Dzien dobry dziewczynki!
Agusiu kawkowa, Jolinko wierszowa...
Dzieki za kawusie z rana, dzieki za poezje do tej kawki....
Piekne te wiersze Jolinko...szczegolnie podobal mi sie ten drugi. A co do orla...to mialas faktycznie duzo szczescia w tym nieszczesciu droga pani.... tylko nijak nie moge zrozumiec tego zdania:..."na szczęście lewa ręka,to po południu z pomocą syna mogłam kuchnię posprzątać." Hmmm...chyba wiesz juz co o tym mysle i nie musze rozwijac tematu...
No bo wybaczcie dziewczyny...ale czasami to kazda z nas zachowuje sie...jakby jej mieli dac medal za...poswiecanie sie dla rodziny.
No ale...kazdy wie co robi...
Agus- wspoczuje bolu gardla. To mi znajoma przypadlosc. ja jak choruje to wlasnie bez kaszlu...ale za to z obolalym gardlem czy krtania.Dziwne tylko, ze antybiotyk nie pomaga...zwykle jest skuteczny w takich przypadkach. Moze to jakis nie ten co trzeba?
Trzymajcie sie moje kochane. Milego dnia dla wszystkich!
Spodobalo mi sie...wiec sie dziele...