69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
pobrane (5).jpg
witam w czwartek Dziś tylko na chwilę, bo okazało się, że pan do pomalowania pokoju przyjdzie już dziś Mam więc jeszcze trochę pracy, uciekam, zostawiam kawę i życzenia dobrego dnia
Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 09-02-2017 o 06:44
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Widze Agnieszko, ze zdublowalysmy sie znowu z kawka...
Zycze udanego dnia przy malowaniu i remontowaniu...
Ja mam dzis wazne dwa terminy, ale o nich po powrocie...
Chcialam jeszcze napisac, ze moim zdaniem lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu. Wiec jesli ten czlowiek dzis da ci znac, ze nie da rady na ten weekend konca lipca, ale mozna nastepny- poczatek sierpnia to wezmy to i zostawmy to, co mamy narazie w reku.
Przeciez ta lokalizacja jak na wielkie miasto, to nie jest tragiczna. A my tam jedziemy glownie by byc ze soba.
Jesli Madzia znajdzie cos lepszego to zawsze mozemy zrezygnowac z tej pierwszej propozycji.
A nie zeby bylo tak, ze w koncu nasze spotkanie z powodow niedogadania sie i zniechecenia ...w ogole nie dojdzie do skutku.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry dziewczynki i dzięki za poranną kawkę rannym ptaszkom
trochę sie ogarnęłam i wracam do pisania jak któraś tęskniła to już jestem z powrotem a jak któraś nie zauważyła nawet, że mnie nie było to też jestem z powrotem
zimno -8 i pada śnieżek, jeszcze kaszlę i momentami chrypię więc jak nie muszę to nie wychodzę
J.poleciał na tydzień do córki pomóc w niekończącym się remoncie i jestem "słomianą wdową" przez tydzień
Kasiu muszę poczytać twój wątek i zobaczyć co tam u ciebie się dzieje w sprawach zawodowych i szkolnych...
Agnieszko powodzenia w remoncie ale skoro lubisz takie atrakcje to na pewno nie jest to dla ciebie udręką jak to często bywa, mam nadzieję, że masz dobrego fachowca bo o takowych teraz trudno na pewno będziecie mieli jeszcze śliczniej niż mieliście
Kalahari ciekawa jestem jak ci idzie z twoim projektem w firmie, jak współpracownicy i "mieszkańcy" reagują to twoje propozycje...
Maniusiu i Krysiu mam nadzieję, że z upadkami już w tym roku koniec
Krysiu ile to już trwasz na wo?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu powodzenia w tych dwóch ważnych terminach - cokolwiek by to było
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu trzymam kciuki za te terminy
w sprawach zawodowych, ciężko doradzić (poczytałam na twoim wątku o co chodzi, a tez trochę pamiętam). Ja wolę czyste sytuacje, bo najgorsze jak się nie wie na czym stoi, ale z drugiej strony, już tyle razy się przekonałam, że czasami poczekać jest lepsze. tak więc nie pomogę, A ten adwokata to dużo policzy, bo może faktycznie lepiej do niego iść i nawet zapłacić, jeśli to jest na waszą kieszeń, bo kiedyś na pewno ten rachunek wystawi
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, super, że jesteś i piszesz
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Pan malarz soczystymi qrwmi rzuca gadając z kimś przez telefon , zeszłam mu z drogi żeby mu się to nie przełożyło na mój pokój....przycupnęłam przy laptopiku...przeczekam go ...
Sabinko, no kocham remonty- serio . W tej chwili pomimo, że odnawiamy tylko jeden pokój, to bałagan jest nieziemski, bo w salonie i holu leży 50 paczek z Ikei i kilka skręconych już mebli. Leżą powyjmowane ze starej szafy ubrania, walizy i inne rzeczy z szuflad...swoją drogą ile ja mam rzeczy, to po prostu masakra. Przy okazji robię przegląd i przygotowuję do oddania. Ale ja się cieszę, bo za kilka dni będą sobie wszystko myła, układała, zrobi się czysto i świeżo Pan malarz jest mi bliżej nieznany, ale z polecenia, więc mam nadzieję, że się sprawdzi .
Bardzo się cieszę, że już jesteś, zwróciłam uwagę na Twoją nieobecność i bardzo mi Cię brakowało
Kasiu, adwokatowi bym zapłaciła, bo i tak o kasę się upomni. W razie czego, gdyby jeszcze potrzebna była jego pomoc, zapłaciłabym drugi raz. Chyba że nie będzie chciał, bo czeka na wyjaśnienie sprawy i dopiero wtedy zażyczy sobie wynagrodzenia. No i zdecydowanie chciałabym wiedzieć na czym stoję. Poszłabym bez strachu do starego pracodawcy, rozmówiła się, poprosiła o określenie stanowiska, bo wtedy wiedziałabym jakie podjąć kroki. No i zadzwoniłabym do tych firm, w których byłaś na ostatnich rozmowach. Przynajmniej wiedziałabym czy mam jeszcze czekać, czy szukać następnych ofert.
Pan skończył gadać...idę sprawdzić czy nic mu nie jest
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
ciao,
buongiorno!
jasne, ze lepszy wrobel niz golab...
czasu jest duzo, cos sie na pewno wykluje w naszej sprawie wyjazdowej
kasiu, bardzo dobrze ci odpowiedziala maniusia i agnieszka- to jest dokladnie tak jak i ja zrobilam(sila rzeczy): postawilam wszystko na jasna sytuacje, poczekalam, porozmawialam jasno i konkretnie z druga strona , z pierwsza strona, czyli moim dotychczasowym gronem nie dalo sie za bardzo komunikowac-ale to trzeba wliczyc w koszty calej imprezy.
znowu poczekalam i sie rozwiazalo...
nie ukrywam, ze kosztowalo mnie to duzo stresu spowodowanego "niewiadomym","nieprzewidywalnym" i tym, ze wisialm na troche cienkim sznurku.
no ale w koncu spadlam na gruby materac.....
moj mega projekt mediacji kulturalnej zostal wczoraj zatwierdzony.
zeby go zrealizowac tak jak chce bez zadnych nakazow i zakazow-wychodze z mojej dotychczasowej struktury czyli organizacji.
wchodze do zk. jako autonomiczna, samodzielna osoba.
pociagnelam za soba moja wloska przyjaciolke(na jej usilna prosbe) , ktora bedzie pracowala ze mna i tez zostawia stare struktury.
caly manewr trwal dlugo i rwal sie na rozne etapo-kawalki.
dotychczasowi koledzy zgrzytaja zebami z zazdrosci i czegos tam jeszcze. oni naprawde sa polmozgowcami-zlapali troche wladzy i kompletnie im sie pomieszalo w glowach.
przykro mi tak pisac, ale to b. dyplomatyczna formulka...
oczywiscie wy i tak znacie to wszystko z autopsji...
moi "mieszkancy" zawsze sa "ze mna i za mna". tfu, tfu, tfu-zeby nie zapeszyc.
no i.. teraz czeka mnie duzo pracy, musze sie wziac za rozne tematy, nagrywac muzyke, reportaze, montowac filmiki z miejsc z calego swiata, pozbierac teksty, poezje,historie.....zeby wykorzystac to do moich spotkan jako ilustracje i podklad do tego o czym bedziemy mowic...
o rany.....
m a g d a--dasz rade!!!!!
ps. najtrudniejsza bedzie logistyka zeby to zgrac z roznymi osobami uczestniczacymi w projekcie w roznych oddzialach z "pilnujacymi",z wolnymi miejscami, z wniesieniem materialu.....
dosyc, dosyc---bo juz mi sie zrobilo goraco z wrazenia.
ide przepale sprawe....
Ostatnio edytowane przez kalahari ; 09-02-2017 o 11:12
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu no trudna ta twoja sytuacja i pewnie ilu doradców tyle pomysłów, samo to, ze o obowiązku złożenia wniosku o odbyciu stażu u obecnego pracodawcy masz dwie opinie - jeden doradca mówi, że masz taki obowiązek a drugi, że nie i radzi siedzieć cicho...
tak się zastanawiam jak jesteś traktowana w swoim dawnym ( obecnym) zakładzie pracy bo jak piszesz umowy o pracę z nowym pracodawcą nie masz, "wisisz" na starej i nie wiadomo czy jesteś ich pracownikiem czy nie jesteś...ale skoro masz urlop bezpłatny do września to chyba jesteś, któś ci tego urlopu udzielił - chyba jako pracownikowi???
problem stażu - też bym jak radzi Agnieszka starała się dowiedzieć w firmach z których nie masz odpowiedzi na czym stoisz i działałabym dalej,
-wysyłałabym swoje CV gdzie się da, bo inaczej skąd ewentualni pracodawcy mają wiedzieć, że tak fajna osoba jak ty, chętna do pracy szuka jej
skoro są takie rozbieżności w ocenie twojej sytuacji to pewnie naciskałabym twojego adwokata o jakieś działania, jednoznaczną opinie, bo sprawa jest ewidentnie niezakończona przez niego, albo sam nie wie co dalej robić i dlatego siedzi cicho albo może umknęła mu gdzieś w twoja sprawa w natłoku innych spraw ale trzeba walczyć o swoje
- raczej nie czekałabym na to co los przyniesie, w końcu to twoje życie i trzeba stać się zadbać o swoje a poza tym siedzenie cały czas jak na bombie z opóźnionym zapłonem wykończy cię Kasiu psychicznie
tym bardziej, że masz i inne problemy - zdrowotne i rodzinne...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kalahari dasz radę - bo jak nie ty to kto
wspaniałe jest to co robisz
ale to "przepalanie" sprawy to już nie bardzo mi się podoba
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum