarzyszyć.
Kasiu
też tak czasem robię,że jak się zobowiązałam,to z ciężkim czy lekkim sercem postanowień dotrzymuję.tylko teraz jestem o wiele ostrożniejsza w ich podejmowaniu.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja postanowień tez dotrzymuję... zawsze :), edit. A właściwie bardziej obietnic i ustaleń
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
gruschka
I pewnie stąd wzięlo się moje przekonanie,ze decyzje w sprawie dzieci powinny należeć do rodziców.( oczywiście pomijając patologię)
mysle ze owszem powinny nalezec do rodzicow, ale kiedy te decyzje sa przykre dla dziadkow , to warto znalezc jakis konpromis..bo niewierze, ze babci czy dziadkowi nie sprawia przykrosci, lub wrecz nie rani serca, bariera jezykowa w kontaktach z z wnukami ...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Koleżanki drogie widzę że rozwinęła się dyskusja która ma mi uświadomić że moja córka źle robi nie ucząc dzieci polskiego - no cóż, jest jak jest ..
A może coś o odchudzaniu dla odmiany ? mało tu tego ostatnio i powiem szczerze że brakuje mi tego, jakby nie było podobno wszystkie chcemy schudnąć ale różnie z tym bywa, tak czy owak ja lubię czytać co czynicie w tym kierunku :)
Gruszko po raz kolejny opisując swoje zmagania z dietą wo udowodnilas, że jesteś bardzo konsekwentna w tym co robisz i bardzo mi się to podoba :)
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka