1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzięki Jolus za kawkę :)
Jak czytałam o Twoich przygodach, to aż mi skóra ścierpła . Trzymam kciuki za to, żeby wszystko szybciutko się zagoiło Załącznik 38646
Co do chlebka ....ja należę do osób, które w żaden sposób je zjedzą czegoś czego nie lubią :) deseczki są albo niesmaczne, albo przyklejają się do zębów...:mdr: wolę zjeść kalorycznie, ale mniej i smaczniej...pisałam o tym kiedyś do Kasi gdy rozmawiałyśmy o pieczonych w piekarniku faworkach lub o szarlotce dietetycznej. To zresztą dotyczy w moim przypadku każdego jedzenia...Nie znoszę dietetycznych potraw, bo mi nie smakują :)
Kasiu, Gruszka pisała, że jej chłopcy są marcowi, więc myślę, ze to urodziny któregoś synka :)Zdjęcia z imprezki są świetne, bo kobitki na nim świetne :)
Kaniu, z przyjemnością obejrzę film na podstawie powieści Bator, już się cieszę :)
Super są jej książki :)
A ja wczoraj poza mszą, dwóch godzinach kijków, nie robiłam nic- skończyłam pierwszego Cobena...na kanapie of kors:mdr:(nie umiem czytać na siedząco, cale życie czytam w pozycji zdecydowanie poziomej :mdr:)
dobrego tygodnia dziewczynki :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Jolu dzieki za nocna kawke i rozpisanie sie, ze ho ho, ho... :)
Twoje przypadki jednak, podobnie jak i Agnieszce, zmrozily mi zyly:beurk:... dziewczyno! Co ty wyrabiasz?
Z tego wzgledu...szczegolnie dla ciebie posylam ci ten obrazek i te zyczenia...
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...a8&oe=59284CAD
A na rozmowe jestem bardzo chetna! Moze dzis? :mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ano wlasnie! Widze na dole nasza chorowitke... Maniusiu! jak tam? jest dzis lepiej? Moglas pojsc do pracy?:arf:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
hej dziewczyny idę do pracy bo nie mam innego wyjścia, ale powinnam zostać w domy, temperaturę mam 35,7 za to katar prawie minąl, gardło mniej drapie, męczy mnie że po każdej czynności oblewam się potem
co to za czort ?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Trudno powiedziec Maniusiu co to za dziadostwo ci sie przyplatalo... Takie oslabienie organizmu to jednak nie przelewki. Moze wybierz sie do lekarza- co? Moze warto zrobic badanie krwi?
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, skończyłam dietkowanie i teraz dopiero się zacznie. Pytanie tylko co, bo już mam ochotę na masę różnych różności :gasp:.
Jolinko, ależ ci się zebrało tych wypadków :no:. To może tak już dość tego - na cały rok wystarczy!
Kasiu, ale masz tam tych kobietek koło si :D. Do pozytywnego pozazdroszczenia. I widzę, że w prezentach nie zabrakło kwiatków. Ciekawe dlaczego :mdr:. A gdzie twoi mężczyźni podziali się na ten czas waszego balowania?
Agnieszko, też mam pralkę automatyczną, ale taka mnie naszła ochota, żeby wszystko osobno pogotować. Też nie pamiętam, kiedy ostatnio tak robiłam, ale już wiem że znowu za jakiś czas do tego wrócę :).
Sabinko ten skype to prawdziwy skarb. Ciągle próbuję namówić do niego swoją siostrę, która jest w podobnej sytuacji, jak ty.
Gruszko, nie wiem dla kogo był ten niespodziewany tort, ale od rybki rybce przekaż najserdeczniejsze życzenia :money:.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wczorajszy tort był dla rybki,następny za 3 tygodnie dla baranka:wink2:
Impreza wyszła dość niespodziewanie,bo miala być przeniesiona.Tort miał mało czasu na pełną dojrzałość.już wczoraj był pyszny,ale dzisiaj to ambrozja.Na szczęście został tylko maly kawaleczek,bo roztropnie wczoraj prawie wszystko rozdałam.
"Baranek" zażyczył sobie taki sam.Mam nadzieję,ze będę pamiętała,bo to prototyp był ,całkowicie mojego pomyslu:)
Krysiu
za życzenia dziękuję:)Trzymam kciuki za "życie po diecie",wydaje się,że na diecie jest trudno,ale to dopiero początek.
A poza tym jesteś bardzo dzielna,ze tak długo wytrwałaś:great:
Maniusiu
M też tak miał,że po kilku dniach z gorączką ponad tydzień miał w okolicy 35 stopni.Ale minęło i teraz jest w porządku.
Jolinko
zdecydowanie bardziej musisz się sobą zaopiekować i jednak myśleć o sobie,współczuję serii niefortunnych zdarzeń.....
Agnieszko
czemuś czego nie znam daję szansę 3 razy,potem nie ruszam.Lubię eksperymenty kuchenne i uważam,ze jest wiele dość mocno zmodyfikowanych pod względem kaloryczności potraw,które są po prostu przepyszne.A niektóre nawet lepsze od orginalu.
Tak mi się spodobała książka,że poszłam do biblioteki.Okazało się,że wiele się zmieniło od mojej ostatniej bytności(2015) i trzeba się zapisać od nowa.Ale książkę znalazłam.
Chociaż ja jestem z tych co kochają nowe książki.I sporo kupuję.Staram się korzystać z promocji i wyprzedaży.Taka nowiutka i pachnąca drukiem to prawdziwa uczta.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja też dzis robiłam tort. Impreza urodzinowa co prawda sie odbyła, ale synek 18 lat kończy za dwa dni, wiec chcemy to uczcić . Jutro pstryknę zdjęcie jak wyjmę tort z formy . Zrobiłam nową fajną masę . Przełożyłam nią jedni piętro , polecam wam do wypróbowania: do ubitej śmietany z cukrem dodałam pokruszone batony lion - wyszła pyszna a kawałeczki batona fajnie chrupią.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruszko, też mam takie poczucie, że ewentualne dietkowanie to się tak naprawdę zacznie dopiero teraz :sarcastic:. Oczywiście cieszę się, że przeszłam post w miarę gładko. To daje mi poczucie, że są we mnie jakieś zasoby samozaparcia. Ale naprawdę nie wiem, co będzie dalej. Nic nie chcę sobie obiecywać, bo to potem tylko zwiększa rozczarowanie sobą. Będzie co będzie. A przepis na tort spisuj szybciutko – już czuję, że będzie na niego parę chętnych ;).
Agnieszko, Gruszko – kusicielki! Niestety wyobraziłam sobie obie masy – a kysz! :whip:
Ale co tam, też zaproponuję torcik :mdr:
Załącznik 38651