Maniusiu
nie ma to jak ulubiona fryzjerka.Ja za swoją wędruję po całym mieście i na tym nie oszczędzam.
Sabinko
i super,że cię córka namówiła,wydaje mi się,że te wyjazdy do Anglii bardzo dobrze ci robią
Krysiu
u nas przy klubach jogowych powstały grupy dla bardziej dorosłychlub czasem nazywane jogą dla kręgosłupa.To taka przyjemniejsza dla ucha nazwa jogi emeryckiej.Tam się bardzo oszczędza i kolana i kręgosłup i w ogóle żądnych przesileń.Niektóre zajęcia są wręcz prowadzone na krzesłach.To właściwie taka rehabilitacja.Moje ćwiczenia rozciągające to bardziej okolice jogi niż joga...Ale rozciągają dobrze,wszystko robi się powoli,bez pulsowania i gwałtownych ruchów i mnie to pasuje.Taka np.pozycja psa z głową w dól jednocześnie i relaksuje i rozciąga wszystko hurtem.Ale cokolwiek będziesz robić to i tak sobie pomożesz.Z każdym dniem jest łatwiej i przyjemniej
Dzisiaj wyjeździłam 25, rozciągnęłam się (po tym co napisała Agnieszka jeszcze sumienniej) i odkurzam nieco ostatnio szorstką przyjaźn z dr Pape.
Rano kasza jaglana z tartym jabłkiem.Na obiad zupa szparagowa z kaszą jaglaną i indykiem.
Na kolacje zapewne też szparagi,bo uwielbiam a są krótko .Trzeba się najeść na cały rok.Posiłki to fraszka,najgorsze to przetrwać między nimiAle teraz przede mną nieco bardziej uporządkowany czas.Pracy dużo ale regularne godziny.Więc jest szansa na sukces,albo choć mały sukcesik
Na razie cieszę się tym,że wszystko z zeszłego lata na mnie pasuje i to nie po prośbieWięc nie muszę niczego szyć na gwałt.
Kupilam 2 przepiękne lny z jedwabiem i teraz rozmyślam jak ty jeszcze fasonem podkreślić ich urodę i jednocześnie mojąniebanalną
![]()