Jeszcze dodam do mojego poprzedniego wpisu- paradoks- ja od stycznia bardzo zdrowo gotuję. Wybieram zdrowe produkty, kupuję w sklepach ekologicznych, używam dużo świeżych ziół i przypraw, dbam, by wszystkie posiłki były pełnowartościowe...dla chłopaków, sama ich nie jem. Tak byłam skupiona na utracie wagi, że to, że zrobiłam zdrową, zbilansowaną kolację lub obiad nie interesowało mnie. Owszem, jadłam je (czasem), ale następnego dnia na śniadanie, a przyznacie, że to nie jest to samo.
Och, wyspowiadałam się przed Wami, ale bardzo, bardzo zrobiło mi się lekko...
Krysiu
bardzo się cieszę,ze trafił ci się taki piękny dzień z naturą,uwielbiam to bo coś takiego fajnego dzieje się w tedy z ciałem i duszą
I super,że pieskowi lepiej
Co do stroików to u mnie jak u Kasi - wszędzie tulipany i narcyze wwazonach.
Agnieszko
bardzo mnie cieszą twoje przemyślenia,bo to o czym piszesz od dawna "wyziera" z twoich postów...
ja sie bardzo szybko zorientowałam,ze tabelki tak na mnie działają,ale każdy potrzebuje czegoś innego i czasem presja przynosi dobre skutki.U mnie opłakane
Ale skoro już tyle się o sobie dowiedziałaś to teraz będzie tylko lepiej
Kasiu
na telefon jesteśmy umowione,ale co do piątku to jeszcze nie wiem,bo nie mam wtedy osobistego kierowcy a dojazd do Szperka komunikacją nie jest łatwy,szczegołnie późnym popołudniem.Może tobie uda się przyjechać na godzinkę nad morze, zobaczymy,na pewno coś wymyślimy![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Właśnie wróciłam z roweru,czuję się porządnie "owiana" i lekko jakby "zawiana"
Można śmiało powiedzieć,że dzisiaj wieje!Ale morze plaskie a plaża tak zamieciona wiatrem,że wygląda jak świeżo wyprasowany,świąteczny obrus.do tego widoki nieba jak na świętych obrazach - promienie słońca przebijające się promieniście przez chmury i odbijające się od wody!
Wszystko to kojarzy mi się ze świąteczną niedzielą na wsi.
Dusza się raduje
Dziś tylko 17km,bo już ostatnie okrążenie przy tym wietrze bylo dość ryzykowne i wracałam do domu w tumanie kurzu i śmieci tańczących na ulicy na wysokości 1 m.
O ile wiatr nie zniszczy mojego mini ogródka to zdjęcia będą.Z nowymi,zielonymi płótkami![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Kasiu
W piątek pracuję do 18.30,w sobotę do 13.00
Dopiero teraz odebrałam twojego smsa,sorki![]()
Ostatnio edytowane przez gruschka ; 11-04-2017 o 08:24
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Witajcie - dzisiaj herbatowo, bo naszło mnie na mieszankę dzikiej róży, aronii i jabłka
herbatka.jpg
Kasiu, Maniusiu, dzięki za pomysły stroikowe. Bardzo mi się podobają i mam teraz dylemat, który pomysł wybrać. Chociaż jak znam siebie, to postawię na ten najprostszy
. Ale coś wybiorę na pewno, bo naszła mnie ogromna ochota na taki dekoracyjny dodatek
.
Gruszko, jak dla mnie to takie wiosenne dni mogłyby być codziennie. Ale może są takie wyjątkowe właśnie dlatego, że tak ich mało? Nigdy nie byłam wiosną nad morzem. Opisałaś, jak wyglądało u ciebie dzisiaj. Wyobraziłam sobie tą wymiecioną plażę, wprasowane morze i obrazki nieba. Chyba jednak wiosna ma tam u ciebie zupełnie inny urok
.
Agnieszko najważniejsze, że czujesz się już lepiej. Dobrze, że zastosowałaś na ten swój kręgosłup metodę Natki. Też mi żal, że nie ma jej tu z nami. Mały dodatek dla ciebie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Temat witamin i minerałów, który poruszyłaś również mnie zainteresował, głównie za sprawą moich bardzo łamliwych paznokci. Z tego co gdzieś kiedyś wyczytałam rozumiem, że można sobie sprawdzić czego brakuje w organizmie. Nie wiem tylko na jakich witaminach się skupić – na pewno wit B, magnez, potas, cynk. Coś jeszcze? No i pytanie, czy lekarz może wypisać zlecenie na takie badania? Ale wracam Agnieszko do twoich dylematów związanych z wagą. Cieszę się, że tak nam się tutaj „wyspowiadałaś” i bardzo doceniam to, że jesteś gotowa zmierzyć się z tym, co sama wymagasz od siebie. Ponieważ drążysz temat, więc jestem pewna, że dojdziesz do tego na czym tak naprawdę polegają zasady dobrego odżywiania, czego ci brakuje i jak to uzupełnić. Bardzo zresztą będę ciekawa efektów tych poszukiwań. Dylematy które cię trapią i o których piszesz to ważny krok, który może znaczyć, że właśnie przestajesz się przejmować tym „co ludzie powiedzą” a zaczynasz pracę nad tym, żeby skupiać się na tym co ważne dla ciebie. I tego bardzo ci życzę. Jeżeli chodzi o same kilogramy, to przyszło mi na myśl, że może twój organizm uznał iż właśnie teraz osiągnęłaś optymalną wagę i dlatego broni się przed jej utratą? Wraz z wiekiem zmieniamy się przecież. Zdarzają się oczywiście osoby, które przez całe życie trzymają taką samą wagę. No ale właśnie chodzi o ten niuans - przez całe życie! A u nas wszystkich większe czy mniejsze wahania wagi jednak były. I być może dlatego w którymś momencie organizm wyznacza sobie nowy pułap? Może więc, idąc zresztą za własnymi przemyśleniami, skup się na tym, co tak pięknie osiągnęłaś? Tym bardziej, że sama wiesz, iż właśnie teraz wyglądasz bardzo ładnie. Czy tak samo byłoby o te kilka kg mniej? Nie wiadomo. I jest nadzieja, że może zabierzesz się w końcu też za jedzenie tych zdrowych specjałów, które tak pracowicie przygotowujesz swoim panom.
AgnieszkoSorry
![]()
Agnieszko, na moim zegarze nastał już nowy dzień.
Z okazji Urodzin dużo zdrowia i miłości, jak najwięcej możliwości realizowania swoich pasji i marzeń. Żebyś zawsze mogła cieszyć się najbliższymi i żebyś spotykała na swojej drodze tylko pozytywnie nakręconych, przyjaznych ludzi.
urodziny.jpg
Kurczę, dziękuję Krysiua to niespodzianka...nawet nie wiecie jakie to miłe, obudzić się, a tu kwiatki i życzenia na stole
No to w takim razie, zapraszam na urodzinową kawkępobrane (5).jpg