Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[kasiaogrodniczka]

Dzien dobry dziewuszki!
Jolinko slonko ty moje... Piekna bedzie ta twoja kuchnia. Bardzo ladne zestawienie kolorow i juz cie widze jak sie po niej krzatasz...
Powrot z hortensja i krzewuszka ...jak najbardziej rozumiem. Ja tez nigdy ze sklepu ogrodniczego z pusta reka nie wychodze!

Agnieszko...dobrze, ze znowu jestes z rana. Bez ciebie tu jakos o tej porze pusto... Zatem popros meza...zeby nie gubil kluczy!
Ten moj piatkowy egzamin napawa mnie strachem, bo jest taki obszerny...A moja wiedza jest, moim zdaniem, bardzo powierzchowna...wiec boje sie po prostu, ze nie trafie w pytania i go najzwyczajniej w swiecie poloze!
Ja mam bardzo dobra pamiec...ale krotka! Zapamietuje nowe rzeczy dosc latwo, ale glowa potrafi je zachowac na bardzo niewielki odcinek czasu... A wczoraj wieczorem, gdy przegladalam wszystkie pytania...jakie ewentualnie moga byc-to za glowe sie chwytalam, ile ja juz pozapominalam rzeczy! Jeszcze dwa dni udreki przedegzaminacyjnej...Ale co tam! Lyzka optymizmu do buzi i ruszamy w srode...

[Agnieszka111]

Dzięki Kasiu

Miałam właśnie napisać, że znalazł się kluczyk...w bucie w szafie Widocznie mąż wieszając kurtkę nie zauważył, że nie trafił nim w kieszeń, a ten wpadł do buta. Najlepsze jest to, że tam też sprawdzaliśmy! Tak się szelma ukrył

[sabinka57]

Dzień dobry
Agnieszko pociesz się, że ja też dalej nie do końca rozumiem o co Krysi chodziło z tym nawilżaniem paluszków
Jolinko krzyczeć już na ciebie nie będę bo widzę że jesteś w tej dziedzinie niereformowalna haha
( mam nadzieję, że się nie obrazisz za to określenie ) będziesz mieć na pewno śliczną kuchnię - urządzoną po twojej myśli i to najważniejsze, żeby tobie się podobało, bo jakby nie było to ty spędzasz w niej najwięcej czasu

[sabinka57]

Pogoda piękna, zaliczyłam już angielski a teraz idę trochę polatać bo szkoda w taki dzień siedzieć w domu, pewnie zajrzę do sklepu i znowu przytargam kilka kilogramów
Dziękuję za życzenia, w związku z rocznicą wczoraj nie było grzecznie.... było winko i nie tylko

[maniusia72]

Sabinko, serdeczne życzenia i kolejnych dobrych lat życze

Jolu, piękne kolory, podobne miałam w blokach , fajne takie połączenie

u mnie też się jakoś imprezowo zrobiło, w tą sobotę urodziny Sucharka, potem mamy chrzciny, potem święta, potem majówka, trzeba się ogarnąć

[maniusia72]

17425986_1803864756344170_6336129488585889589_n.jpg
ten kot nie dbał o dietę

[gruschka]

m1.jpgm2.jpgm3.jpgm4.jpgm5.jpg

[gruschka]

m6.jpgm7.jpgm8.jpg

[gruschka]

Ale za to jako mloda dziewczyna nosilam mnostwo sukienek, spodniczek przez nia uszytych i bylam bardzo dumna.

To mi się właśnie najbardziej zawsze podobało w szyciu,ze miałó się coś wyjątkowego i pasującego do osoby

Chetnie spotkalabym sie w tym Szperku, bo to dwa kroki od tesciowej i moge na pewno tam bez problemu dojsc na nogach. Napisz mi kiedy tobie najlepiej by pasowalo.

Szperk jest ok,cośwymyślimy,albo zatrudnię M jako osobistego kierowcę albo zdam się na jakiegoś przystojniaka z ZKM

Gruszko, chleb robisz na zakwasie, czy na drożdżach?

Na drożdżach,bo na zakwasie jakoś mi nie słuzy,czyję w dodatku jakieś braki wit B bo bardzo chce mi się drożdży

Sabinko – duże hura za te trzynaście wspólnych lat! To w takim razie za następną trzynastkę

Będę taka i podłączam się pod zyczenia Krysi

[gruschka]

Gruszko – już się cieszę na zdjęcia . Zawsze ich wypatruję, ale jednocześnie nie chciałabym, żebyś czuła się przez to w jakikolwiek sposób przynaglana do ich robienia. To ma być impuls chwili, bo tylko wtedy będzie to dla ciebie przyjemne

Robienie zdjęć,na szczęście,jest dla mnie zawsze wielką przyjemnością.
Prosiłam,żeby mi syn wybrał komórkę z przyzwoitym aparatem,bo mój aparat jest ciężki i nie nadaje się do zabierania na rower.
Zazwyczaj rano nad morzem jest tak pięknie,że aż żal tego nie uwiecznić.Ciągle jeszcze uczę się jak sobie radzić z ograniczeniami telefonu ale lepsze takie jak żadne.
Dziś było niesamowicie bo woda była i zielona i niesamowicie niebieska w tym samym czasie jak na zdjęciach.Do tego przezroczysta.

Tak więc nie zaczynam, ale kupuję co jakiś czas materiały zachęcające. Przyznasz, że to dopiero jest bez sensu

Ależ to ma sens,jak najbardziejPierwsze swoje rzeczy szylam ręczniePierwszą maszynę dostałam jako nastolatka.Była to przedwojenna niemiecka Minerwa,szyła tylko jeden prosty ścieg i byla na taki bujany pedal..Ale to była radość,żadna inna nie była już taka magiczna.

No i nie byłabym sobą jakby czegoś do ogródka nie kupiła,więc wróciłam z hortensja bukietową i krzewem krzewuszki-wajgeli

Ja mam do dyspozycji tylko parapet ale też zrobiłam tam sobie ogródek kwiatowy,kilka dni kupowałam kwiatki bo nie mogłam się oprzeć.
Zazdroszczę nowej kuchni,też mi się marzy,ale muszę czekać na remont rur w kamienicy,teraz nie warto.

Jutro idę do kina na Pokot Agnieszki Holland. Jestem bardzo ciekawa tego filmu

Ja też jestem ciekawa.

Mam taki jeden sprawdzony przepis, bardzo szybki i zawsze się udaje, na bazie płatków owsianych, ale smakuje jak zwykły,prawdziwy chleb.

Poproszęprzepisik.

.Ale co tam! Lyzka optymizmu do buzi i ruszamy w srode...

Bardzo lubię takie podejście