O jaka fajna kawa- taka lubię, dzięki Maniusiu
No to śmignęliśmy do czwartkuSporo lekcji, ale fajne klasy więc jest ok. Od poniedziałku miałam w szkole już trzy przyjęcia imieninowe, i dziś z duszą na ramieniu weszłam na wagę, bo pozwoliłam sobie co nieco. Ale na wadze ujrzałam 65, 9, więc dokładnie tyle ile na suwaczku
Jest dobrze
Miłego czwartku wszystkim życzę![]()
Dzien dobry!
Boze jak ten czas pedzi! Jakby go kto gonil...
Ledwo byl poniedzialek... a tu znowu schylek tygodnia!
Czas w szkole mija mi szybko. Nawet bym powiedziala...za szybko! Bo juz minely prawie dwa miesiace jak tu jestem. I czesto gesto swita mi w glowie mysl : ciesz sie dziewczyno tym swoim pokoikiem, ta swoja samotnia..ta swoja wolnoscia. Bo to sie nie powtorzy!
Jasne, sa momenty, ze to rozdarcia na dwa domy bywa meczace...szczegolnie w niedziele wieczorem.
Ale niewatpliwie plusowe strony przewazaja.
Ogladam na glos co chce i kiedy chce. Nikomu nie przeszkadzam. I nikt mi nie przeszkadza.
Mam swoj intymny maly swiat. lazienke na wlasnosc naprzyklad. Wczoraj po basenie sluchalam glosno Jenifer Lopez i smarowalam swoje cialko balsamem
Cudnie pachne ten pierwszy z lewej "Musk".
A Jenifer przy tym pieknie spiewala...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
masło wygląda fajnie, ale za Jennifer dziękuję- nie przepadam za latynoskimi melodiami. Jest tylko jeden taki wykonawca, którego bardzo lubię, ale pewnie dlatego, że jest mocno zeuropeizowano zamerykanizowany- Alvaro - kocham jego piosenki
Kasiu, a dlaczego lubisz być poza domem? Ja bym chyba płakała gdyby ktoś kazał mi mieszkać cały tydzień w internacieŻeby nie wiem jaki cudowny on był. Kocham swój dom, tylko tu mogę tak naprawdę odpocząć, lubię się po nim krzątać, coś ugotować, no w ogóle po prostu go lubię
![]()
No, tak...w sumie to napisałaś dlaczego, powinnam inaczej powiedzieć- przecież w swoim domu też możesz tak się zorganizować, żeby mieć ten swój i tylko dla siebie tylko czas
Inaczej będzie ci smutno wracać na stałe do domu
Lecę do pracyjeszcze raz udanego dnia
![]()
Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 17-11-2016 o 07:38
Kasiu
o ile przeczytałam ze zrozumieniem,to najbardziej ci się podoba pełna prywatność i bycie tylko ze sobą,bez obawy oceniania przez innych.
Tuś mi siostraUwielbiam swoj dom,ale najbardziej jak jestem w nim sama.Bo ja w ogóle lubię być sama ze sobą
uwielbiam życie towarzyskie,imprezy,spotkania i babskie lamenty,ale w małej dawce i z przerwami na osobność.I myślę,że ty też tak masz.
Agnieszko
w domu pełnym domowników,choćby najbardziej kochanych trudno jest znaleźć osobność.U mnie zawsze tak byló,że jak tylko wygospodarowałam czas dla siebie w domu to pojawiało się mnostwo BARDZO WAŻNYCH SPRAW nie cierpiących zwłoki...W sumie to fajne,bo czlowiek czuje się potrzebny i w pewien sposób niezastąpiony,ale wyczekiwana chwila mija bezpowrotnie.
Nauczylam się znajdować ciszę i pojedynczość poza domem.
Z tego co pisałaś twój mąż jest ostatnio gościem w domu,więc nic dziwnego,ze bardzo się cieszysz jego obecnościa.My pracujemy razem i spędzamy dużo czasu razem i potrzebujemy osobności.
Sabinko
nie zaczęłam,ale przyjdzie na to czas,przyjdzie czas......
Na razie opętało mnie szycie i produkcja idzie pełną parą.Jakieś ktosie bardzo się ucieszą,bo mój entuzjazm do maszyny jest bardzo wyczekiwany.Ale wena nie zależy od mojego chcenia lub nie -jest albo jej nie ma wg własnego widzimisię
Zaraz do pracy,mam nadzieję,ze napiszę więcej wieczorem.
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Dzień dobry dziewczynki
Powiem wam, że ja też lubię swój domek a w zasadzie małe mieszkanko i już zaczynam za nim tęsknić....
Też przyzwyczaiłam się że jestem w nim sterem i żeglarzem i wiem, że jestem i siebie....może dlatego że do dopiero pierwszy mój własny "domek" gdzie jestem w nim sobie panią.
Najpierw mieszkanie z rodzicami, potem z tesciami, potem po ucieczce od męża pijaka mieszkanie z ojcem który wymagał opieki i dopiero po Jego śmierci mam swój, tylko swój kąt ( paskudnie to zabrzmiało ale mam nadzieję że dobrze mnie zrozumialyscie )
Może dlatego mój związek z J. wygląda jak wygląda? Tak czy owak lubię swój "domek" i dobrze mi w nim
Gruszki ciekawa jestem co szyjesz? Jeśli wolno spytać
Agnieszko gratuluję utrzymania wagi pomimo kilku słodkich imprezczy nie jesz na nich nic czy jesz ale tylko symbolicznie ?
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Ciekawe dlaczego mnie zdublowalo?
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Agnieszko
a ja myślę,że dom tam gdzie myI czasem dobrze jest mieć okazję na posiadanie swojej własnej ,osobistej samotni
I trochę po cichu Kasi zazdroszczę
Każdy potrzebuje czegoś innego i to jest super,trzeba tylko to znależć.Moja mama,siostra,mąż uwielbiają wszystko robić razem z kimś,przebywać razem i więdną pojedynczo.I ja to rozumiem.Ja marnieję bez długich chwil w samotności.Sporo czasu mi zajęło zanim się nauczyłam,że moja "osobność "to nic złego i że ja właśnie tego potrzebuję.
Ta wiedza bardzo poprawiła nasze relacje.
Sabinko
super,ze masz to co cię uszczęśliwia.Ja tak po cichu czasem myślę,że facet najlepszy "dochodzący".
Szyję kurtkę na zimę,4 sukienki,spódnicę i chodzi mi po głowie jeszcze coś lekko niesprecyzowanego.No i będę sobie robić osobisty manekinTeraz dopiero moje rzeczy będą pięknie leżeć
Chociaż ja raczej szczególarą i detalistką nie jestem.Najważniejsze czy coś pokocham od pierwszej miary. Czasem coś zaczętego dojrzewa jak wino przez 3 lata i przemienia się z brzydkiego kaczątka w łabędzia.
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html