Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[Agnieszka111]

Witajcie, mam kawkę

pobrane.jpg

Dziś mam dzień lenia- skończę książkę i szósty sezon żony idealnej, a wieczorem chcemy się wybrać na festiwal piosenki turystycznej, który corocznie odbywa się w naszym mieście.Wczoraj sprzątnęłam i ugotowałam obiad na dwa dni, mam więc luzy. Muszę jeszcze tylko powyjmować kilka rzeczy sprzątniętych na czas pobytu gości( w tym wagę)

Krysiu, dla mnie to był niezapomniany wieczór w Dąbkach

Te codziennie km o których wspominasz, nawet jeżeli nie są skomentowane, to (przynajmniej na mnie) robią jednak jakieś wrażenie. Jak to się mówi „kropla drąży skałę”.

- to prawda...

Sabinko, szczęśliwego lotu

Miłego dnia dziewczynki

[kasiaogrodniczka]

Dzień dobry dziewczynki!
Tradycyjnie tylko z rana, gdy mama jeszcze spi, mogę zaglądać do internetu.

Dni mijają mi tu bardzo szybko. Gdyby nie troska o sprawy pracowe i mój ogródek to spokojnie mogłabym tu jeszcze pobyć.

Sabinko dobrej podróży i miłego pobytu ci życzę kochana.

Cieszę się że że wasze bilety już pokupowane i że wkrótce będziemy mogły się znowu do woli nagadac.

A to jeszcze kompozycje kwiatowe w mym rodzinnym mieście ..piekne- prawda?




Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk

[gruschka]

Cieszę się bardzo,że trochę zarażam was ruchem
Próbowałam leczyć duszę i proszkami i winkiem,ale te sposoby są mocno przereklamowane i niczego nie rozwiązują.
Za to ruch u mnie i owszemwięc dokladam dzisiejsze 26PO takiej dawce z rana "wszystko mogę,nic nie muszę"

Agnieszko, nawet nie wiesz, jak bardzo mnie ucieszyło to, co napisałaś - że potrafiłaś się otworzyć na to, co było trudne w Twojej relacji. Pamiętam, że było trudne i wymagało naprawdę dużej przemiany wewnętrznej. To co teraz, to zasługa Twojego otwartego serca i Twojej otwartości na zmiany, ale dziękuję za dobre słowa . Bardzo jestem z Ciebie dumna!

Bo zazwyczaj nie widzi się u siebie tego co najważniejsze.
Pomoc właściwej osoby z zewnątrz jest bezcennaSama tego doświadczylam.

[sabinka57]

Dzień dobry
Gruszko ja jestem zawsze pod wielkim wrażeniem jak czytam o twoich schodach albo tych 26 km na rowerku
Ja owszem trochę chodzę a na rowerze jak przyjechałam raz 4 km to byłam bardzo zmęczona ale po powrocie zamierzam zacząć jeździć częściej i na trochę dłuższych trasach
Maniusiu po dwóch skalpelach wymieklam ale podziwiam cię jeżeli w dalszym ciągu ćwiczysz Ja już spakowana, jeszcze ostatnie porządki w domu i wybywam do Gdańska a potem dalej, można powiedzieć na wczasy odchudzające do córki
Mam nadzieję, że i tym razem ich sposób jedzenia wpłynie na mnie a w zasadzie na moją wagę pozytywnie
tak czy owak wyruszam z wagą 84,1kg nie wstydzę się podać wagi bo takie publiczne przyznanie się do porażki trochę mnie mobilizuje....
Na pewno będę zaglądać tu do was jak zwykle bo korzystam tam z wifi a teraz zniesiono roaming to i gadać będę mogła za friko

[maniusia72]

Sabinko, dla mnie skalpel jest najlepszy , próbowałam czego innego ale mi nie idzie
Zrobili u nas akademię Nording Walking za darmo i nosze się z zamiarem aby skorzystać, zawsze jakaś wiedza jak chodzić efektywnie z kijami się przyda, jedno mi się tylko nie podoba godzina, dojechać na miejsce jest doś kawałek a ja za późno z pracy wracam, muszę pokombinować aby choć raz się załapać
no i jeszcze zrobili nam darmową jogę z budżetu obywatelskiego, w przyszłym tygodniu idę zobaczyć jak te zajęcia wyglądają i czy mogę skorzystać, bo to nie na mojej dzielnicy

[sabinka57]

Siedzę sobie na lotnisku i popijam sobie Cafe late

[krysiapysia]

Witajcie, u nas po wielkiej burzy. Ale zdążyłam dzisiaj na chwilę skręcić na powietrzną siłownię . Wprawdzie na bardzo króciutko, ale co tam .
Gruszko, całe szczęście, że to ruch leczy teraz twoją duszę . Masz rację, tamto nic nie rozwiązuje. Fantastyczna zamiana.
Agnieszko, a zapomniałam zapytać – jak z twoimi oczami?
Sabinka już pewnie z rodzinką, a więc w innym wymiarze. Trochę jak nasza Kasia.
Kasiu, a kiedy wracasz do domku?
Maniusiu, od razu przyznaję, że nie rozumiem, w jaki sposób skalpel może być najlepszy . Kiedyś dawno temu próbowałam i tak jak Sabinka, wymiękłam na wstępie . Widzę, że ciekawe rzeczy zaczynają się dziać w twoim mieście. U nas niestety ani widu takich atrakcji .

[sabinka57]

Melduję że popijam winko z córką

[Agnieszka111]

Sobotnie dzień dobry

images (2).jpg

Sabinka już ze swoimi dziewczynami i chłopakiem uściskaj ode mnie dwie małe i jedną dużą sikorkę i zięcia też oczywiście

Krysiu, myślę, że muszę udać się do okulisty po mocniejsze szkła, bo coś gorzej widzę. Myślę, że komputer i książki robię niestety swoje

Aga, fajnie masz z tym klubem nw...chętnie brałabym udział w zajęciach. Próbuję dołączyć do kijków, rozciągania i roweru jakieś ćwiczenia- szczególnie gdy leje ( a u nas ostatnio bardzo często), spróbowałam skalpela i jak na razie podoba mi się, choć bolą mnie ramiona, co znaczy, że nogi przez chodzenie i rower są dość silne, a ramiona bardzo słabe. Czyli skalpel byłby dla mnie dobry. Na razie ćwiczę dopiero czwarty dzień, i choć z dużym oporem organizmu jakoś mi idzie.

Krysiu, sam marsz na siłownię i potem parę minut na niej, to już coś dla organizmu

Dziś mam w planach ogórasy do słoików pakować . Moja rodzina uwielbia je i przez całą zimę, to najlepszy dodatek do obiadu

Fajnej soboty wam życzę

[Jolinkaa]

Witajcie kochane Kobietki

Zabiegana jestem...do końca,ale muszę przecież z Wami się pożegnać na ten tydzień
Jutro wcześnie rano wyjazd-pobudka 4.30....ech.Ale to nic-ważne,że jest wyjazd.Tak bardzo czekałam na niego,tak bardzo potrzebuję odpocząć przede wszystkim psychicznie po tym ciężkim roku.Szkoda,że to tylko jeden tydzień w roku,ale takie są realia.Mam nadzieję,ze jak wrócę zacznę walczyć o siebie od nowa,że złapię choć odrobinę wiatru w żagle.Waga dzisiaj....96 kg

Będę za Wami tęsknić-na prawdę będę tęsknić
Co prawda w kwaterze jest wi-fi,ale po pierwsze nie mam takiego telefonu z netem,a po drugie chcę odpocząć od wszystkiego....uwolnić myśli,zrelaksować się,zapomnieć o tym co złe.Na pewno do końca się nie da,bo będę martwić się o mamę,ale spróbuję.

7aa38c359b.jpg