Anoolka
no ja też mam talent do uśmiercania ponoć nieśmiertelnych roślin.I nawet studia ogrodnicze nie byly w stanie tego zmienić.
Ale pietruszka na oknie rośnie mi jak szalona,zaraz dorzucę do niej szczypior.
Kasiu
to już sporo testów za tobą i dajesz radęTaki mały azyl osobisty to świetna rzecz,więc ciesz się swoim pokoikiem ilesię da.
Ale na działce też chyba coś takiego sobie utworzyłaś
Agnieszko
dla mnie te przepisy są troche zbyt skomplikowane i za dużo "obcych" produktow.Nie przepadam za bananami i o ile na surowo czasem zjem to w deserach ,koktajlach,ciastach itp są dla mnie nie do przelknięcia.Lubię kaszę jaglaną, ale ani sernik ani inne desery z niej w postaci papki mi nie "wchodzą".Podobnie z awokado.
często szukam inspiracji w necie,ale raczej w kierunku uproszczeń i malej liczby składnikow.Ale ty masz teraz sporo czasu więc wykorzystuj go na wielkie gotowanie,a jak wrocisz do pracy do będziesz miala co upraszczać