udało mi się zmienić suwaczek![]()
Dzień dobry dziewczynki
Melduję, że postawiłam się do pionu i idę dalej, nie ma co się za mocno rozczulać nad sobą, taka już jestem, trudno mi idzie to odchudzanie i nic już chyba na to nie poradzę
Wygląda na to, że jestem gruba i chyba już na zawsze pozostanę gruba....
na razie muszę się zbierać bo na 10.00 wybieram się do koleżanki
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Kolejny dzień siedzenia przede mna.Nie żebym nie lubiła mojej pracy bo lubię bardzo,ale cały przesiedziany dzień zimą mnie dobija.W lepszej porze roku staram się wyhasać rano i wieczorem ale teraz nic i nikt mnie do tego nie zmusi
Żebym jeszcze lubiła siłownie tak jak nie lubię...
Ale dość narzekania,tego akurat nie zmienię więc jakoś to będzie.Do wiosny coraz bliżej![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Będzie w odcinkach jak to w pracy
Maniusiu
współczuję choróbska,ja na samą myśl o chorobach czuję się koszmarnie...
Krysiu
na co dzień jem różne rzeczy,raczej proste i głównie polskie,o ile się da sezonowe.Wg moich smaków żadna pomarańcza,mandarynka cy inna egzotyka nie wytrzymuje konkurencji z polską gruszką czy śliwką.Konferencje zimą są genialne i wcale sobie nie żałuję.Zdarza mi się kupować i w marketach.
Ale WO to zupełnie inna bajka.Jest naprawdę trudna,traktuję ją jak kurację i jak mam się poddać takiej próbie to dla mnie musi to mieć sens.A dr Dąbrowska przykłada wielką wagę do jakości produktów podczas postu.Ja się tego trzymam i zawsze działa to na mnie zbawiennie.
Jak już przetrwam pierwsze kilka dni to zamawiam u kogoś z "moich" producentów po kilka kg marchewki,pietruszki buraków i inn,mąż mi to przywozi i na tydzień mam spokój.Tanio i wygodnie.Spróbuj się rozpytać w okolicy,wiele osób teraz umawia się i kupuje hurtem u producentow.
Agnieszko
do ścisłych postów po ucztach to trzeba mieś stalowy charakterJa chwilowo takim nie dysponuję,Pape to wszystko na co mnie stać
Sabinko
zrobiłaś mi wielką przyjemność ponownym ogarnięciem,bo bardzo mi cię tu brakowało....
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
images.jpg
Dzień dobry we wtorekWczoraj był u nas nareszcie piękny, słoneczny dzień. Co prawda najpierw byłam w pracy, a potem godzinę siedziałam u lekarza, ale słońce wchodzące przez okna sprawiło, że wszyscy jakoś sympatyczniej ze sobą rozmawiali. Wzięłam od lekarza receptę,, zaczęłam łykać antybiotyk, bo nie chcę bardziej się rozchorować. No i jest nieźle, W pracy przygotowujemy wigilię i jasełka, więc się dzieje
u mnie to kwestia przyzwyczajenia. Ale muszę to zmienić, bo to złe przyzwyczajenie. Zwalam to na chęć dojścia do celu, a plan jest taki, żeby od nowego roku jeść stale regularnie i przede wszystkim zdrowo. Tak, tak, zdecydowałam się na takie noworoczne wyzwanie. Jak do tej pory prawie wszystkie mi się udawały, więc mam nadzieję, że to też wyjdzie
Sabinko, cieszę się, że się nie poddajeszJa też lubię Twoje wpisy
Kasiu, jak tam u lekarza?
Miłego wtorku![]()
hej
wczoraj rano ciepło po południu mróż, głowę mi mało nie rozsadziło
w pracy wykonałam 300% normy więc jestem z siebie zadowolona
mam już farby dla Marty i zamówiłam videorejestrator dla Sucharka
został mi prezent dla Ady i dla mamy
no i dla siebie....
Witam was dziewczynki!
Zaniedbalam was ostatnio troszke i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie...
No ale postaram sie dzis poprawic.
Wczorajszy dzien zaczal sie bardzo intensywnie, za to skonczyl bardzo leniwie. Odkrylam stare odcinki Londynczykow i ogladalam jeden po drugim, bo kiedys juz widzialam ale tylko tak wybiorczo...raz taki, raz siaki.
Uwazam, ze to bardzo fajny serial ze swietna gra aktorow...no i pokazuje kawalek zycia.
Agnieszko- u lekarza zalatwilam co potrzebowalam i uwinelam sie tak sprawnie, ze nie stracilam calego dnia w szkole, tylko juz o 12 siedzialam znowu w lawce...Mamy teraz przepisy prawne zwiazane z zawieraniem umow handlowych, sa to trudne sprawy i wole byc przy tym gdy nauczyciel to tlumaczy. Za tydzien piszemy z tego test.
Dzis jade po zajeciach znowu do Frankfurtu, bo mamy wspolne wyjscie cala nasza ekipa na Weihnachtsmarkt. Zjem sobie mego ulubionego langosza, i troche pieczonych kasztanow. No i oczywiscie obligatoryjnie-pod ta duza choinka kubek grzanego wina wypije!
Dobrego dnia dla wszystkich!
![]()
Dzień dobry dziewczynkiWracam na drogę cnoty, to znaczy staram się wrócić
Mam nadzieję, że jakoś się ogarnę i do świąt coś zgubie, żeby w święta móc zjeść coś dobrego ale też w granicach rozsądku ....
Gruszki zrobiłaś mi wielką przyjemność stwierdzeniem, że ja zrobiłam ci wielką przyjemność ponownym ogarnieciem sie, też mi was brakowało ale ja jeżeli nie piszę to zawsze czytam i jestem na bieżąco
Agnieszko mam nadzieję, że antybiotyk pomoże i nie rozchorujesz się mocniej
Kasiu też się cieszę że u lekarza załatwiłaś co potrzebowałeś i jeszcze dodatkowo pilnie siedziałaś w szkolnej ławceżyczę udanego wyjścia z całą twoją ekipą dzisiaj wieczorem, aż popatrzyłam co to jest ten langosz - wygląda apetycznie a grzane wino też lubię
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka