Witam pięknie w niedzielę!https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...3bcd2e823f.jpg
A co to? Pomór jakis? ;)
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
Wersja do druku
Witam pięknie w niedzielę!https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...3bcd2e823f.jpg
A co to? Pomór jakis? ;)
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
Cześć Kasiu, no pomór to już od dawna tu u nas jest ( mówiłam o tym kiedyś, to delikatnie mówiąc zwrócono mi uwagę, że nie mam racji :mdr:- ale, nie ma pisania, nie ma czytania, i tak w kółko...) ale już się na ten temat nie wypowiadam :)...a przecież wszystko zależy od nas :)
Dziś mam rozmowę z panem od mieszkania, ale jak pamiętam, to mamy sporo czasu żeby odwołać tę rezerwację bez straty, więc jeśli ktoś ma czas, to niech jeszcze szuka. Ja jeszcze przez jakiś czas będę zajęta, choć w miarę możliwości też będę szukała.
Dobrej niedzieli wszystkim życzę :)
wczoraj u nas była impreza walentynkowa w Alejcha, poszliśmy popatrzeć, ale było tak zimno, że nie dało się długo wytrzymać, przemarzłam na wiór, ludzi mało, miał być koncert ale nie doszedł do skutku bo nie było dla kogo grać a szkoda
Oj tam..oj tam! Agnieszko bierzmy tego wrobla a jak się jakiś gołąb trafi to zmienimy na niego...
Wczoraj miałam intensywny dzionek. Do poludnia przygotowywalam imprezkę dla synka. Potem pojechałam na dwie godziny na ogrod gdzie po raz pierwszy od jesieni popracowalam na grządko chyba. Z ziemi wylaza już pierwsze kwiatki więc wygrabialam liście i wycinalam to co przeschniete. Ja to robię w kucki żeby nic nie uszkodzić z " młodzieży " więc pod koniec nie czułam już kolan ... Ani krzyża...Jezu jak ja się zapaslam...:(
A takiej roboty to mam tam na kilka godzin!
Wieczorem byliśmy na filmie u znajomych "Ostatnia rodzina" mocny ale dobry film! Polecam gorąco!
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
Dzień dobry :)
wczoraj miałam kolejną rozmowę ze sobą ale coś te jednoosobowe rozmowy nic mi nie dają, ciągle nie mogę sobie poradzić z nadmiernym jedzeniem...już już wydaję się, że jest ok a potem buch - i znowu wpadka:cry:
Kasiu zainteresowało mnie co to znaczy "Ja to robię w kucki żeby nic nie uszkodzić z " młodzieży " ???
u nas chyba nie ma mowy o robieniu czegoś w ogrodzie bo mrozy trzymają i to u nas jeszcze nie jest tak źle:aww: ale teraz rano jest -5
Zaglądam co parę dni do ofert,ale te sensowne cenowo i w przyzwoitej lokalizacji są co najmniej na 3 dni albo na tydzień....
na weekend są te ,których za bardzo nikt nie chce:arf:
Wszystko zależy od pogody i od tego czy pojawi się inny atrakcyjny kierunek.Trzeba czekać.
Sabinko
czasem trzeba zostawić rzeczy tak jak są i przeczekać.U mnie naciskanie na siebie przynoii zawsze odwrotny skutek.
Krysiu
możę wybierzemy się razem na jakiś weekend jogowy,tylko one takie tanie nie są:p
U nas Sabinko wreszcie przedwiosnie- ziemia odtajala i mozna w niej dlubac!:mdr:
A "mlodziez" to jest takie cos naprzyklad... i na to uwazam gdy zgarniam zeschniete liscie z grzadek!:money:
https://lh3.googleusercontent.com/-x...2/DSC00261.JPGhttp://michelle.schowek.net/wp-conte...2/p2100019.jpg
Gruschko ja też bardzo lubię jogę, trochę ćwiczyłam w sumie w trzech rożnych miejscach tak po kilka miesięcy w każdym i bardzo mi joga pasuje, mam zajęcia jogi dosłownie 2 kroki od domu i przymierzam się, żeby tam zajrzeć, tylko z kasą nie bardzo, tym bardziej, że zaczęłam właśnie tam zajęcia z angielskiego bo jak przestałam chodzić to wszystko mi umyka pomimo pobytów w Anglii :cry: zajęcia mnie motywują do jakiejś pracy ale to też nie to bo bardziej by mi chodziło o konwersacje ale nikt nie chce ze mną konwersować ha ha :beurk:
Ha ha Kasiu a ja myślałam, że nie chcesz sobie uszkodzić przy schylaniu się jakiejś swojej części ciała i mocno zastanawiałam się to to u ciebie jest "młodzież" ( może np "korzonki") :beurk:
SAbinko
mnie też właśnie brakuje konwersacji,żeby nie zapominać tego czego się nauczyłam...Przydałby się jakiś native speaker ale to niestety dość kosztowne...
Znalazłam w sieci lekcje jogi dla bardzo początkujących i nawet trochę przerabiałam,ale ostatnio ciągle coś wynajduję bardziej pilnego:p
Ale czas z tym skończyć,te lekcje to Ania Brzegowa jeśli czegoś nie pomyliłam.
Kasiu zazdroszczę wiosny, u mnie nadal mróz:(