Jakos tak mi sie ostatnio mniej chce pisac...
Troche mi ciezko na duszy bo sie znowu z chlopem zcielam...![]()
Kasienko... wyluzuj... szkoda sobie humor psuc... przejdzie i tobie i jemu ... szkoda czasu na zly humor ...
specjalnie dla ciebie .....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]...
przepraszam inne kolezanki... ale musze Kasi humor poprawic ...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dziewczynki wzięłam sobie jutro koleżeńskie zastępstwo i jadę z mężem do jego siostry i ojca na parę dni. Wracam w niedzielę. Dawno ich nie odwiedzaliśmy, a mężowi udało się złapać kilka dni wolnego, więc muszę to wykorzystać. Będziemy mieć kontakt przez fb, bo na forum nie mogę się zalogować przez tel. Trzymajcie się![]()
No i tak – właśnie zachciało mi się pisać bezpośrednio i poszło w przestrzeń. Trudno –teraz napiszę tylko skrótowo
Ewo – gratulacje, kciuki trzymałam!
Agnieszko – też kciuki trzymałam, chociaż wiem że synu poradził sobie super! Fajnie, że jedziecie. Odpoczywaj
Kasiu – nie ma żadnego ociągania się! Jak Ci ciężko na duszy, to masz pisać! Sama kiedyś mówiłaś, że to Ci pomaga
Gammuś – wkleiłam sobie to Twoje słoneczko, bo mnie rozbraja. Napisz proszę, jakie konkretnie ćwiczenia robisz na ten kręgosłup?
Natko – wiem, że też wysłałaś propozycję jakiś ćwiczeń. Na pewno też zerknę.
Jolinko – pamiętaj, że o Tobie pamiętamy i wołamy!
Sabinko – trochę smutno, ale mam nadzieję, że to tylko czasowe.
Krysiu ...
sloneczko jak wiekszosc tu prezentowanych obrazkow wyszarpniete z neta ... ale mnie tez rozbroilo
na bol plecow w necie tez sporo roznych cwiczen. mi pomagaja te proste i krociutkie cwiczonka ...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Krysiu... u babci najnormalniej w swiecie dorabiam do skromnej "kolderki" coby na wiecej starczalo ... a ogrodkiem opiekuje sie "niedobra synowa"...wspaniala kobieta... jednak babcia nie docenia wcale jej i tego co synowa dla niej robi ... caly czas chwali sie swoja corka, a ta odwiedza babcie 1-2 razy w roku choc mieszka zaledwie 150 km dalej ...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
uwielbiam ten wystep.... czesto sobie ogladam.... na kafe juz wklejalam...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Reginko – dziękuję za ćwiczenia. Zawsze co sprawdzone, to sprawdzone. Chociaż oczywiście wolałabym, żeby nie były potrzebne
Co do babci, no to cóż – nic dodać, nic ująć. Szkoda. Ale ogródek naprawdę ciekawy.
Reginko dzieki za troche usmiechu... Po tym moim wpisie musialam zwijac sie i zmykac-bo mialam na 17:00 gimnastyke w wodzie. Potem poszlam jeszcze na troszke do sauny wygrzac krzyz... i na kregoslup mi to dobrze zrobilo ale niestety jak to czesto w saunie... rozbolala mnie glowa. Nie posiedze wiec tutaj za dlugo bo z migrenowym bolem glowy patrzec na ekran to zadna przyjemnosc.
Agusiu- udanego pobytu na lonie rodziny. Baw sie dobrze kochana!
Do jutra dziewuszki...![]()
Reginko - filmik obejrzałam. Niesamowita świadomość i wyczucie swojego ciała i drugiej osoby. Patrzę z zachwytem i niestety nostalgią. Uświadomiłam sobie, jak bardzo daleko odeszłam od jakiejkolwiek sprawności. A przecież w dzieciństwie uwielbiałyśmy z siostrą takie przedziwne wygibasy z podnoszeniem, przekładaniem, rozciąganiem … uuu …
![]()