Strona 1675 z 3048 PierwszyPierwszy ... 675 1175 1575 1625 1665 1673 1674 1675 1676 1677 1685 1725 1775 2175 2675 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 16,741 do 16,750 z 30477
Like Tree69314Lubią to

Wątek: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

  1. #16741
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kurczę zjadło mi post muszę pisać jeszcze raz

  2. #16742
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu moim zdaniem prościej jest kupić potrzebne jedzonko na miejscu, żeby nie tachać się z tym w walizce do pociągu i z niego...chyba jest tam jakiś sklep z choćby niezbędnymi produktami - np piwem,winem czy innym napojem wyskokowym ???
    a na obiady mam nadzieję pójść gdzieś na rybkę jak robiłyśmy w Dąbkach
    tak obok naszego ośrodka był polomarket i każda kupowała co uważała za stosowne
    takie jest moje zdanie
    a poza tym mam nadzieję, że miejscowe panie alebo te które znają te rejony ( ja kompletnie nie) pokażą nam co warto tam zobaczyć ale jazda samochodem gdy jest nas 6 to chyba jest nierealna bo jest nas 6

    ja będę o 15.16 - czy któraś z jadących pociągiem też będzie podobnie? jak dostać się do naszego miejsca zamieszkania?
    maniusia72 lubi to.

  3. #16743
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Mieszkanie mamy od 15 i ja w tym czasie tam będę. Tez uważam że wszystko kupimy na miejscu a na obiad pójdziemy na rybkę

  4. #16744
    Awatar Jolinkaa
    Jolinkaa jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-05-2010
    Mieszka w
    Zagłębie
    Posty
    10,241

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Witajcie kobietki moje kochane

    Dzień tak szybko mija za dniem....za szybko.Bardzo wykańczają mnie upały.Wczoraj o 9tej już na zewnątrz było 27 stopni.Moja choroba nie lubi upału,nie lubi słońca,a jak tu się przed nim skryć?Musiałabym z domu nie wychodzić,a czasem potrzeba.Wkurza mnie kompletnie zarośnięty ogródek,ale jestem w stanie pracować w nim dopiero od ok.19tej jak słońce choć w części zniknie.Tym sposobem przez tydzień nawet połowy nie zrobiłam....tempo godne ślimakaSprzątnięcie mieszkania też zajęło mi sporo czasu,bo szybko się męczę-gdzie te czasy,kiedy np.swoje 7 okien umyłam w jeden dzień?Ja wiem,że to szybkie męczenie się,to jest jeden ze skutków choroby,ale ciężko się z tym pogodzić.Jestem zmuszona więcej odpoczywać......a ja jak to ja nie lubię być do niczego zmuszanaNa dokładkę od przyjazdu bardzo bolą mnie nogi-czyżbym je przeforsowała?Najgorzej stopy i łydki,potem kolana.Czasami jak idę ,to na prawdę sunę jak żółw-szybciej nie dam rady.O podbiegnięciu też nie ma mowy,bo i nogi nie dają rady i zaraz duszności mam i inhalator w robocie.SKS moje kochane....SKS mnie dopada na całegoNo nic...nie będę Wam marudzić-sama muszę się z tym uporać.
    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta
    Czy sie udalo...czy jestem zadowolona? Mam raczej mieszane odczucia. Bo firma jest bardzo mala i w zasadzie bylabym tam tzw "pania od wszystkiego", ja natomiast wolalabym byc w duzej firmie z konkretnym zakresem obowiazkow. No ale postanowilam sobie, ze bede brala wszystko co tylko los mi zaoferuje w darze, a potem bede ewentualnie zmieniac.
    Kasiu trzymam kciuki,żeby tych rozmów o pracę było jak najwięcej.Co do Twoich mieszanych odczuć,to wiesz...ja chyba wolałabym taką małą firmę.W molochu często jest się bardziej anonimowym,jeden drugiego nie zna,mija w biegu-to tak jak w wieżowcu ,w blokowisku.W małej firmie możne być bardziej familijnie,a "pani od wszystkiego" może mieć ciekawsze obowiązki,niż "pani robiąca jak automat jedno i to samo".Ale to takie moje odczucia.
    Cytat Zamieszczone przez maniusia72 Zobacz posta
    Dziękuję kochanej Joli za wysłuchanie, dzięki temu dziewczyny w piątek będą miały mniej jęczenia
    Maniusiu przecież ja nic takiego nie zrobiłam-po prostu napisałam Ci ,że jest mi przykro,że nie mogę
    Ci pomóc inaczej jak tylko wysłuchać.Zadzwoniłaś,pogadałyśmy i tyleSłuchać potrafię i zawsze można się przy mnie wygadać.Mam nadzieję,że istnieje szansa i wszystko u Ciebie się jeszcze ułoży,ale muszą tego chcieć obie strony-nic na siłę,bo to egzaminu nie zda.Trzymam kciuki!
    Cytat Zamieszczone przez kasiaogrodniczka Zobacz posta

    Panienka ma na imię Karo. Pewnie się domyślacie skąd to imię...
    Kasiu....ja się nie domyślam nic a nic.Przez chwilę jednak uśmiechnęłam się ,bo Karo to mój nick na takiej stronce był,gdzie ludzie oddają niepotrzebne rzeczy ,gdzie można samemu coś oddać tylko za koszt przesyłki.No ale raczej to nie na moją cześć to cudeńko ma imięCieszę się,że wszystko się udało i masz swoją wymarzoną psinkę.Co do Twojej nowej fryzurki,to uważam,że bardzo Ci w niej do twarzy-na prawdę-i chyba kolorek inny?

    To na razie tyle dziewczyny-jak nie padnę,bo znów grzeje,to będę wieczorem.
    Wrzuciłam na fb fotki-nie wiem czy widziałyście?

    Widok z ruin zamku na Poprad,którym płynęliśmy pontonem-Muszyna

    P1060332.JPG
    Ostatnio edytowane przez Jolinkaa ; 24-07-2017 o 15:34
    Agnieszka111 lubi to.

  5. #16745
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Ja dziewczyny tez myślę , żeby na miejscu wszystko kupić, na co sie będzie miało ochote, no a rybka nad morzem to podstawa.
    Ja mam planowy przyjazd 15 39
    Jolu widziałam zdjęcia, bardzo ładny ośrodek i okolica

  6. #16746
    Awatar Agnieszka111
    Agnieszka111 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Mieszka w
    łódzkie
    Posty
    7,652

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Kasiu ostateczną decyzję podejmę dzis, bo na razie jestem na gorącej linii z mamą. Dzis zabierają ojca do szpitala, mama porozmawia z lekarzem i wtedy będę wiedziała co i jak. Na razie powoli pakuję walizkę... nad morze .


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    Jolinkaa lubi to.

  7. #16747
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Jolinko zdjęcia oczywiście oglądałam, widać, że fotografowanie to twoja pasja, ja tez sporo pstrykam swoim smartfonem ale ty masz chyba aparat o ile pamiętam i fotografowanie cie bardzo "kręci" i fajnie, miło potem pooglądać, powspominać, nacieszyć się widokiem miejsc gdzie spędziło się miłe chwile

    u mnie na szczęście nie ma upałów bo ich nie lubię, to znaczy jest ok tak dzień, dwa, góra trzy

    Maniusiu jak się trzymasz kochana?
    a pogadać czy wysłuchać bym cię nie mogła niestety bo nie mam twojego numeru telefonu
    Jolinkaa lubi to.

  8. #16748
    sabinka57 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-01-2015
    Posty
    4,106

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko doskonale rozumiem twoje rozterki
    Agnieszka111 lubi to.

  9. #16749
    maniusia72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-08-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    7,240

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszka, masz nielekko kochana
    czemu to życie jest takie pokręcone
    Sabinko, trzymam się jako tako
    wzięłam
    w sobotę lek od psychiatry i do południa do niedzieli byłam nieprzytomna więc więcej nie wzięłam, na recepcie były dwa leki, dziś odbiorę z apteki drugi, taki sam ma Marta wiec może ten zadziała lepiej
    Sabinko wymienimy sie telefonami
    Agnieszka111 lubi to.

  10. #16750
    Awatar malinowa_fela
    malinowa_fela jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    22-08-2015
    Posty
    7,845

    Domyślnie Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

    Agnieszko, życzę dużo zdrowia dla taty.
    Sabinko, też nie znoszę upałów, źle się w nich czuje. A wczoraj u mnie cały prawie dzień deszcz dosłownie lał i dobrze bo było już sucho. Tylko na pewno było mnóstwo podtopień po takiej ulewie. Tęsknię za zwykłym latem.
    Maniusu, mam nadzieję, ze po tym drugim leku poczujesz się lepiej.
    Czeka was dziewczyny super wyjazd.
    Agnieszka111 lubi to.

    Bandzioch musi odejść- 10 sierpnia -94,5

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •