Agnieszka zwracam honor -14kg to nie 13 kg - też bym się chwaliła
Krysiu nie szalej z tymi biegami, wstrzymaj się jeszcze trochę proszę
A tak na serio to uważaj bardzo bo kolanek ma się tylko jedną parę a i tak są a i tak w naszym przypadku są mocno obciążone, ostatnio gdzieś czytałam, że każdy kilogram nadwagi to dla naszych kolan tak jakby 4 kg więcej.... więc trochę im dowaliłysmy....
ja w czwartek będę u ortopedy i dowiem się co, z moimi kolankami a szczególnie z jednym.
Popytam czy mogę dużo chodzić i czy mogę ćwiczyć.
Kasiu super, że przy okazji dostarczania bambetli synkowi masz okazję spotkać się z mamą, rzeczywiście twoja mama wygląda bardzo ładnie
Maniusiu pokaż twoim koleżankom na co cię stać
Trzymam za ciebie kciuki bo rzeczywiście powrót do jedzenia innych produktów oprócz warzyw i owoców jest na pewno trudny i organizm będzie się domagał więcej i więcej, jak to Agnieszka nazwała włącza się wilczy głód, oby u ciebie wszystko pięknie przebiegło i oby kino ominęło Cię z daleka
Ciekawa jestem jak ta sprawa przebiegła u Krysi ale nie będę pytać bo pomyśli, że jestem zbytnio ciekawa![]()