69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu , tak mi się spodobał ten dowcip, że ukradłam na fejsa. Ja też tak mam , już nie wyrabiam na zakrętach.
Agnieszko, oczywiście, że jestem spokojniejsza. Bałam się jak cholera, bo to pierwszy samodzielny wyjazd niezorganizowany tak naprawdę i tak daleko do obcych ludzi. A z drugiej strony jestem dumna, że dała radę. Potrafiła sama wszystko pozałatwiać . Załatwiła sobie transport od domu do domu. Bo najbardziej bałam się przesiadek. Jednak Monachium to nie Częstochowa czy nawet Warszawa.
Krysiu , pytałaś na ile pojechała - na 3 tygodnie, ale ta pani mówi, że może zostać ile chce , nawet do końca wakacji. Ale w sierpniu jedzie z chłopakiem do Zakopanego, więc dużo nie przedłuży pobytu.
19830130_1903608026572297_124040588_o.jpg19858986_1903234153276351_106455512_o.jpg19883732_1903608083238958_1964976694_n.jpg19897868_1905477463052020_1566937804_o.jpg
Kilka fotek na potwierdzenie tego co napisała Agnieszka 
Acha i znów dziś zaczynam przypominajkę
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Moja siostra mieszka tuż pod Monachium. Pamiętam, że to miasto zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Chodziłam z rozdziawioną za przeproszeniem gębą i nawet nie chodzi o to że jest piękne(( choć jest),bo dla mnie są trzy najpiękniejsze- Warszawa, Paryż i moje miasteczko urodzeniowe)) ale o panujący w nim klimat.
Powodzenia na przypominajce
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
to masz Agnieszko podobne wrażenia jak Marta, ona też jest w wiosce niedaleko Monachium, ale już tam dwa razy była z tą panią. Ta pani daje występy na weselach, festynach itp. Robi pokazy tańca z ogniem. I własnie na klimat Marta zwróciła uwagę, ma wrażenie że ludzie tam sa ciepli, przyjaźni, spokojni....
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry dziewczynki
Ja dzisiaj sama na włościach bo dziewczynki w żłobku, ich mama w pracy a tata wyjechał do soboty włącznie...
powiem wam, że jak zostaję sama to włącza mi się głupawka i zaczynam jeść słodycze i nie tylko, u nich w domu słodyczy dużo, lodowka pelna roznych dobroci tez kusi.... ciągle coś podjadam i nie są to tylko słodycze, coś ze mną jest nie tak bo jak zostaję sama to włącza mi się jedzenie, niepotrzebne, bez opamiętania i bez sensu, może ma któraś z was jakiś pomysł żeby to przebadać ze mną na naszym spotkaniu albo i wcześniej? ???
Teraz zaparzyłam sobie kawkę i po niej mam zamiar wybrać się na długi spacer 
Napisałem, że jestem sama na włościach ale tak nie do końca bo rano najpierw zjawiły się panie sprzątaczki a potem dwóch panów koszących trawę... Tak że dzieje się
a jeszcze mają przyjść jacyś fachowcy poprawiać jakieś okna czy drzwi nie wiem dokładnie ale myślę, że oni będą wiedzieli po co przychodzą
Dla mnie dziwne jest, że siedzę tutaj jak na patelni, okna z każdej strony, od ogrodu wielkie od ziemi i na całą sciane a raptem pojawiają się jacyś panowie z kosiarkami a kiedyś pojawili się jacyś panowie myjący okna nawet podłubać w nosie sobie we "własnym" domu nie można bo nie wiadomo kiedy kto się pojawi
oczywiście firanek brak
dobrze, że są chociaż zasłony i na noc można się jakoś odgrodzić
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Co do cukinii to też ją bardzo lubię,robię ją z różnymi warzywami z makaronem albo ryżem, coś w rodzaju leczo a jak w zeszłym roku byliśmy na Morawach to tamtejsi gospodarze mieli urodzaj cukinii i dyni w ogrodzie więc jedliśmy tę cukinię pod różną postacią: placki ( bardzo lubię i tez robię ), pokrojoną w plastry a na to różnego rodzaju sery albo salami i zapieczone, zupa (przepyszna) już nawet sama nie pamiętam co ale w zasadzie wszystko było smaczne, cukinia jest sama w sobie taka bezsmakowa, ważne jest odpowiednie jej przyprawienie
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
a włąsnie Sabinko zapomniałam o plackach, są pyszne, często robię cukiniowo-ziemniaczane
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
A ja kocham cukinie w plasterkach cieniutkich w salacie mieszanej...takiej na zab po prostu...
Albo kroje w plastry, lekko sole, odciskam wode po chwili i smaze lub grilluje w ziolach prowansalskich i czosnku/cebulce jako warzywko do mieska.
Albo tak jak tutaj...ze smietanka!
Cukinia na sto sposobów
W tym roku u mnie na wsi posadzili cukinie. Gdy przyszła pora zbioru plonów okazało się, że owa cukinia rośnie w zastraszającym tempie i trudno nadążyć z jej zbieraniem, nie mówiąc już o zjadaniu
W pewnym okresie jadaliśmy więc cukinię "na sto sposobów". Śmialiśmy się, że można by było na niej wyżyć. Jak zupa to z cukinii. Zamiast sałatki? Gotowana cukinia w sosie ze śmietany (swoją drogą pyszna! można dodać grzybków i w ogóle palce lizać). "Kotlety" z cukinii, czyli plastry cukinii panierowane w bułce tartej i smażone na patelni. Cukinia poszła też do słoików. Marynowana w occie jak ogórki, a że nadal było jej sporo to zamarynowali ją też z dodatkiem...kurkumy. Dodawana była też do lecza. A ostatnio ciocia zrobiła nam "niespodziankę" w postaci, jak je nazwałam, placków ziemniaczanych z cukinii. Z ziemniakami nie mają nic wspólnego natomiast robi się je identycznie jak placki ziemniaczane, tyle że podstawę stanowi właśnie cukinia. Bardzo mi zasmakowały polane śmietanką, dlatego nie omieszkałam poprosić o dokładkę.
Chcąc wykorzystać leżącą w lodówce cukinię zrobiłam dziś takie placuszki w domu. Do śmietany dodałam przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku i wyszedł mi pyszny sos czosnkowy. Niczym ten z Krupówek 
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Najlepsze właśnie z sosem czosnkowym ewentualnie pomidorowym
Dzięki Kasiu na pewno i te przepisy wykorzystam, niestety moje cukinie zjadły ślimaki tylko dynia mi została co rosnie jak szalona
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry w czwartek 
pobrane (7).jpg
Znalazłam nareszcie fajną ekipę na kijki. Zupełnie przypadkiem zgadałyśmy się z koleżanką, że obie chodzimy same, więc wczoraj połączyłyśmy siły, dołączyły do nas jeszcze trzy. I zrobiłyśmy ponad 10 km.Z tą jedną będziemy chodziły codziennie, pozostałe mają różne wakacyjne zajęcia, więc będą dołączały do nas w miarę możliwości.Cieszę się, bo od ponad 10 lat chodzę sama i trochę już mi się nudziło
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobryy!
Gdy sie chodzi razem nie jest tak nudno, ale minusem jest, ze trzeba sie dopasowywac...
Tak czy owak...zawsze to wieksza motywacja jest do kijkowania.
Sabinko- mi rowniez wydaje sie, ze twoja corcia jeszcze bardziej zeszczuplala. Obie zreszta wygladacie superowo! I ta fotka taka wakacyjno- relaxacyjna...
A ja odliczam juz dni do wyjazdu... i szukam w internecie pieska w okolicy Trojmiasta lub po drodze gdy jedziemy z Niemiec. Interesuje mnie trasa na Poznan lub gora na Szczecin, Koszalin. Moze mi pomozecie? Szukalam w Gratce i na OLX.pl. Gdzie jeszcze moga byc ogloszenia, ze ktos ma do sprzedania pudelka miniaturke?
Dzis po pracy zaprosilam moje tutejsze kolezanki na kolacyjke na ogrod. Jakby mi bylo malo zajec!
Upieklam wiec juz z rana serniczek i wstawilam zupke z dyni i cukini... jak przyjde z robotki popoludniu do ja zmiksuje i doprawie.
Pozdrawiam was wszystkie cieplutko! Milego lipcowego czwarteczku!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum