Strona 1312 z 3048 PierwszyPierwszy ... 312 812 1212 1262 1302 1310 1311 1312 1313 1314 1322 1362 1412 1812 2312 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 13,111 do 13,120 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #13111
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    hej witam po południu
    dopiero co wróciłam, przywiozłam ta moją koleżankę
    smutne to wszystko, parę worków rzeczy, bo nic wziąć nie mogła, jako, że to on na wszystko pracował, a ona w domu siedziała....
    niby by się można kłocić, ale mama jej mówi a zostaw mu te graty, u mnie masz wszystko...
    Agnieszka111 and sabinka57 like this.

  2. #13112
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Smutne to co piszesz Maniusiu...
    Kasiu trzeba być dobrej myśli i mieć nadzieję że będzie lepiej z tymi twoimI problemami z pecherzem...
    Jolinko nic nie piszesz ale mam nadzieję że przesyłka doszła, wysłałam jeszcze z Anglii

    Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

  3. #13113
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    No staram się być Sabinko ...bo co mi pozostaje. Ale odnoszę wrażenie że oni na mnie jak na króliku experymentuja...
    Maniusiu przykre to co spotkało twoja koleżankę... dobrze ze ma chociaż ciebie... taka przyjaciółka jak ty to skarb.
    Dziewczyny zapraszam na ciasteczka...właśnie skończyłam...


    Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk

  4. #13114
    krysiapysia jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    2,691

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie
    Kasieńko, kusisz tymi ciastkami, oj kusisz . A jak tam z siostrą, już w porządku?
    Maniusiu, tak sobie myślę, że smutna ale też i optymistyczna jest historia twojej koleżanki. Przykre, że facet ją zostawił. Ale jaka jest pewność, że i tak by tego nie zrobił? A tak wstała, chodzi i ma szansę na niezależność. Dobrze, żeby to doceniła i ruszyła naprzód z nadzieją na nowe. A z tego co widzę, to może liczyć na wsparcie, co jest nie do przecenienia.
    Agnieszko – może to sprawa samokontroli, dlatego nie puszcza? Ale wygadanie się też jest super .
    Gruszko, jak by chciało ci się kiedyś zdradzić przepis na tą sprawdzoną jaglankę, to może bym spróbowała jeszcze raz
    Jolinko, dobrze że masz dużo roboty i dobrze, że pozawalasz sobie na chwile wytchnienia. To daje nadzieję na to, ze szybciej odzyskasz równowagę i tego bardzo ci życzę .
    Agnieszka111 lubi to.

  5. #13115
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Tak Krysiaczku-z siostra pogadalysmy szczerze i wyjasnilysmy sobie pare rzeczy. Jestesmy rozne i mamy rozne zapotrzebowanie na czestotliwosc wzajemnego kontaktu. Trudno...pewnych rzeczy nie da sie zmienic. Postaram sie popracowac nad soba i sprobowac zrewidowac swoje podejscie. Mam wielka nadzieje, ze przemijajacy czas bedzie pracowac w tym wypadku na moja korzysc. Ona jest obecnie na etapie "robienia kariery" . Ja mam za soba moje doswiadczenia i wiem jak takie cos potrafi odbic sie na zdrowiu.
    No, ale kazdy musi chyba sam przez to przejsc. Tak jak swinke czy rozyczke w dziecinstwie...

    Jade dziewczynki zaraz do mego pokoiku. Ide sie przygotowac, bo jak malz wpadnie ze sportu mam byc "zwarta i gotowa"!

    Do jutra! Spokojnej nocy!
    Agnieszka111 and sabinka57 like this.

  6. #13116
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Dzień dobry
    images (2).jpg

    Wczorajszy dzień pracowicie spędziłam na pracach porządkowych. Prawie wszystko już skończyłam, zostało mi powieszenie firanek, ale ponieważ lubię, gdy na święta nimi tez pachnie, powieszę je w ostatniej chwili. W przyszłym tygodniu udekoruję dom, bo przy tym tez jest trochę bałaganu. ale to taki fajny bałagan. W ten weekend pojadę połazić po galerii, dokupię ostatnie prezenty ( nie wiem jak wy, ale ja na prezenty wydaję 4 razy więcej niż na jedzenie świąteczne- po prostu nie mogę się opanować )

    Kasiu, a ja Ci strasznie zazdroszczę tego, że masz siostrę. Mnie bardzo brakuje kogoś takiego. Nie wiem dlaczego słowa robi karierę wzięłaś w cudzysłów? Ja nie widzę w tym nic złego, a sam proces nie zawsze odbija się na zdrowiuDlaczego zakładasz, że w jej przypadku tak będzie?

    Krysiu, podziwiam Twój zapał do zaakceptowania jaglanki ja teraz poczekam, aż ktoś mi ugotuje i może wtedy się przekonam

    Maniusiu, super, że zaopiekowałaś się znajomą dobro powraca

    Cytat Zamieszczone przez gruschka Zobacz posta
    Jednak łzy u terapeuty to trochę co innego i te bywają naprawdę oczyszczające,tym bardziej,ze zdarza się płakać z bardzo zaskakujących i nieoczekiwanych powodów.
    - dziewczyny ( Krysiu, Gruschko), nie zdarza mi się płakać przy ludziach. U terapeuty też Nie pomogły mi wizyty u nich wtedy, gdy najbardziej potrzebowałam pomocy. Nie potrafiłam się otworzyć. Płaczę tylko przy moim mężu jednocześnie wyrzucając z siebie wszystko.Być może tak jak piszesz Krysiu jest to kwestia samokontroli, bo jest ona u mnie bardzo silnie rozwinięta i dotyczy to wszystkich sfer mojego życia, ale to nie zmienia faktu, że płaczę tylko w samotności- i to jest płacz nie przynoszący kompletnie ulgi, lub przy mężu jednocześnie gadając - i to ustawia wszystko w odpowiedniej perspektywie.Mam przyjaciółkę psychologa, która uważa, że mój introwertyzm przechodzi wszelkie granice i ja się z tym zgadzam, bo ludzie wiedza o mnie bardzo niewiele choć gadam czasem jak najęta :
    Na razie

  7. #13117
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witam w czwarteczek!
    Agnieszko...no popatrz...a ja bym tego o tobie nie powiedziala, ze jestes taka introwertyczka. Jak to pozory czasem myla...
    Ja zawsze myslalam, ze jestesmy do siebie podobne-a ja przeciez naleze do sortu ludzi otwartych jak ksiega...

    Na pytanie czemu wzielam "kariere" mej siostry w cudzyslow odpowiem pozniej , bo teraz musze sie juz zbierac...
    Bosze...jak ja nie lubie tego porannego przymusu i pospiechu...
    Jak juz znajde prace to koniecznie musi to byc taka, ktora bedzie sie zaczynala tzw "Gleitzeit" czyli ruchomym czasem pracy...
    A jeszcze lepiej taka, ktora bylaby popoludniu!
    Naprzyklad pol etatu- dwa dni od 10- do 15, dwa od 12 do 17 i jeden dzien wolny w tygodniu!
    To by bylo do zniesienia!
    Agnieszka111, sabinka57 and bbaaja like this.

  8. #13118
    Awatar gruschka
    gruschka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    14-01-2009
    Posty
    4,560

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko
    wygląda na to,że miałam wyjątkowe szczęście do mojej terapeutkiAle faktem jest,ze poznalyśmy się w nieco niezobowiązujących okolicznościach i umiala powoli zbudować zaufanie.A jak mnie już swoim sekretnym kluczykiem otworzyła to bylo już tylko lepiejdo końca zycia będę jej za to wdzięczna.
    Krysiu
    widzę,ze się z kaszą nie poddajesz
    Ostatnio kupuję taką se Szczytna.Wsypuję do garnka ( filiżąnkę) zalewam sporą ilością wrzątku i mieszam,aż woda porządnie zmętnieje.Odlewam.można to zrobić jescze raz.potem zalewam jeszcze 2x zimną wodą,jak woda jest prawie czysta i nie zalatuje ścierką to na 1 filiżankę kaszy wlewam 2 filiżanki wody,odrobinę soli i gotuję.Do zagotowania na większym,po zagotowaniu na mniejszym ogniu.Gotuję tak z 10 min aż nie widać wody(pod pokrywką) ipo wyłączeniu zostawiam na 5-10 min.
    rano jem z gruszkąi cytryną,czasem z domowym przetworem.jako inny posilek dusze chwilkę z suszonymi pomidorami l i?lub szynką,fetą,serem pleśnoiwym,słonecznikiem na co mam fantazję i mam w domu.M je z zupą pmidorową lub rosolem albo rano z mlekiem.
    Ale wiesz,nic na silę.nie wszystko co zdrowe jest zdrowe dla każdego.Ja po żytnim razowym chlebie na zakwasie i po kaszy jęcznmiennej zdycham 3 dni
    Od lat dla wlasnychpotrzeb polegam na ajurwedzie i u mnie to dziala.NIe leczniczo,bo tego ze swoją wiedzą bym się nie odważyła,ale jako profilaktyka jest super.
    Kasiu
    piękne,ale ja jeszcze bym się nie odważyla piec,bo za dobre i nie będę się sama wodzić na pokuszenie.Postanowilam w tym roku wzmoc czujność i jedzenie świateczne przygotuję tuż przed a jeść będę tylko w święta.@-3 dni moich sukcesów nie zrujnują,ale 2-3 tygodnie już tak.
    Agnieszka111, sabinka57 and bbaaja like this.
    Nowa wiosna- nowe zadanie
    Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
    Docelowo 20cm do zgubienia
    http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html

  9. #13119
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jaaa, jak mam fajnie- dzieciaki na zawodach sportowych, więc mam luzy Udekorowałam klasę na święta, nadgoniłam papiery i patrzę, co by tu jeszcze zrobić

    Macie postanowienia adwentowe? Ja mam- zero słodyczy do Świąt. Na razie się trzymam

    Gruschko, fakt- może nie miałam szczęścia, ale myślę, że bardziej to sprawka mojego podłego charakteru Pamiętam, swego czasu byłam na wczasach odchudzających i mieliśmy spotkanie z takimi ludźmi od hipnozy. Przyjechało ich czterech, zajęcia były grupowe dla około 30 osób. Wszyscy plackiem leżeli na dywanie pogrążeni w letargu, a tylko trzy osoby ( wśród nich ja), łypałyśmy raz jednym, raz drugim okiem na hipnotyzerów do końca seansu.Powiedzieli, że jesteśmy zupełnie niepodatni na hipnozę Ja po prostu kompletnie nie mam zaufania do obcych ludzi. Nie potrafię być przy nich na luzie, szczera poddać się ich woli i wyartykułować swoje uczucia. tzn, nauczyłam się mówić szczerze to, co myślę, ale nie mówię o sobie


    Kasiu, ja mam nawet opory przed zamieszczaniem swoich zdjęć na forum. Zamazuję twarz, często za chwilę usuwam. Owszem, jakieś widoczki, czy inne nie identyfikujące zdjęcia,tak, ale siebie rzadko

  10. #13120
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    hej
    zaliczyłam dzisiaj ekstremalną jazdę po śniegu na rowerze, napadało u nas sporo, ale widze że już topnieje
    jazda ekstremalna bo okazało się , że hamulec nie działa, na szczęście dojechałam i wróciłam bez uszczerbku.

    w niedzielę w szkole kiermasz mikołajkowy, planuję jak tu naciągnąć Sucharka na ładny wisior, marzy mi się taki od jakiegoś czasuduzy-srebrny-wisior-metaloplastyka.jpg
    to nie jest konkretnie ten ale coś w tym stylu

    Agnieszko o postanowieniach adwentowych nie myślałam, ale nie jedzenie słodyczy to dobry pomysł, więc może dołączę
    Gruszko, ja ciastek nie robię z tego samego co ty powodu, pewnie sama wciągnęłabym połowę, Marta też stara sie unikac słodyczy, więc jej też nie będę na kusić,

    na kiermasz mam upiec ciasto, macie coś fajnego prostego?

    Agnieszko, nic jeszcze nie mam z prezentów tylko pomysły, zaczęłam się rozglądać, bo czas goni
    i chyba już pora robić pierniczki
    Ostatnio edytowane przez maniusia72 ; 01-12-2016 o 12:17

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •