Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jeśli chodzi o remonty, to u mnie do wymiany jest dosłownie wszystko, kupiłam dom taki do wprowadzenia sie i jak go kupowałam to mi się podobało to co było i panele i podłogi itd. No ale przestało... No i okazało się jk to zwykle bywa w takich przypadkach, że zrobione, aby było. No ale powoli się zrobi...
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie w ten mroźny....bardzo mroźny u mnie poranek.
Wstałam o 6tej,żeby dołożyć do centralnego,to było -19,ale o 7mej temperatura spadła jeszcze do -23!!!
Od lat takiego mrozu nie widziałam u nas-jak wyszłam na zewnątrz.....to myślałam,że mózg mi zamarznie:p
Mąż wrócił z nocki jak sopel lodu.A tu jeszcze muszę iść do sklepu,ale z popołudniowego spaceru chyba zrezygnuję.
Z duszą na ramieniu weszłam wczoraj na wagę-bałam się,ze jest sporo więcej niż te poświąteczne 90.5 kg.Na szczęście nie-było 89.5 kg. i to od tej wagi zaczyna znowu walczyć o siebie.Wiem,że sterydy mi tego nie ułatwią,ale nie chcę czekać z założonymi rękami i patrzeć jak waga rośnie.Dziś na wadze 0.3 kg. mniej,co mnie cieszy,bo jest nadzieja na choć malutkie spadki.
Wczoraj spędziłam pół dnia z mamą-popakowałyśmy taty ubrania.Dwa wielkie worki swetrów,spodni,koszul,cieplej bielizny ,są czapki,szaliki,kurtki,itp.Wszystko zadbane i czyste.Chciałyśmy oddać dla potrzebujących i tu zaczynają się schody-każdy by chciał,ale każdy twierdzi,że nie ma jak podjechać.Wczoraj kierownik z noclegowni przepraszał za to...no tak,ale przecież jakiś samochód prywatny mają.Ja tych wielkich worków nie zawiozę autobusem,a samochodu nie mam.No nic-może brat da dziś radę podjechać swoim służbowym,ale ma w pracy dyżur.Chcemy,żeby te ubrania komuś posłużyły.
Załącznik 37823
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jolu mi dzisiaj zamki od drzwi wejściowych zamarzły, lód wszedł do środka, chciałam po drzewo do pieca wyjść a ty zonk!, dopiero po chwili podgrzewania zamek puścił
No ale nie takie zimy przeżyłyśmy !
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry :)
u mnie na szczęście nie jest tak strasznie bo tylko 5 stopni mrozu :)
Agnieszko byliśmy wczoraj w Mielnie, nie wiem czy widać na zdjęciach ale po sztormie prawie nie ma plaży, duże szkody zrobił ten ostatni sztorm....
Maniusiu 4 lampki wina to przecież nie tragedia, ważne, że się dobrze bawiłaś i że nie bawiłaś się aż tak dobrze jak twój Sucharek :)
Jolinko i Maniusiu współczuję wam, że musicie palić w piecach, ciężka to praca, tym bardziej przy takich mrozach trzeba palić chyba więcej....
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko- a jak u ciebie waga dzisiaj po tym tygodniu pudelkowym?:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu wagę podam w poniedziałek, bo wtedy minie pełen tydzień mojej kolejnej próby odchudzania - 4 dni pudełka i 3 dni starań w domu :)
Na razie waga jest OK ale zobaczymy co będzie po tych 3 dniach bez pudełek :)
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie!
Sabino, zdjęcia morza to miód na moje serce (ujęcia są tak ładnie zrobione, że na szczęście nie widać tych szkód po sztormie :arf:). Trzymaj się dzielnie na popudełkach :). Agnieszko, Sabinko książki poszły gdzie się dało – do znajomych, do pracy, do biblioteki (tu o dziwo było najmniejsze zainteresowanie nimi, pewnie dlatego, że to nie beletrystyka), ale najwięcej wzięła pani z antykwariatu, która przyjechała po nie i zabrała za naprawdę przysłowiową złotówkę. Chciałam nawet kiedyś troszkę „uszczęśliwić” Jolinkę, ale się nie dała :mdr:. Maniusiu bardzo dobrze, że dałaś się namówić na taneczne szaleństwa :clown:. Kasiu, wiem że chciałabyś zejść z wagi więcej, ale zawsze co dwa kilo to dwa kilo ;). Kuruj się szybciutko! Jolinko, u nas też było tak zimno. Najbardziej widać to po naszej suni. Jak jest chociaż o chwilkę za długo to bardzo marzną jej łapki. Podnosi je, ale wtedy pada na pupę, próbuje wstać ale jej to nie wychodzi – po prostu kupka nieszczęścia :wink2:. Brawo za to, że walczysz i mimo trudności nie masz zamiaru poddać się wadze. Dobrego weekendu wszystkim życzę :).
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Jolinko – myślę, że powinnaś sobie zrobić taki ogromny napis na ścianie całego domu ze słowami, które nam tu zapisałaś „ I mam pamiętać, że dom nie musi być tylko na głowie kobiety” Dokładnie - czasami pozwól sobie poleżeć i popachnieć .
Krysiu Ty nawet nie wiesz jak trudno jest zmienić siebie....jak trudno mi zmienić nawyki.Leżeć i pachnieć...no nie bardzo mi to wychodzi.Wiem,że tak jak jest teraz to moja wina,bo przecież jak poproszę,żeby któryś z moich panów mi pomógł,to pomoże.
Cytat:
Zamieszczone przez
sabinka57
jakby czasem nie było posprzątane tak jak ty to masz w zwyczaju robić, to też świat by się nie zawalił
W zamian mogłabyś częściej zaglądać do nas w celu odstresowania
Sabinko sprzątanie,to już jakiś czas temu sobie trochę odpuściłam-to już jakiś malutki postęp,prawda?Na razie jestem na etapie wciągania syna w roboty kuchenne.To też zalecenie lekarza.....zresztą mówił mu to już latem....mówił,że powinnie wziąć się za gotowanie-uczyć się.Powinien więcej pomagać-rozmawialiśmy o tym z mężem i obydwoje zdajemy sobie sprawę,że zawsze go oszczędzamy,bo go tak bardzo boli...bo źle się czuje.Z jednej strony to prawda,bo syn każdego dnia jest na lekach przeciwbólowych.Znowu z drugiej strony nic się nie nauczy,jak będziemy go oszczędzać.Od paru dni Mateusz sam przychodzi jak jest pora na gotowanie i pyta co ma zrobić.Zaczynamy o podstaw czyli np.wczoraj robił mielone i obrał ziemniaki.Do niego teraz należy też zmywanie naczyń i pilnowanie porządku w swoim pokoju.Niby nic,ale to zawsze jakiś początek.Do tego rozpalanie w centralnym,żeby nie było problemu jak nas nie ma,a od wiosny więcej zajęć w ogródku.Musi się ruszać-musi się wiecej zmęczyć,żeby lepiej spać.
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Mam w tej chwili dokladnie polmetek mojej bytnosci w tej szkole i w internacie. Za trzy miesiace o tej porze bede juz na praktyce, ktora bedzie praca 8-godzinna, mam nadzieje choc troche sprawiajaca mi radosc a nie bedaca li tylko obligatoryjnym "musem".
No i to wtedy bedzie koniec mego pokoiku i mej "panienskiej" wolnosci!
Cytat:
Zamieszczone przez
kasiaogrodniczka
Dziewczyny kochane- dzis dokladnie rok temu rozpoczelam moja "zawodowa rehabilitacje"! 5 stycznia 2015 to byl moj pierwszy dzien w szkole... Boze jak ja sie od tego czasu zmienilam! Ilez ja rzeczy robie, ktorych wtedy nawet mi przez mysl nie przyszlo robic- np liczyc rownania czy procenty...
Kasiu jak ten czas szybko biegnie-półmetek w szkole,rok od rozpoczęcia "zawodowej rehabilitacji".Myślę,że te wszystkie trudne przejścia,walka o siebie,rozpoczęcie szkoły,to był dobry ruch i odmienił Cię na lepsze.Jesteś pewniejsza siebie i swoich umiejętności i co najważniejsze-zaczęłaś bardziej pozytywnie i z nadzieją patrzeć w przyszłość.Wierzę,że znajdziesz satysfakconujacą Cię pracę,za co mocno kciuki trzymam!!!
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Hej
dzisiejszy dzień to dzien w elektromarketach
kupiliśmy pralkę elektrolux ma być dostarczona we wtorek
a po południu pojechałam z sąsiadką po telewizor i też ze trzy godziny zeszło
teraz byłam z Martą na spacerze dosć mroźno jest to mam nadzieję że sporo spaliłam, i już dziś nic do jedzenia nie tknę tylko herbatka i oglądamy z Sucharkiem film w łóżku z dala odlodówki ;)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia