69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cześć dziewczynki
dzisiaj mam trochę weny i chcę trochę popisać co i jak
Dziękuję bardzo za dobre słowo a właściwie słowa w sprawie sytuacji językowej moich wnuczek i mojej, jest jak jest i trudno -muszę się z tym pogodzić, taką decyzję podjęła moja córka i postaram się ją uszanować co nie znaczy
że nie probuje jej uczyc polskich słówek z resztą ona te podstawowe zna to nie to że córka jej niczego nie nauczyła ale generalnie jest anglojęzyczna....
tym które wyjechały na majówkę to znaczy Kasi Maniusi i Gruszcw życzę udanej pogody i życzę udanej pogody i wielu wrażeń, widziałam fajne emotki na Facebooku, że w długi weekend ma być 30 stopni - 10 w poniedziałek, 10 we wtorek, 10 w środę ale miejmy nadzieję że aż tak nie będzie
Ja we wtorek będę już z powrotem w domku, z czego powiem wam cieszę się, bo wszędzie dobrze ale w domu najlepiej
Agnieszko opcji zamieszkania tutaj nie biorę pod uwagę, wytrzymuje góra 2 - 3 tygodnie i wszechobecny angielski mnie dobija, pewnie byłoby inaczej gdyby w domu rozmawiano po polsku, w polskich małżeństwach jest inaczej ....
Kalahari życzę udanej imprezy, na pewno tak będzie i podziwiam cię oczywiście za twoje opanowanie i spokój, młodym życzę szczęścia na nowej drodze życia
Tym które już schudły gratuluję a to w jaki sposób schudłyście to wydaje mi się wasza decyzja i tu zwracam się miedzy innymi do Agnieszki - choćbym uważała, że jesz nie tak, za mało, za dużo, nie to co powinnaś to nawet gdybym o tym napisała, to pamiętaj, że to tylko w trosce o ciebie ale jak wiadomo decyzja o tym jak i co jemy należy tylko do nas samych
Krysiu pięknie napisałaś o tym jak odbiera mnie moja wnusia z którą niekoniecznie rozumiemy się językowo, chętnie pogadałabym kiedyś z tobą na ten temat bo w końcu jesteś specjalistką w tej dziedzinie
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No, i to jest fajne, że uczysz dziewczynki polski słów Na pewno, gdy będą starsze, chętniej będą się ich uczyły, bo z większą świadomością. Byłam dziś w Uniejowie- było cudownie, raz słońce, raz deszcz, a woda cieplutka Ponieważ pojechałam raniutko, przez dłuższy czas miałam cały kompleks na spółkę z kilkoma osobami dla siebie
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, w pełni jak widać weekendowo-majówkowo
My też będziemy trochę krążyć między domem a teściową. Szkoda tylko, że dalej chłodno. Znajomi, którzy wyjechali nad morze, nie wyglądali niestety na uszczęśliwionych. Ciekawe czy jest majówka za granicą? Tylko kogo tu spytać - Kasia wyjechała, więc zakładam, że u niej jest podobnie, a Kalahari jest w gorączce przedweselnej, więc zdecydowanie nie zaprząta sobie głowy takimi drobiazgami.
Kalahari, no właśnie. Trzymam kciuki, chociaż i tak jestem pewna, że wszystko pójdzie koncertowo, a już na pewno nie będzie nudno. Nie wiem tylko, czy życzyć ci przedłużenia całej imprezy o czas niewiadomy, tak jak to miało chyba miejsce ostatnio
Gruszko, jestem pewna, że wrócisz z ogromem pozytywnych wrażeń! Może nawet jakieś zdjęcie się pojawi?
Kasiu, szczęśliwej podróży. Mam nadzieję, że chociaż na twoim wyjeździe będzie cieplutko.
Maniusiu i tobie dobrej zabawy.
Agnieszko, cieszę się, że miałam okazję pomoczyć się w termach uniejowskich, bo teraz z przyjemnością (i zazdrością ) będą sobie umiała wyobrazić, jak ci tam fajnie. Prześlij nam tu trochę ciepła z nich. Wiem jak bywa z czytaniem i że niejednokrotnie umykają różne informacje. Przyjmuję to po prostu. Czasami tylko, jeżeli mój wpis wiąże się z jakimiś emocjami, trochę mi przykro i zdarza się, że to napiszę. Ale tak pewnie, jak sama zauważasz, ma większość z nas. Mój wyjazd był właśnie taką emocją, czemu dałam wyraz. Teraz już trudno byłoby mi do tego nawiązać. Może tylko tyle, że polegał na odwrotności – prowadzili go rodzice. Temat trudny i raczej nie do pisania, ale do pogadania jak najbardziej, szczególnie z Kasieńką, więc wszystko przed nami. Wytrwałości przy osiemnastkach, chociaż wiem, że jak Kubę to cieszy, to i was też .
Jolinko, za spadek oczywiście należą się gratki! Rowerek, kijki i ogródek to wystarczająco duży wysiłek, więc nie przejmuj się brakiem siłowni. A 45 minut rowerka, to już zupełnie nie byle co (no może tylko Gruszka by się z tym nie zgodziła ). Widzę, że sport dał ci jeszcze dodatkową nową przyjemność w postaci konkursów. Ciekawe kto ma tego większą frajdę – ty czy synu? Dobrze, że nie pogniewałaś się na koleżankę. Myślę, że ona naprawdę napisała to co napisała, z wielkiej życzliwości. Jeżeli dodatkowym bonusem będzie tak potrzebna ci mobilizacja, to uważam, że jeszcze powinnaś wyściskać ją za taki doping! Co do naszego spotkania, to wcale nie wykluczam, że najdzie mnie coś latem i może pojawię się gdzieś w twoich okolicach. Natomiast o dietkę nie pytaj, bo chwilo się zawiesiła . Blender na pewno bardzo ci się przyda. Ja tak jak Agnieszka, już bez niego nie wyobrażam sobie kuchni. A wdzięczności pilnuj .
Sabinko, emotka majówkowa naprawdę mnie rozbawiła . Rozumiem opory, jakie miałabyś z zamieszkaniem za granicą. Myślę, że też trudno byłoby mi już bez polskiej mowy. Jak tylko cię najdzie, to jak najbardziej dzwoń. A wiesz, że chyba zmieściłabyś się w tym domku ze zdjęcia? I jeszcze byliby tacy, którzy by marzyli, żeby mieć coś takiego. To zdjęcie przypomniało mi bowiem film dokumentalny o warunkach, jakie bywają chyba w Hongkongu. Tam w tych dużych wieżowcach, ludzie potrafią swoje małe mieszkania poprzedzielać na totalnie malutkie kliteczki do wynajmu i tak funkcjonować przez lata.
Życzę miłego wieczoru i cieplejszego poranka
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A ja pozdrawiam z pięknej Barcelony. Jestem nią oczarowana!
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu odpowiem Ci jak jest tutaj - przez przypadek mają też majówkę bo poniedziałek jest wolny ale nie dlatego że to 1 Maja, normalnie to u nich zwykły dzień roboczy ale w Anglii jest każdego roku kilka wolnych dni tzw " bank holiday " są to zwykle poniedziałki i tym razem jest to 1 maja... to takie dziwne dni wolne bo nie pracują wtedy banki i urzędy i w związku z tym jest ogólnie wolny dzień
Dziwny to kraj jak już nieraz pisałam a zawsze o tym myślę pociągając za sznureczek w łazience żeby zapalić światło i suszac włosy w pokoju bo w łazience nie ma kontaktów
Kasiu ale Ci zazdroszczę tak Barcelony i ciepelka chociaż tutaj jest nieźle a na pewno lepiej niż i niejednej z was w Polsce
Kasiu i Maniusiu wygladacie kwitnaco za to ja tym razem aż się boję co powie moja waga na mój widok. ...
Agnieszko wspomniałeś o Uniejowie i stanęło mi przed oczami nasze ubiegłoroczne spotkanie i nasz wspolny pobyt tam
A nocnych powrotów Kuby ci nie zazdroszczę, pamiętam że moja córka lubowala się w dyskotekach - nigdy nie zmruzylam oka czekając na jej powrót
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No właśnie Sabinko...nie spałam do czwartej, pojechałam po Kubę i już się nie kładłam. Następne dwa razy pojedzie po niego mój mąż, co nie oznacza, że ja będę spała , no chyba że wezmę prochy ...Dziś nie jechał, kazałam mu spać, bo jest przeziębiony...ta pogoda mnie wykończy marzę o ciepłych klimatach i zazdroszczę straszliwie tym, którzy teraz takie mają , Kasiu
Mam więc dla wszystkich kawkę, może ktoś się skusi, nieważne czy w Polsce, czy na zagranicznych wojażach lub też we własnym domku ( ps. Aga, wyglądasz świetnie i naprawdę widać, że schudłaś )
niedziela.jpg
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Sabinko, Krysiu, ja w Uniejowie też myślałam o naszym wspólnym tam pobycie, tym bardziej, że mam dowody w postaci zdjęć na to, jak świetnie się bawiłyśmy . No i była z nami Reginka
Wiem, że w Gdyni, w tym roku też będzie fajnie
Ostatnio edytowane przez Agnieszka111 ; 30-04-2017 o 17:18
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziękuję Agnieszko za kawkę. Pije ja w hotelowym pokoiku w...dziś deszczowej Barcelonie! Tak to widzicie pogoda lubi platac figle.
Narazie więc lezymy w łóżku i...przeglądamy fotki z wczoraj. Barcelona jest faktycznie zachwycająca! Przyznam szczerze że nie spodziewałam się że mnie tak zaczaruje. Mają tu wszystko. Morze. Góry. Piekne secesyjne kamienice. Cudowne ogrody z kwiatami. Już teraz kwitną róże!
Krysiu wolny poniedziałek 1 maja jest i w Niemczech i w Hiszpanii...ale nic poza tym- tak więc we wtorek normalnie gdyby nie wzięty dzień urlopu musielibyśmy być w pracy.
Narazie jednak mimo deszczu cieszymy się weekendem. Na 12 ta idziemy na msze do przepięknej katedry a na 15 ta mamy zaplanowane muzeum Picasso.
Dobrego dnia dla wszystkich Zawzietych Zawzietasek
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
No i jak tu schudnąć jak na śniadanko ktore szykuje ziec będą jakieś kiełbaski, bekon, jajka, kiełbaski z jakiejś ekologicznej farmy po które się specjalnie jechał rano, co tam jeszcze będzie to nie wiem....
A poza tym zaplanowane mamy dzisiaj z córką wyjście na 16 na tak zwane afternoon tea party do kawiarni w hotelu, to taka tradycja i będzie tam z tego co wiem sporo różnych ciast do spróbowania
Oj wago moja wago !!!!!
Kasiu Ty jak zwykle uśmiechnięta
Agnieszko młodzi imprezuja a rodzice nie śpią
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum