Sabinko trzymam kciuki, najważniejsze jest nastawienie wiem po sobie, więc poukłdaj sobie wszystko i do dzieła![]()
Sabinko trzymam kciuki, najważniejsze jest nastawienie wiem po sobie, więc poukłdaj sobie wszystko i do dzieła![]()
Sabinko
lepiej robić coś niedoskonale niż nie robić nic....
Pamiętam,że ci ta rozłączna pasowała,całkiem łatwo się do niej dostosowalaś.
Ja też już nie nastawiam się na jakieś spektakularne efekty.Ważne,ze jak jem 3x to czuję się o wiele lżejsza i tak jak piszesz "nie napchana"
Najważniejsze w ogóle zacząć
Ja postaram się być na Pape a jesienią Dąbrowska,ale to dla celów zdrowotnych.Bo już kilka lat minęłó od ostatniej i przydałóby się trochę "posprzątać",szczególnie w szczycie warzywnym i przed zimą.
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html
Sabinko, tak jak napisały dziewczyny.., w bloki startowe i ruszajtrzymam kciuki ! Aidę na zebranie do Kuby a potem do knajpki na kolacje .., rozrywkowy mam tydzień , nie ma co ... a w piątek znów impreza
![]()
Dobry wieczor!
Melduje sie na krotko, bo jutro rano wybieramy sie, tak jak kiedys wspominalam, na dlugi weekend do Polski. U nas jutro jest swieto a na piatek dostalam jednak dzien urlopu. Jedziemy w dwa samochody tylko do Boleslawca- do mych rodzicow. Chcemy spotkac sie tam z naszym najstarszym, ktoremu wieziemy auto. Ma w nim caly swoj kram, ktory zabierze sobie do Krakowa. A my planujemy wrocic naszym samochodem w niedziele do domu.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie...trzymajcie sie cieplutko...![]()
Witajcie, dzisiaj pierwszy dzień w pracy, ale wyjątkowo luźny, więc mogę przysiąść i popisać.
Gruszko, szparagi jeszcze nie kupione. Poszłam do pracy, ale nie założyłam usztywniacza na kolano. Trochę się więc zbuntowało i wolałam szybko wrócić do domu. Ale teraz przynajmniej wiem już, że mogę spokojnie zrobić zakupy w Lidlu. Co do W-wy, to nie mam już większej potrzeby zwiedzania, natomiast oprócz teatru, to przede wszystkim cieszę się na spacery i rozmowy. Strasznie ze mnie niedomyślna kobieta, ale o co chodzi z francuzem? Nie wiedziałam, że trzustka reaguje na zboża. Bardziej łączyłam ją z dietą białkową. Ciekawe to, co piszesz. O tym bez śniadania też. Chociaż właściwie późne jedzenie można podciągnąć pod mały post, a więc związane z tym skutki zdrowotne. Będę z zainteresowaniem śledzić, co ci z tego wszystkiego wyjdzie. Powinno dobrze – małe posty, ruch o optymalnej porze i ścisłe trzymanie się przerw między posiłkami – no nie ma chyba siły, żeby nie zadziałało.
Agnieszko, to się rozszalałaś w tym tygodniu na całego! No i bardzo dobrze. Idziemy do teatru Komedia (jeszcze nie byłam) na „Żona potrzebna od zaraz”. Obejrzałam zwiastun, tego filmu, który polecasz. Wygląda rzeczywiście zabawnie i wzruszająco, czyli już mi się podoba
. Lubię też tego aktora, pamiętam go z „Nietykalnych”. Na omawianie studniówki wcale nie jest za wcześnie, u córci tez tak było.
Sabinko, to mam nadzieję, że w głowie poukładane, zakupy zrobione i … jedziesz!!!Jeżeli stosowałaś dietę niełączenia i podobała ci się, to jak najbardziej spróbuj do niej wrócić. Może pomoże ci w tym ta nowa książka. Tez lubiłam pomysły i wpisy Agnieszki Maciąg i myślę, że dalej pisze fajnie. Może za jakiś czas zajrzę znowu na jej stronę, chociaż nie da się ukryć, że ten nieszczęsny występ w tv trochę mnie zniechęcił. Obie z Gruszką piszecie o ajuwerdzie. Przyznam, że zbierałam się kiedyś, żeby dowiedzieć się coś więcej, ale jakoś mi to umknęło. Ciekawsze jednak byłoby poczytać jak wy ją stosujecie. Piszesz, że ma być bez mięsa, jajek, pieczywa, nabiału i cukru. Czyli tak trochę bardziej jak na wo?
Maniusiu, wiesz że robiłam pełny post. Tylko, że wybrałam taką porę, gdzie ilość imprez była maksymalnie ograniczona. Nie wiem, czy dałabym radę przetrzymać więcej niż jedną czy dwie. Tak więc tym bardziej podziwiam. Dobrze się prezentujecie razem z Sucharkiem. Ale jeszcze nie pisałaś, co on na takie zmiany?
Kasiu, szczęśliwej podróży! Pogoda ma być ładna, więc mam nadzieję, że będzie ci podwójnie przyjemnie pobyć przez chwilę w kraju.
Dzień dobryczwartek.jpg wróciłam z wywiadówki. Oczywiście zostałam wybrana do komitetu organizacyjnego studniówki, i to jako wiceszefowa
...bo to jest tak...z tymi samymi mamami przygotowywałyśmy zakończenie roku i imprezę w gimnazjum, teraz spotkałyśmy się na zebraniu i wszystkie stwierdziły, że po co zmieniać coś, co dobrze działało kilka lat temu. Ja się trochę wzbraniałam, ale pomyślałam, że w sumie nie mam nic lepszego do roboty, a zawsze lubiłam działać, wiem już jak to się robi, więc się zgodziłam. Przecież to ostatnia impreza tego typu moich dzieci
Krysiu zwiastun filmu jest trochę przewrotny, ale o tym dowiedziałam się pod koniec filmu. Nie chcę spoilerować, bo może któraś z was będzie chciała obejrzeć.
Wiesz kochana, że z tego co wiem, to na 99 % w poniedziałek i wtorek będę w Sandomierzu ???Już się cieszę, bo nigdy w życiu nie byłam, a ma być piękna pogoda
Mój M. ma tam jakieś sprawy służbowe, więc ja tradycyjnie skorzystam z urlopu i poganiam po mieście. Ech ten urlop...ile spraw dzięki niemu udało mi się załatwić![]()
Wiesz, że też nigdy nie byłam w teatrze Komedia? Jestem ciekawa Twoich wrażeń
Kasiu, bezpiecznej podróży
Miłego czwartku dziewczynyJa mam dziś próbę chóru, bo nasz dziekan poprosił nas o śpiewanie w Tumie pod koniec czerwca na jakiejś uroczystości, podobno ma być cała generalicja biskupia Polski, łącznie z Dziwiszem
![]()
Hej witajcie
ja znów w pracy wcześniej, ale dziś poleci VAT w świat i spokój na jakiś czas
Ja byłam w teatrze Komedia na Fredro tylko dla dorosłych, bardzo mi się podobało
Krysiu, mój Sucharek jest zachwycony zmianą, komplementujeale już ma dość mojej diety, choć nie powiem miałam wsparcie cały czas
Agnieszko Sandomierz jest na liście miejsc do zwiedzenia od dawna, ale jakoś sie nie złożyło na razie, ciekawa jestem twojej opinii
aha ! koleżanki w pracy nareszcie zauważyły zmianę
Agnieszko cieszę się moją zmianą, bo nareszcie coś ruszyło, choc teraz jest zastój, ale jeszcze jest sporo do zrzucenia, na zdjęciach widać
Krysiu
najbardziej zazdroszczę rozmow warszawskich i teatru trochę też
sorki za niedopowiedzenie-francuz to piekarnia ,którą początkowo prowadził Francuz i tak zostalo.Kiedyś już pisałam o zapachach jak rano otwierają drzwi a ja wracam rowerem glodna...
Naprawdę trudno się oprzeć,bo pieczywo mają genialne i rano wszystko cieplutkie.Na moje szczęście ich twórczość cukiernicza jest dla mnie za słodka.
O swędzeniu od trzustki słyszałam od jednej kobitki na warsztatach jogowych.Nie wiem na ile jest to wiarygodna informacja,resztę sobie sama dośpiewałam,bo jak trzustka to insulina,jak insulina to węgle...U mnie w każdym razie po kilku dniach bez glutenu i cukru swędzenie ustępuje.
Na temat glutenu ostatnio jakaś pani dr dr (taka ważniejsza)mówiła,że warto by go ograniczyć,bo okazuje się,ze nadwrażliwość na to białko jest o wiele powszechniejsza niż się wydawało.
U mnie sprawdzone doświadczalnie,ze jedna bagietka na kilka dni jest ok,ale codzienne wizyty u francuza szybko wychodzą mi bokiem
Łatwiej jest mi chyba okresowo nie jeść wcale niż jeść mało.
Wczoraj poszło nie najgorzej,bez zbóż dałam radę.Dziś na śniadanie jabłka i gorzka czekoladaw postaci 4 czarnych kulek Lindta.Bardzo,bardzo mi się chciało ale się nasyciłam i już ostatnia była za słodka...
Na razie raczej ewolucja niż rewolucja w diecie.
Maniusiu
wielkie brawa za 40 dni,trzymam kciuki za dobre wyjście z postu.
Agnieszko
ja jakoś zupełnie nie pamiętam studniówek.Jeden w plastyku i wszystko organizowali sobie sami,drugi w szkole z tradycjamii poddaliśmy się tradycji.
fajny taki tydzień imprezowyU mnie zacznie się w czerwcu od ...Andrzejek
![]()
Nowa wiosna- nowe zadanie
Zaciskanie paska - na początek 6 cm.
Docelowo 20cm do zgubienia
http://www.jestemfit.pl/forum/tylko-...izacja-42.html