69314Lubią to
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzień dobry Zawziętaski
Cudne kawusie, nic tylko pić, dzięki Agnieszko.
Zbierałam się do pisania jak ta sójka za morze, aż czas był iść na siłkę ,więc nie zdążyłam.
Pogoda burzowa tylko patrzeć jak lunie.Poćwiczyłam , ale po takiej przerwie to masakra.Nie ma to jak się chodzi regularnie.
Wczoraj doczłapałam się jeszcze na basen, ale pięta dopiero dzisiaj prawie przeszła.
Jakoś nie mam siły, normalnie niemoc mnie dopadła.....
Kasiu dobry dowcip.
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
oj, jakie kawusie aż się oczy cieszą
i dowcip Kasiu super 
u mnie też się na burze zbiera, głowa mnie ćmi i nic się nie chce, do d...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie! – Agnieszko, ale zaszalałaś dzisiaj z tą kawą
. Coraz częściej czytam ostatnio, że jednak powinno się pic kawę - podobno to dobre na odchudzanie i nie tylko?
A tu u mnie bardzo duszno. Chyba chciałabym żeby już popadało.
Właśnie robię pastę cukrową do depilacji i jestem w małym stresie
. Czasami wychodzi, ale częściej nie i zupełnie nie wiem od czego to zależy?
Może macie jakieś sprawdzone pomysły?
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Krysiu, nigdy w życiu nie robiłam cukrowej depilacji, więc Ci nie pomogę...tylko kochana nie zrób sobie krzywdy 
Z kawa są różne szkoły, np. Pomroy ja wyklucza, a Dukan wręcz przeciwnie
Z tego co wiem, to powinno się ją pić bez mleka...ale ja lubie z mlekiem i taką piję.
Kawy tyle narobiłam, bo myślałam, że więcej nas dziś wpadnie ...Sabinko
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dobry wieczór 
Dajcie mi jeszcze chwilę, jestem wykończona, nie miałam czasu odpocząć, wczoraj wróciłam ok 22-giej, położyłam się ok północy, a dzisiaj wstałam o 5-tej do pracy, jeszcze się dobrze nie rozpakowałam, głowa mi leci...
Idę się popluskać i do sypialni...
Dobrej nocy Wam życzę... buziaki
Ostatnio edytowane przez evige ; 05-05-2015 o 21:01
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Agnieszko - pasta wyszła mi wyjątkowo dobrze!
Bardzo jestem z siebie dumna. Ale nie dla siebie ją robiłam (chociaż czasami też korzystam), tylko dla mojej córci. To metoda troszkę bolesna, ale chyba jedna z mniej szkodliwych.
Z tą kawą to cały czas mam problem
. Czasami, w zależności od tego kogo się naczytam, popijam ją. Ale nie trwa to długo. Jakoś nie mam zaparcia w tym kierunku.
Mam nadzieję, że odnalazłaś się szybko w pracy? Bo po tak miłym weekendzie, to naprawdę mógł być problem, żeby powrócić do realnego życia
.
Ewo – spokojnie odpocznij
. Ale jutro nas poczytaj i trochę poopowiadaj (oczywiście tyle, ile będziesz mogła)
Zbliża się wieczór. Mam jeszcze trochę roboty, a jutro wstaję skoro świt – o 5-tej. Tylko się nie uśmiechajcie
. Wiem, że dla dużej części z Was to normalna pora na rozpoczęcia dnia! Ale ja się nie kładę przed północą i te parę godzin snu bardzo mnie potem gnębi. A nie jestem z tych odpornych na jego brak.
O coś się Was pytałam, ale już nie pamiętam, a nie chce mi się wracać do wcześniejszych wpisów. Ale zbliżają się wybory, więc pewnie coś będę chciała jeszcze podrążyć w tym temacie (oczywiście w żaden sposób nie mam zamiaru pytać o Wasze wybory osobiste
)
Muszę się też w końcu zebrać i pojechać po bilety na pociąg do Koszalina. Ciągle zwlekam i skończy się na tym, ze kupię je w ostatniej chwili. To przez te dzisiejsze upały tak mi się wspomniał nasz wyjazd. Muszę tylko poszukać, bo gdzieś wsadziłam kartkę z terminami
.
No nic, pozamykałam wszystkie okna i idę na małe polowanie
– zaczęło się to, czego zdecydowanie nie lubię – muchy! Jakoś w poprzednich latach było ich mało, a w tym roku już mam poczucie, że są nadmiary.
Nie wiem, czy już Wam życzyć dobrej nocki, ale może jeszcze któraś zajrzy, więc na razie macham tylko łapką
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jasne Ewuniu, ze damy ci odpoczac! Spij dzis slodko kwiatuszku!
Krysiu-ja rowniez nigdy nie robilam pasty do depilacji- ja gole sie jednorazowkami zazwyczaj...ale nie lubie tego robic i przyznam sie, ze rozciagam to w czasie...najczesciej w ostatniej chwil jak musze na basen czy do lekarza!... na szczescie nie mam mocnego owlosienia!
Dzien minal mi jak z bicza trzasnal- do poludnia bylam troche na ogrodzie a po poludniu mialam termin do ortopedy, gdzie dowiedzialam sie, ze to jednak nie wypadniecie dysku tylko zapalenie miesnia posladkowego- lekarz dal mi jeszcze jeden zastrzyk i zalecil po wyleczeniu stanu zapalnego cwiczenia... Trzeba bedzie zatem cwiczyc-musze poszukac sobie jakiejs grupy bo w grupie cwiczy mi sie najlepiej.
Tymczasem znikam i zostawiam wam na pozegnanie te demotke...
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu – zapalenie mięśnia pośladkowego czyli rwa? Jak stan zapalny, to teoretycznie lekami przeciwzapalnymi powinno pomóc. To chyba jednak lepiej niż wypadnięcie dysku? Ostatnio koleżanka w pracy na to zaniemogła – młoda dziewczyna, 30 lat. Dostała jakieś antybiotyki i pomogło, ale parę dni miała wyrwanych z aktywności.
W zasadzie sprężyłam się i zrobiłam co miałam. Spróbuję się teraz jakoś zmobilizować i wcześniej położyć. Na razie walczę z wyrzutami sumienia
. Bo nasz piesek jest dosyć spasiony (ale naprawdę nie przeze mnie!). A dzisiaj ma dzień głoda. Dostał już swój porcję, ale mimo to siedzi przy misce, trzyma ją między łapami, wpatruje się w nią jak zahipnotyzowany wygłodniałym wzrokiem i jeszcze dla pewności co chwila przesuwa ją nosem po podłodze. Jestem naprawdę bliska złamania się
-
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
O matko Krysiu, ja bym poległa totalnie.
Mój kundel Keluś , co go mieliśmy jak chłopcy byli w podstawówce, to był powsinoga.Dopiero po latach dowiedziałam się ,że był stałym bywalcem w sklepie spożywczym, gdzie "żebrał" o jedzenie.W domu oczywiście miska była, więc nawet nie wiedziałam ,że z niego taki cwaniak.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum