Sabinko nic dodać nic ująć
Wersja do druku
Trochę polatalam ( 3,5 km) i były nawet schody - weszłam 2 razy a zeszlam raz )
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...95245b4306.jpg
Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
No...ogórki zrobione...działaczka też podlana... mogę teraz wrzucić obiecane foteczki...
A więc tak...
Najpierw nasze mieszkanko...
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...d25ba7cd85.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...a4a1c7c875.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...7d40dc2a50.jpg
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
Potem trochę Gdyni...
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...3aceab5ad7.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...56a041e3e6.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...c4a889fc31.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...cd8d80c610.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/201...73292296b7.jpg
Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
Kochane moje ogladajcie, ogladajcie... bo foteczki z naszymi buziami wrzucilam tylko na chwile...
Ja tez dziekuje raz jeszcze wszystkim za obecnosc i cudowna atmosfere!
http://koinonia.org.pl/files/jpg/0/003[1].jpg
Kasiu
wielkie dzięki za przepyszny dżemik.Jak wczoraj sprobowałam to przepadłam i wyjadłam wszystko:oops:Zdradzisz przepis? Czy ty go przecierasz ,bo był:cry: taki aksamitny:love:
Ale super fotki, aż miło popatrzeć.
Widzę, że spotkanie się udało
Pozdrawiam cieplutko.
A jak tam piesiunia?
Tak myślałam,zę to taki bliski tobie fason.Dla mnie raczej nie,ale tak dlugo jąprzerabiałam,aż zostalo materialu tylko na tyle:p
To ty wzięłaś na swoje barki funkcję przewodnika,całe szczęście,bo ja w sezonie to tak bardziej opłotkami pomykam i marnyze mnie oprowadzacz.
Sabinko
jesteś wielka:)A co kolana na schody?
Dla mnie też:)
Cieszę się ,że nie tylko ja mam takie wrażenie:)
Ja też:)
Krysiu
u ciebie to prawdziwy pociągowy maraton,naprawdę podziwiam:yes::great:
Tak jak myślałam po postach masz w sobie genialny detektor cudzych emocji i fantastyczną zdolność mówienia dokladnie tego czego się w danej chwili najbardziej potrzebuje:love::love::love:
Czy dla gotującego może być większa nagroda niż to,ze obdarowani wstydzą się wziąć kolejną porcję a jednak biorą :wink2:
Gotowałam dla was i piekłam ( nie bylo tego wcale tak dużo) naprawdę z wielką przyjemnością i nie byl to dla mnie żaden wysiłek.
Cieszę się,że każda znalazła coś dla siebie:)
O tym jak spodnica mnie dzisiaj pije w pasie litościwie zmilczę:oops:
Nie jesteście same z przybytkiem,od ktorego głowa jednak boli:p:mad:
Na rowerze pojeździłam,pomachałam od was morzu.
Agnieszka i Maniusia trochę mnie zmobilizowaly i wprawdzie średnio dietetycznie ale zjadłam jak dotąd :p 3 posiłki i jest bezglutenowo i bezmlecznie.
Króluje bób z ogórkami:)