1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnieszka111
Jolinko, dobrze że się odezwałaś, bo było mi smutno, gdy widziałam Twoje wpisy na fb, i Kasia pisała, że długo rozmawiałyście na skypie, a pisałaś nam, że nie masz czasu kompa odpalić Myślałam, że już nie chcesz z nami gadać Widzę, że jesteście zapracowani bardzo.
Agnieszko przepraszam,że byłam powodem Twojego smutku-nie taki miałam zamysł.Tego dnia co rozmawiałam z Kasią na skype zrobiłam sobie wolne popołudnie i wieczór-chciałam odpocząć i popisać na forum.Zaczęłam od rozmowy z Kasią-niestety padł internet w trakcie rozmowy,co Kasia może potwierdzić i plany wzięły w łeb jak to się mówi:(To nie tak,że nie chcę z Wami rozmawiać,bo na prawdę brakuje mi tego częstego kontaktu między nami.
Na prawdę mieliśmy dużo roboty,ale dzisiaj nareszcie zakończyliśmy malowanie domu i podmurówki-prawie wszystko wysprzątaliśmy:)Zostały jeszcze do pomycia wiadra z farby,pędzle itp-zamoczyłam i zostawiłam na dworze na piątek.Szambo też pomalowane,nakryte sztuczną trawą i stoją na nim skrzynki i doniczki z kwiatami:DJutro fotki zrobię.Zostały jeszcze okna do pomycia i ,gdzieś 1/3 ogródka do wyplewienia.Plus do tego sprzątanie mieszkania,bo bardzo je zaniedbałam przez ten remont na zewnątrz.
Cytat:
Zamieszczone przez
sabinka57
Jolinko życzenia złożyłam ci na Facebooku bo widzę, że zaglądasz tam zdecydowanie częściej niż tutaj a szkoda... Tym niemniej przyjmij i tutaj życzenia jeszcze wielu, wielu lat, szczęśliwych lat i spokojnych
Sabinko zaglądanie na facebooka nie ma nic wspólnego z Wami.Ostatnio tam wchodziłam prawie każdego dnia z ważnego powodu.Mam tylko tam kontakt ze znajomą,którą poznałam przypadkowo na fb 3 lata temu-mieszka w środkowej Polsce,ale pochodzi z mojej dzielnicy.W maju temu na kontrolnej wizycie onkolog znalazł na jej piersi niepokojące znamię-okazało się,że to czerniak:(Teraz czeka na wyniki badań i na zabieg-wszystko zależy od tego jak on głęboko wrasta,bo węzły okoliczne wyglądają na wolne.Ona po prostu potrzebuje dużo wsparcia.
Dziewczyny od poniedziałku będę częściej -na pewno.Najgorsza robotą się skończyła.W sobotę mam jeszcze gości,a niedzielę mąż ma wolną,więc jeśli będzie pogoda,to może wybierzemy się do jakiegoś parku czy ZOO.
Nie jestem w stanie nadrobić wszystkich zaległości,ale staram się co jakiś czas coś przeczytać.
Nie umknęła mi smutna wiadomość o odejściu psiaka Krysi-przykro mi,bo wiem jakim cudownym przyjacielem jest pies,jak kocha człowieka miłością wielką i bezwarunkową.
Trafiłam na taki wiersz:)
Załącznik 39729
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Coś Ty Sabinko, pewnie, że się nie gniewam :)
Krysiu, ja podobnie jak Sabinko, ciuchy na ważniejsze uroczystości przymierzam duuużo wcześniej. dziś kupiłam sukienkę na wesele, które będzie w październiku .Kupiłam zresztą dwie sukienki, bo 23 idę na imprezę z okazji zakończenia roku szkolnego :mdr:Mój perfekcjonizm przejawia się również niestety w tym, że wszystko musi grać- buty, sukienka, torebka, fryzura itd..., wszystko przymierzam po kilka razy w różnych wariantach. No i odbywa się to co najmniej miesiąc wcześniej :D:D
Jolinko, :love:
Sabinko, Maniusiu pocieszam was serdecznie Załącznik 39731
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ja jestem akurat z tej opcji,że choćbym nie wiem jak wcześnie się do imprezy z ciuchami przygotowywała to i tak wszystko krystalizuje się a czasem zmienia radykalnie dzień przed i wtedy szycie a czasem na godzinę przed wyjściem następuje całkowita zmiana koncepcji:)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
I mnie się tak zdarza, choć rzadko
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Gruszeczko – tak mi się kołotało po głowie, że coś kiedyś wspomniałaś o czerwcu. Zajrzałam więc na wszelki wypadek do źródła, czyli na twoją stronkę i … bingo! :yipi:
Jeżeli nic nie pomyliłam, to - wszystkiego, wszystkiego najlepszego :love:
Załącznik 39732
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
To ja sie dołączam do życzeń Krysi - wszystkiego najlepszego Gruszko :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Masz Krysiu racje! A Gruszka lubi konspiracje!:mdr:
Sto lat Gruszeczko! Na czerwcowe urodziny czerwcowy bukiet kwiatow...:money:
http://szepkepek.bloglap.hu/galeria/45657.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A tak w ogóle to już po uroczystości - było kameralnie i fajnie :money:.
Agnieszko, Sabinko bardzo podoba mi się wasze podejście do zakupów ciuchowych, ale od razu przyznaję, że bliżej mi tu do Gruszki. Z ciuchami mam problem na własne życzenie. Wymyśliłam sobie, że nie kupuję nic większego, póki nie schudnę. No i bujam się z tym postanowieniem już całkiem spory kawałek czasu. Konsekwencje były wczoraj. Pod koniec tej zabawy w przymierzanie byłam padnięta, jak po najcięższej pracy. Na szczęście coś w końcu znalazłam. Nie przygotowuję się wcześniej, bo z jednej strony wybór i tak mnie ogranicza, a z drugiej nigdy nie wiadomo, jaka będzie pogoda i co wobec tego bardziej przypasuje. Poza tym trochę lubię taką niepewność. Wczoraj problemem nie był jednak tylko ograniczony wybór. Chyba po raz pierwszy tak całkiem na serio i z całą wyrazistością zobaczyłam to, czego nie chciałam widzieć, albo raczej widziałam, ale akceptowałam. A teraz nagle przestałam. Gdzieś zapodział się mój pancerz ochronny. I teraz zastanawiam się, czy wolałbym zostać z tym akceptującym siebie ja, czy lepiej mi będzie przyglądać się temu co jest. Tylko, że wraz z tym rośnie poczucie wstydu i zażenowania. A to nie jest fajne i na dodatek wcale nie jestem pewna, czy bardziej mobilizujące :arf:.
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Załącznik 39735
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
Wymyśliłam sobie, że nie kupuję nic większego, póki nie schudnę.
też tak kiedyś sobie wymyśliłam, dopóki nie doszłam do takich samych wniosków jak Kasia , gdy chciała sobie odmówić pyszności na przyjęciach :mdr: a za jakie grzechy ? co ja komu zrobiłam, że nie mogę sobie kupić ciucha w którym będę się czuła i wyglądała jak człowiek ( naprawdę miałam wszytko za ciasne). Pojechałam na zakupy, obkupiłam się w najpotrzebniejsze ubrania i spodobałam się sobie. Przestałam doszukiwać się mankamentów i dołować się wyglądem.Pomogło...na jakiś czas :D
Dziś zapowiada się piękny dzień, i dobrze, bo procesja się uda :)
Miłego czwartku :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry!
Agnieszko twoja kawka pewnie juz wystygla, ale i tak z przyjemnoscia sie poczestuje...
Wstalam dzis o siodmej, ale najpierw popedzilam do kuchni bo musialam wsadzic do piekarnika jablecznik na dzisiejsze popoludnie. Jedziemy zaraz do centrum Frankfurtu na msze polowa miedzynarodowa z procesja wzdluz Menu. Lubie byc tam, w tlumie ludzi podobnych do mnie ideologicznie i mentalosciowo... Po procesji umowilismy sie z przyjaciolmi, ze pojedziemy do nas do ogrodu na kawke po przekaszeniu tego i owego na miedzynardowym festynie.:)
http://bc01.rp-online.de/polopoly_fs.../732667736.jpg
https://www.deutscherorden.de/img/f6...chnam_2015.jpg
https://www.bistumlimburg.de/fileadm...nam_2014_6.jpg
Krysiu nie mam teraz czasu by odniesc sie do tego co napisalas, ale zrobie to na pewno w pozniejszym czasie, bo bardzo to glebokie, takie z serca, to co napisane.:money: