Dzien dobry
Ewa ...
dzieki za kawe ... oj przyda mi sie dzis oj przyda... nie zmruzylam oka do godz 4.20 potem troche mi sie przymknelo, ale jaka mam dzis glowe nie musze chyba nikomu tlumaczyc...
Agnieszko...
ja w przeciwienstwie do ciebie balam sie wejsc na wage ... no iniestety nie bez podstaw... pierwsze dwa dni po swietach wygladaja nieciekawie... cala pociecha, w tym, ze nigdy nie lapie dolow z powodu wagi, bo musialabym sie naprawde chyba pochlastac...
Jolinko...
nie zawsze dobre serce wystarczy... mam to szczescie, ze mam tak wygodna sytuacje rodzinna, ze czesto moge poprostu wostatniej chwili nieco zmodyfikowac wczesniej poczynione plany... czasami mnie to wkurza gdy musze to robic z blahego powodu, ale jesli wyskoczy komus taka sytuacja, to mam pelne poczucie dobrze spelnionego obowiazku ...
Milego dnia wszystkim zycze ...