o nieee, nie dam już dziś rady
Teraz tylko na chwilę.
Sabinko jak obiecałam tak zrobiłam,masz u mnie jadlospis,nie jest idealny,ale będzie lepiej
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
moje postanowienie wielkopostne:
nie jem słodyczy, pieczywa i mięsa
wczoraj myłam okna, dzisiaj jestem chora a do pracy przyjść trzeba
Kasiu u nas nie ma karnawalu, nie ma zwyczajow organizowania zabaw. W sumie to jest masa klubow do ktorych sie idzie kiedy sie chce. Owszem sa polskie kluby ale dawno przestalam w nich bywac. Tak jakos wyszlo bo czesciej robilo sie prywatki, no w domu na mase lidzi!
Sonia sliczna, mialam kiedys czarnego pudelka, Bambo bo jak inaczej mogl sie nazywac? Fajnie ze szukasz nowego. Osobiscie strasznie lubie szczeniaczki, musze sie mocno opanowywac zeby co chwile jakiegos nie przytargac do domu. A i Ciebie mi milo zobaczyc. Na FB mnie wcale nie ma bo nie mam konta … Mialam u siebnie kolezanek, fotek ze 3 tysiace a czy moge znalesc jakies swoje? Ciezko bo zwykle ja im robilam lub trzaskalo sie widoki! ale cos znalazlam.
ja.JPG
ja2.JPG
Sabinko przede wszystkim spoznione STO LAT z okazji urodzin , ja takie celebrowalam 4 lata temu
Przyznam sie ze dawniej swoje psy nie obdarzalam AZ taka miloscia. Zawsze kochalam, nigdy bym nie skrzywdzila ale te dwie malpy calkowicie rzadza! A na psia krzywde patrzec nie moge.
Maniusiu no z tymi psimi wozkami to sa jaja. Czasami jak mam humor to mi nie przeszkadza ze ludzie chca fotke robic ale jak wstane ze zlej strony lozka i ktos chce fotke to warkne pytajac czy czlowieka na wozku inwalidzkim tez z taka radoscia chca obfotografowac. Ja rozumiem ze jestem stara i ktos moze myslec ze szurnieta ale rowiniez niech mysla ze A MOZE jest powod wozenia pieska w wozku?
Krysia no tak, gadatliwa jestem ale skacze z tematu na temat. Jednak zdolna jestes i nadazylas, nic nie pokrecilas. Komorki macierzyste sa w Polsce ale niestety to jest dosc drogie i jakby ktos mial kilka dzieci to zrozumiale ze nie robilby tego na piesku. Dlatego mowie ze one mnie sobie odnalazly. Ja sama nie zjem a im dam… no troche przesadzilam bo na samej wodzie i chlebie nie mialabym nadwagi. Powiedzmy sobie ze sobie radze. Piecholki = inaczej nazwane pieski.
Pytalas co rozdzielilo moje papuzki… mysle (bo nie wiem) ze dawneij Suzi byla zdrowsza, mocniejsza i pomiatala Ajsa, to bylo widac. Przez operacje Ajsa nabrala sily i teraz ona rzadzi. Tak mysle bo inaczej to nie wiem co sie stalo bo Ajsa bardziej niz Suzi lubi sie bawic i skora do figlow. No i jeszcze, nestety, zazdrosc! Jak Suzi jest za duzo w centrum mojej uwagi to ta moja najukochansza zadra potrafi sie rzucic. Ja to szybciej widze i nie dopuszczam do rozlewu krwi!
Agnieszko gin to ja znam … do picia… zartuje ale juz nie pamietam kiedy u “hydraulika” ostatni raz bylam.
Jolinka jak z usmiechem, to najwazniejsze… ale widze ze cos bardzo mocno Cie meczy. Dopiero sie poznajemy wiec wybacz moja niewiedze.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Krysiu
szukam wykladu,ale to może potrwać....
Tak sobie myślałam o tym,że na schodach nie boli mnie kręgosłup.
Dziś się temu przyjrzałam.Wchodząc,a szczególnie schodząc mam ładnie spięte mięśnie brzucha(,bo sprawdziłam, i z flakiem trudno się schodzi) i myślę o tym co robię i pewnie te mięśnie odciążają kręgosłup.A jak chodzę po prostym to często myślami odpływam i idę na luzaku.I kręgosłup wszystko bierze na siebie.Tego "trzymania" brzucha to też nauczylam się na jodze.
Dzisiaj do 3x174 dorzuciłam 46 stromychDorzucam delikatnie,bo nie chcę się spalić.
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html