20206220_1907664949499938_749055575_n.jpg
Marta spotkała prawdziwego Bawarczyka
20206220_1907664949499938_749055575_n.jpg
Marta spotkała prawdziwego Bawarczyka
Dzien dobry dzierlatki
obiecalam kiedys sie odezwac i nawet juz kilka razy probowalam ale namieszalam cos z logowaniem i musialam sie sporo nagimnastykowac zeby to przeskoczyc...
Milo czytac ze zdrowie i humory wszystkim dopisuja ..( Kasia wszak tez juz dosiebie dochodzi )
Moja dieta tradycyjnie juz od lat lezy i kwiczy jak to sie tu mawialo ... waga oscyluje w granicach 80 kg ... z wahaniami + - 1 kg
Jak niektorym juz wiadomo w sierpniu wybieram sie na turnus oczyszczajacy na diecie ryzowo-kaszowej do Dusznikow-Zdroj . Poza dieta serwowana jest tam gigantyczna porcja ruchu. Aby nie zblaznic sie slaba kondycjea i brakiem formy od 2 tygodni biegam na silownie , gdzie profesjonalny Couch ulozyl mi plan treningow ... czyli cos w koncu dla siebie robie . narazie nie odczuwam zbawiennych skutkow ruchu, ale dawno juz zaobserwowalam, ze ruch nie ma wiekszego wplywu namoja wage a w zasadzue na jej spadek ... zdaniem lekarzy walczac z podwyzszonym cukrem ruch stanowi nieodzowny element. no a i sprawnosc fizyczna, bez ruchu ,z wiekiem znacznie podupada...
Pozdrawiam serdecznie wszystkie maglareczki , zyczcze powodzenia i pieknej letniej pogody....
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Gammusiu
jak miło cię poczytać
mam nadzieję że na dłużej u nas zagościsz
Cześć Reginko, fajnie znów Cie czytaćzazdroszczę turnusu, zawsze wraca sie z dobrym humorem
a może wybierzesz sie z nami na weekend do Gdyni?
Gammusiu nasza!Ale dobrze cię tu zobaczyć
. Nawet nie wiesz, jak się cieszę
. No i cieszę się też, że tak zaczęłaś w siebie inwestować. O tym, że czekam na raport z wyjazdu nawet już nie wspominam
. Mam nadzieję, że szybciutko zajrzysz znowu. Przyłączam się do propozycji Agnieszki, ale wiem też, że to na ten moment mało realne. No chyba żeby
.
Gruszeczko, przepisy już zapisane! Dziękuję że pokazałaś się chociaż na chwileczkę, żeby je podać. Dzisiaj już nie, ale jutro wypróbuję. Bardzo jesteś kochana. Tym bardziej, że masz teraz chyba swój czas przeczekania. Pewnie, że chciałabym, aby trwał jak najkrócej, bo brakuje mi (i nie tylko mi) twoich wpisów, ale oczywiście daj sobie tyle czasu, ile ci potrzeba
.
Agnieszko, to rzeczywiście przepis dla mnie, bo strasznie Gruszce marudziłam o niego. Ale bardzo chętnie podzielę się z wszystkimi chętnymi
. Sama natomiast spróbuję dojrzeć te ślimaki przy następnej porcji cukinii
.
Kasiu, ja jestem dosyć mało kinowa. Z pewnością z ciekawością obejrzę ten film, kiedy trafi na nasze małe ekrany, natomiast na razie nie za bardzo mnie kusi. Mam przy tym nadzieję, że nie przeszkodzi mi to udzielać się w ewentualnej dyskusji – zawsze dobrze, jak trafi się jakaś postronna osoba, zwłaszcza gdy pojawia się rozbieżność zdań.
Maniusiu, tak to już chyba jest z filmami, i to na całe szczęście, że każdemu utrafi co innego. Lubię głównie wczesne filmy Machulskiego, ale jakoś tak koń trojański tez zawsze nastraja mnie pogodnie
.
Sabinko, przeczytałaś to co Gamma napisała o trenerze personalnym? Sama widzisz, że nie powinnaś mieć żadnych oporów.
Kasiu, ale kusisz. Wcale się nie pogniewam, jak rzeczywiście część z was będzie chciała coś upitrasić w kuchni. Już zgłaszam się na pomocnika
.
Maniusiu, a Marty chyba bym nie rozpoznała teraz. Ładnie Ci wyrosła![]()
Aga, świetna dziewczyna ta Twoja Marta
Już ostatni raz na temat cukinii, więcej sie nie wypowiem na jej temat - jest po prostu oślizgła w konsystencji, stąd moje porównanie ze ślimakami.Nie lubię oślizgłych rzeczy ( ludzi też
, bo znam takich)Jedynym wyjątkiem są grzyby, które choć oślizgłe, są pyszne
Mnie się Koń trojański też podobał, ale ja tez bym namawiała do obejrzenia Volty, bo choć miejscami wulgarna ( choć uzasadnione było to sytuacją), nieco pogubiona w faktach historycznych, to świetny jest watek polityczny, no po prostu świetny
i dla niego samego warto film obejrzeć .
Dzien dobry!
A co to? Jolinka byla wczoraj, bo polajkowala ile wlezie i nic nie napisala?Mam nadzieje, ze dzis to nadrobi.
Za to Gamusia wpadla! Milo nam. Moze faktycznie i w Gdyni do nas wpadnie?
Wczoraj zjadlam z rodzina lekkie sniadanie i obiad...na szczescie zoladek juz sie uspokoil. Znaczy sie...wyszlam na prosta!
Ale prawie caly weekend wyjety z zyciorysu... Przelezany w lozku i przesiedziany na toalecie. Jakby go wcale nie bylo!
Waga na dzis jak na suwaku czyli przy pomocy tej infekcji (tfu!) udalo mi sie zrzucic wrzutke wyjazdowa...no ale z planow przyjazdu na nasze spotkanie w wersji "piekna, madra i bogata" raczej juz nic nie wyjdzie!
Tak czy owak ciesze sie jednak bardzo, ze to juz wkrotce i licze dni do wyjazdu...
Marta zuch dziewczyna! Fajnie, ze lubi podrozowac...ale lepiej w Niemcu niech sie nie zako****e! Oni sa z innej materii utkani...
Ja tam bym sobie dla mojej corci Polaka zyczyla!Moje dziecuszko nie ma jeszcze wakacji. Dziobie bardzo, bo koncowka semestru i egzaminy. Ciezkie to jej prawo, oj ciezkie... Ale ma przyjechac w piatek i zabieramy ja ze soba do babci...chocby na tydzien wakacji. Cieszy sie bardzo, bo koniecznie chce z nami pieska wybierac...
Pozdrawiam was cieplutko milego dnia zyczac!
![]()
Hej Kasiu, ten pan to tylko do zdjęcia zapozował, ze względu na skórzane spodenkiAle jesteśmy zdziwieni, że się odważyła poprosić o zdjęcie , bo się zawsze wstydziła, Chyba dużo da ten wyjazd.
Dziś mam dużo pracy, bo sprzedali młyn, który prowadziłam, jako druga firmę, i musze wszystkie dokumenty przygotowac do oddania
Hej dziewczynki jutro odezwę się już z domku
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka