Kasiu, jeśli podobał ci się film, to preczytaj też książkę Nicholasa Sparksa - ten sam tytuł - list w butelce
Wersja do druku
Kasiu, jeśli podobał ci się film, to preczytaj też książkę Nicholasa Sparksa - ten sam tytuł - list w butelce
Witam :)
Dzięki Aga za kawkę :) Dziś mam fajny dzień :) co prawda dłuższy o jedną lekcję, ale mamy dziś warsztaty świąteczne, więc będzie wesoło i kolorowo, a także pachnąco, bo dzieci będą ozdabiały pierniczki.
Proponuję teraz dla odmiany, abyście napisały jakie potrawy przygotowujecie na Wigilię i Święta.Lubię co roku przygotować coś nowego, więc szukam inspiracji :)
A wracając jeszcze do książek, to tak sobie wczoraj myślałam, że ja przez to, że pracuję w szkole i w dodatku uczę polskiego, nie wyrosłam jeszcze z etapu wielkiej miłości do książek dla młodzieży. Dlatego do dziś kupuję wszystkie nowości Musierowiczowej, do której często wracam i już na zawsze jedną z moich ukochanych książek zostanie Kwiat kalafiora. Ba , nawet ostatnio będąc w Poznaniu, ciągnęłam męża na Jeżyce żeby zobaczyć dom Borejków :)
Dzien dobry dziewczynki!
Coraz ciezej mi sie z rana wstaje. Budze sie i pierwsza mysl jest gdzie ja jestem i jaki dzisiaj jest dzien?:beurk:
Alez bym chciala zeby juz byly te ferie!
A tu niestety ...jeszcze dwa tygodnie trzeba sie meczyc.:cry: Kombinuje jak tu wcisnac moje dwa terminy lekarskie, zebym jak najmniej z materialu stracila (bo potem ciezko bede piszczec na testach)...no ale jednoczesnie zebym ciut odpoczela.
Moze w przyszlym tygodniu w poniedzialek, wtorek?
Ano zobaczymy...
Dobrego dnia dziewuszki!
Zobaczylam dzisiaj te demotke i nie moge sie powstrzymac od lekkiej zlosliwosci...
Cos na poprawe humoru z rana...:mdr:
http://img6.demotywatoryfb.pl//uploa...wqlkyv_600.jpg
Kasiu, a jak pójdziesz do pracy gdy skończysz szkołę, to też będziesz musiała rano wstawać- wprawiaj się kochana, bo nie ma lekko :D Ja, żeby zrobić badania, muszę brać l-4 lub czekać do wakacji czy ferii.:bad:
Dzień dobry:) Maniusiu dzięki za kawkę:)
Kasiu cały czas cię podziwiam, że zdecydowałaś się na taki kurs : długi, poza domem i nie wiadomo co się po nim czeka...
Powiem wam, że film na którym wczoraj byłam to film bardzo dobry ale bardzo ale to bardzo brutalny, no po prostu jatka na ekranie, Amerykanie walczą z Japończykami w maju 45 roku, film oparty na faktach, reżyserem Mel Gibson ale bałam się, że będą mi się w nocy śniły koszmary... warty zobaczenia ale uprzedzam, że scen bardzo brutalnych i przy tym bardzo realistycznych jest w nim mnóstwo....
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Agnieszko-co racja to racja...
https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net...60&oe=58F95D38
Ale...tak jak pisalam juz kiedys...nie pojde do zadnej pracy, ktora wymagac bedzie ode mnie regularnego porannego wstawania.
Wole pracowac za to do pozniejszej godziny... ale nie zaczynac przed 9-ta!:mdr:
Sabinko- dzieki za pochwale...ja tez sama sie podziwiam!:p
Sabinko, z Melem Gibsonem to zawsze filmy są krwawe, ja nie jestem w stanie na "mordobicie" patrzec, takie filmy oglądam z zamkniętymi oczami
Agnieszko co do potraw, to u mnie na wigilię jest zawsze to samo: barszcz z uszkami, grzybowa, ryba smażona, ryb w zalewie pomidorowa octowej, groch z kapustą, pierogi z grzybami, kompot z suszu i niestety nie podpowiem ci nic ciekawego
podobnie ze świętami, moja rodzina nie lubi niestety nowości
rzadko coś nowego się przyjmie, więc nie eksperymentuje, bo potem sama zjadam co ugotuję
Maniusiu- ja robie jeszcze do tego co wymienilas rybe tzw po grecku!:mdr:
A jak robisz te zalewe pomidorowa-octowa? Bo u mnie karpik tylko w samym occie z cebulka plywa.