hej witam po południu
dopiero co wróciłam, przywiozłam ta moją koleżankę
smutne to wszystko, parę worków rzeczy, bo nic wziąć nie mogła, jako, że to on na wszystko pracował, a ona w domu siedziała....
niby by się można kłocić, ale mama jej mówi a zostaw mu te graty, u mnie masz wszystko...