Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cześć Maniusiu :) dzięki za kawkę :)
Krysiu, byliśmy w Chodczu, to taka miejscowość wypoczynkowa z domkami kempingowymi, jeziorem i lasem :) piękne miejsce. Bardzo dużo mieszkańców mojego miasta ma tam swoje domki letniskowe.
Wiesz, Kasi jest trochę smutno, na pewno zajrzy do nas gdy tylko będzie w lepszym nastroju.
House of cards jest doskonałym serialem i najbardziej zazdroszczę Ci, że masz go przed sobą :D Na początku trochę denerwujące są wstawki prosto w kamerę, ale świetny Kevin Spacey jak zwykle robi świetną robotę .No i intryga jest po prostu mistrzostwem świata :) A ja na zmianę z żoną idealną oglądam Czas honoru...nie wiem który już raz, ale kocham ten serial taka sama miłością jak niektóre książki czytywane po tysiąckroć :D
Cytat:
Zamieszczone przez
krysiapysia
fotograf Maniusi może i był beznadziejny, ale za to jaki skuteczny
, to samo chciałam napisać :mdr:, a poza tym, może ten fotograf, to bliska sercu osoba, więc nie będę go obrażać :D
Dobrego dnia Wam życzę :) Dzis mam w planie zabiegi pielęgnacyjne, bo jutro idę na imprezę z koleżankami, których nie widziałam pół roku :oh:musi im :surprised:...kopara opaść :mdr: nie, no oczywiście, że żartuję, ale upiększyć się nie zaszkodzi :mdr:
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ha ha Aga, trafiłaś w sedno, zdjęcie robił Sucharek, a ja mu zawsze tłumacze, że nie robi się zdjęć od dołu, jakby nie yło zdjęcie było pozyteczne
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
maniusia72
Ha ha Aga, trafiłaś w sedno, zdjęcie robił Sucharek, a ja mu zawsze tłumacze, że nie robi się zdjęć od dołu, jakby nie yło zdjęcie było pozyteczne
intuicja jeszcze nigdy mnie nie zawiodła :mdr:mój mąż zawsze mówi, że boi się, gdy coś przeczuwam, bo ZAWSZE się sprawdza :D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie kobietki moje kochane:D
Staram się słowa dotrzymywać i częściej zaglądać...no wczoraj mi nie wyszło:(
Wpisałam się krótko na swoim wątku i przydreptałam tutaj-pisałam i pisałam długaśny post...oj byłoby co czytać:pI co się stało?Przyszedł Mateusz jakieś nowe wieści siatkarskie mi powiedzieć i niechcący w jakiś klawisz uderzyłam.Cały tekst w kosmos poszedł-ale wściekła byłam:mad:To były odpowiedzi na Wasze posty z kilku stron:cry:A że było już dobrze po północy,to odpuściłam pisanie od nowa.Nie będę do poprzednich wpisów wracać,a przynajmniej nie będę odpisywać na te sprzed tygodnia.Muszę postarać się być w miarę na bieżąco.
To tak w skrócie,bo za godzinkę męża budzę po nocce i musimy jechać kilka rzeczy kupić do Leroya.
GRUSZKO dopiero doczytałam o Twoich urodzinach,więc wybacz,ze tak późno,ale życzę Ci wszystkiego co najlepsze-dużo uśmiechu,szczęścia i zdrowia:DZapamiętam ,kiedy masz urodziny,bo "wcisnęłaś" się idealnie w środek miedzy moje urodziny,a imieniny;)
MANIUSIU piękne kartki robisz-a pamiętam jak zaczynałaś od decupage i papierowej wikliny.Co do Twojego motywacyjnego zdjęcia....to fakt-okropne jest.Mam też kilka takich,muszę sobie poszperać za nimi-może zadziałają jak płachta na byka?Już się popłakałam oglądając fotki z końca sezonu siatkarskiego jak zobaczyłam jaką mam twarz twarz,że o reszcie nie wspomnę:cry:
Przykro mi z powodu Twojego byłego męża-wiele namieszał w Waszym życiu,wiele było złego.Były jednak i dobre chwile,a najpiękniejsze co zostało Ci z tego małżeństwa,to wrażliwa,utalentowana i mądra córka.
KRYSIU ja do męża nie mam pretensji,że go nie było w moje święta-to praca.Ma taką,a nie inną i nigdy nie wiadomo jak mu wypadnie zmiana.Samo życie...tylko jakoś mi smutno było szczególnie w urodziny,bo wychodził do pracy 4.25,a wrócił 18.40.Zjadł wieczorem obiad,trochę porozmawialiśmy i po prostu padł zmęczony.Kiedyś oboje chodziliśmy późno spać-teraz mój mąż od paru lat to z "kurami chodzi",bo często w łóżku już leży po 20tej,a o 21szej smacznie śpi i tak do ok.6-6.30:DCzytałam,że już w naszym wieku coraz mniej snu potrzeba-u mojego męża,to na odwrót działa;)
W tym roku jedziemy w góry-do Krynicy Zdrój.Jak zawsze na tydzień-od 9 lipca do 16tego.Kwaterę zarezerwowałam już pod koniec lutego i dobrze,bo teraz drożej już jest.
To tutaj-pokój cytrynowy:D
http://www.antidotum-krynica.pl/index.html
Muszę uciekać-ciąg dalszy na pewno nastąpi,ale raczej już wieczorem.
Miłego dnia:D
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
hej
moje dziecko bardzo dzielnie pozałatwiało wszystkie formalności, no nie sama, bo pomogła jej przyrodnia siostra, ale i tak jestem dumna, dzisiaj ciąg dalszy. Zostawiłam jej samochód żeby jej łatwiej było z komunikacją. Teściowa porusza sie o balkoniku bo sobie kręgosłup uszkodziła jakiś czas temu, więc sama sobie nie poradzi.
dziewczyny, jakoś nie potrafię w sobie żalu wykrzesać, wczoraj tak mnie trochę poruszyło, bo są jakieś tam miłe wspomnienia z początków znajomości, no ale to co potem niestety..., no ale to nie temat na forum
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Oj pojechałam po bandzie dzisiaj....pojechałam...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie, parę kilometrów mam dzisiaj zaliczonych :). Trochę zmotywowała mnie wasza coraz większa aktywność ruchowa a trochę pogoda.
Agnieszko, dzięki że napisałaś o Kasi, chociaż trochę mi smutno, że Kasia tu tak nic :(.
Kasieńko kochana, znowu poszłam do źródła czyli tym razem na twój wątek. Już wiem, czemu ci trudno i mocno przytulam :heart:. Wiesz, że w przypadku twojego młodszego nic nie jest oczywiste i ostatnie co powinnaś robić, to wbijać się w jakiekolwiek poczucie winy.
Agnieszko, podglądnęłam też u Kasi, że jest jakaś sprawa z prawem jazdy. Nic tu nie pisałaś, więc nie bardzo wiem, czy mogę pytać?
Gruszko, Agnieszko – mam dylemat dotyczący serialu House of cards. Każda z was odebrała go chyba trochę inaczej. Wobec tego doszłam do wniosku, że nie ma innego wyjścia, tylko sama muszę sobie wyrobić zdanie. Ale najpierw postanowiłam dowiedzieć się coś więcej, no i wtedy właśnie pojawił się dylemat. Wygląda na to, że serial tematycznie jest zbliżony do Żony idealnej, tyle że w bardziej brutalnej formie. No i właśnie na to niekoniecznie mam ochotę. Tak więc niech sobie czeka, aż mi się zachce :). Plus tego jest taki, że mogę spokojnie napisać - każda z was ma rację w swoim odbiorze ocenie! :mdr:
Zamiast tego zaczęłam właśnie oglądać na Fox serial "Tacy jesteśmy" i nawet dosyć mi się podoba. Nadają od razu trzy odcinki, więc oglądam a w przerwach piszę.
Jolinko, nie patrz na fotki z sezonu siatkarskiego, tylko na siatkarzy ;). Chociaż, jeżeli pomogłoby ci się to zmotywować, tak jak Maniusi, to dlaczego nie? Biedny twój mąż, widać że zmęczony. Właściwie to dobrze, że tyle śpi, bo dzięki temu lepiej się regeneruje. Wygląda na to, że wybraliście sobie bardzo ładną zaciszną okolicę na wyjazd.
Maniusiu, każde twoje odczucie jest w porządku. A Marta jest naprawdę bardzo dzielna.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam Załącznik 39792
Krysiu, to z prawem jazdy Kuby to drobiazg, nie możemy dość z Kubą do porozumienia, kiedy ma zacząć kurs, przy czym Kuba nie mając argumentów chce postawić na swoim przez co, zdawałby egzamin dopiero w październiku na co ja absolutnie się nie godzę. W końcu stanęło na moim, ale ile było krzyku???!!!! Chciałam tylko Kasi powiedzieć, że z dzieciakami tak po prostu jest- czasem nie jesteśmy w stanie pojąć o co im chodzi, robią głupoty,nie pytając o radę, które my dorośli staramy się wyprostować.
Musze zobaczyć co to za serial Tacy jesteśmy, to będę miała dalej co oglądać :D
A jak kolano po sporcie?
Maniusiu, dzielna jest Twoja córka, zuch dziewczyna :)
Sabinko :arf:
Kasiu :heart:
Ide dziś na imprezę z koleżankami z pracy :beurk: nie piszę, że się cieszę, bo nie wiem:confused: